reklama
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Ja się melduję po weekendzie - dalej w dwupaku ;-) Zbliżającego się porodu ani widu, ani słychu - nawet brzuch nie opadł :-( Więc pewnie przenoszę do grudnia...
mój mąż się urodził właśnie .U mnie też narazie nic sie nie dzieje Wczoraj wydawalo mi sie że mam jakieś skurcze ale na szczęscie to nie to....modliłam się żeby nie urodzić 1.11
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Moja przyjaciółka jest z 1.11 i zawsze jej współczułam takich urodzin i zawsze choinka o nich zapominam
Dziewczyny ja dziś mam wizytę u lekarza i zobaczymy co tam u małego... może się dowiem czy coś się już ruszyło ;-)
Dziewczyny ja dziś mam wizytę u lekarza i zobaczymy co tam u małego... może się dowiem czy coś się już ruszyło ;-)
reklama
Halo dziewuszki:-) ja rowniez melduje sie po weekendzie :-) cisnienie wrocilo do normy ale za to zaczelam puchnac......rece i nogi jak balony ogolnie czuje sie jakas slaba i zmeczona i zla na caly swiataz sama mam nerwy na siebie.wiolcia czekamy wszyscy na relacje po wizycie u barana,trzymam kciuki mocno:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 518
- Wyświetleń
- 201 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: