reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital olkusz!!!

My już po wizycie i tym razem Mały zaskoczył nie tylko mnie ale i lekarza;-)
Od samego wejścia do gabinetu pierwsze co usłyszałam to "Pani to chyba już rodzic prawda? Ma Pani olbrzymi brzuch". Po zrobieniu USG okazało się, że:
Łożysko jest już dojrzałe i mogę w każdej chwili już rodzić w związku z czym mam się stawić na KTG i sprawdzanie szyjki w poniedziałek do szpitala.
Mały jest ogromnym dzieckiem i waży już 3386 g!! Lekarz już na sam widok dziecka stwierdził, że jest bardzo duże jak na ten wiek ciąży ale, że to widać po brzuchu bo jest gigantyczny. Ponoć pacjentki, które zgłaszają się do niego na porodówkę mają mniejsze brzuchy :cool2: Sam się zastanawiał nad tym co teraz ze mną zrobić bo od ostatniej wizyty (3 tygodnie temu) mały przybrał 700g a ponoć w ostatnim okresie dzieci szybciej rosną. Stanęło na tym, że mam się zgłaszać do szpitala na KTG jak on ma dyżury i przy okazji będziemy sprawdzać przybliżoną wagę synka. Jesli akcja porodowa się nie rozkręci przez najbliższe 2 tygodnie a mały bardzo podrośnie to zrobi mi cesarkę.
Po wizycie pojechaliśmy z mężem na zakupy kosmetyków bo tego jeszcze nie mamy a najwyraźniej koniec może być blisko;-) (130 zł poszło... a jeszcze wiele nie kupiliśmy:eek: Za to pieluszki brałam od razu w rozmiarze 2:cool2:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiolcia:szok::szok::szok:!!!!!Ale mnie zskoczyłaś:szok: Jestem w szoku...Jak tak dalej pójdzie to urodzisz przede mną :-D Rzeczywiscie duży ten Twój synuś. Naprawde Baran zaproponował Ci cesarke? I co Ty na to?
Ja mam dzis wizytę wieczorem. Chciałabym już wiedzieć co tam u mojego dziecka słychać;-)
 
Zaproponował cesarkę i sama uważam, że to najbezpieczniejsze wyjście jeśli mały osiągnie 4 kg a biorąc pod uwagę jego tępo tycia to ogromnie prawdopodobne (3 tygodnie temu miał 2600 kg a teraz 3386:szok:). Boję się, że tak dużego dziecka mogłabym nie urodzić i w końcu i tak by zrobili cięcie.
Czekam teraz na wieści od ciebie po wizycie :tak: Ciekawe czy już niedaleko Twojego porodu:-) O której dzisiaj wizytujesz??
 
Dziś mam wizyte wcześniej niz zwykle - o 15-ej
Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka i mówi że jej znajomej zostało do terminu porodu 2 tgodnie (tyle co mnie) i lekarz już ją skierował do szpitala...:-:)-:)-(
Mam nadzieje że u mnie wszystko w porządku. Nastraszyła mnie troche i w nocy nie mogłam spać:-(

Z jednej strony chciałabym już urodzić a z drugiej nie. mam jeszcze do załatwienia kilka spraw na uczelni w ten weekend.

Mam bardzo duże upławy. Też tak macie?
Dziś jak wstałam myślałam że mi wody odeszły:-D
 
Jeśli to nie czop to ewentualnie może być infekcja - wyszły ci bakterie w moczu?? Chociaż w poradniku dla przyszłych mam czytałam, że ilość śluzu zwiększa się pod koniec ciąży.
Trzymam kciuki za wizytę!! już się nowin doczekać nie mogę :D
 
cześć dziewczyny:)

coś internet mi ostanio szwankuje wszystko się zawiesza i samo się włącza:( dziwne to wszystko....

Ja weekend ledwo przeżyłam:-( w sobotę wielkie sprzątanie robiłam bo w końcu koniec remontu więc wszystko trzeba było pomyć itd. potem zniosłam drzewo do kominka i za to mąż tak mnie opierniczył że już się więcej nie tknę takiej roboty, ale czułam się na siłach a jego nie bylo więc działałam:-) gorzej było później...

W niedzielę cały czas w drodze po cmentarzach. Ledwo dałam radę na łóżko wejśc po przyjeździe tak mnie wszystko bolało niestety i brzuch i kręgosłup szok. Nawet kąpiel masaż i maść rozgrzewająca nie pomogła. :-( A w poniedziałek znowu na cmentarz ale tym razem bliziutko więc było ok. Wieczorem miałam gości i tak mnie bratowa urzekła że nawet nie dałam rady sama po schodach wejść:-( Ból brzucha, krzyża, głowy, nawet kilka kropli krwi się pojawiło było tragicznie i miałam już dzwonić do lekarza ale po kąpieli i masażu i maśći jakoś udało mi się zasnąć a mąż już niechciał mnie budzić....
I dopiero dzisiaj doszłam jakoś do siebie...
 
reklama
Wiolcia oj duży ten Twój synek ale dobrze że lekarz od razu mówił o cc bo moja koleżanka rodziła naturalnie jak syn miał 4,900 i lekarz uparł się na naturalny poród teraz już o dzieciach więcej słyszeć nie chce. Potem się tłumaczył że zawsze waga jest mniejsza ale okazało się na odwrót w jej przypadku...

Czekolada25 już niewiele Ci zostało troszkę Ci zazdroszczę:-) daj znać co lekarz powiedział:tak:

Anusiak dobrze że to ciśnienie wróciło do normy, a puchnięcie jest naturalne w czasie ciąży.

Wiecie już strach przed porodem w Olkuszu minął co prawda boję się samego porodu ale to już inna sprawa. Ostatnio dużo słyszę pochlebnych opinii o porodach w Olkuszu więc jakoś spokojniejsz chodzę:-) kiedyś myślałam o Krk ale nie chcę o nim słyszeć po tym co szwagierka przeszła:szok::no:
Moja szwagierka 19.10 urodziła córeczkę. miała termin a cc na 05.10 ale lekarz w tamtym szpitalu stwierdził żema rodzić naturalnie:confused: więc została na oddziale już. Po 3 dniach leżenia wywoływali jej poród żelem ale nic to nie dało miała lekkie skurcze potem za dwa dni znowu jej wywoływali i to tez nie poskutkowało. Po tym zaczęła krwawic ale nadal lekarze nic nie robili. po 3 dniach krwawienia ponownie wywoływali żelem i dalej nic następnego dnia było to samo, doszły do tego wymioty i biegunka... Leżała tam 2 tyg i lekarze nic nie robili sobie z tego że termin już minął znowu jej wywoływali moała okropne skurcze ale rozwarcia żadnego wkońcu zrobili jej cc. I po 2 dniach po nim wypisali ją ze szpitala, a na dodatek założyli normalne szwy... Więc leżała prwie 3 tyg w szpitalu bo pewnien pan docent uparł się że ma rodzić naturalnie a miała małą miednicę o 3 cm... Wróciła do domu i po tygodniu dostała 40-to stopniowej gorączki pojechała do lekarza i od razu do szpitala ją skierowali okazalo się że ma zakażenie wewnętrzne lekarze z Krk nie wyczyścili jej tak jak trzeba:szok: i leczą ją w Olkuszu już 3 dni...
Kilka moich znajomych rodzilo w Krk i każda była niezadowolona podobno jest masówka i mają cię w nosie....
 
Do góry