reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital olkusz!!!

eldcia moja koleżanka zmieniła tydzień przed porodem lekarza i była bardzo zadowolona z tego faktu:tak:
Mnie Baran co wizytę mówi ile mniej więcej wazy dziecko wg USG i drukuje mi wszystkie wymiary dziecka więc mogę sobie porównywać z innymi ;-) I przynajmniej wiem co i jak. Sprawdzanej szyjki nie miałam wogóle przez okres ciąży - nie znam się na tym i nie wiem czy po prostu nie było takiej potrzeby czy to zignorował. Wiem, że na moim grudniowym forum wszystkie dziewczyny mają sprawdzaną co wizytę więc już nic nie wiem :confused: Jak powiem lekarzowi, że brzuch mi twardnieje to sprawdza czy jest twardy a ponieważ nigdy nie był to mówi że jest ok. Może po prostu nie ma wskazań do takich badań? Miednicy badanej nie miałam ale raczej moje biodra do małych nie należą;-)


Rozmawiałam dzisiaj z położną o znieczulenie zewnątrzoponowym. A więc tak - anestezjologów w dalszym ciągu brakuje ale jest możliwość wzięcia znieczulenia tylko trzeba wiedzieć na początku porodu czy sie będzie chciało czy nie bo jak coś to dzwonią do anestezjologa, żeby przyjechał. Troszkę bezsens bo nie wiadomo czy akcja pójdzie szybko czy wolno a więc czy będzie potrzebne znieczulenie czy nie :baffled: niemniej jednak taka opcja jest :tak: Oprócz tego możesz dostać środki uśmierzające ból typu dolargan, który działa przeciwbólowo i rozkurczowo.

Na KTG zapisywać się nie trzeba ani nie trzeba mieć skierowania - przychodzić na izbę przyjęć i mówisz że przyszłaś na zapis KTG.

No to chyba tyle:-p
 
reklama
anusiak odpowiedziałyśmy ci na temacie olkuskim o tym drętwieniu :tak:

Czy miałyście i kiedy badaną miednicę czy dacie urodzić SN?
.
nie miałam :no:
każde wizyty właściwie wyglądały tak samo przez całą ciąże :tak: a chodziłam w każdej ciąży do innego gina więc mam porównanie ;-)
a robione mialam badanie ginekolog i USG co wizyte :tak:


Rozmawiałam dzisiaj z położną o znieczulenie zewnątrzoponowym. A więc tak - anestezjologów w dalszym ciągu brakuje ale jest możliwość wzięcia znieczulenia tylko trzeba wiedzieć na początku porodu czy sie będzie chciało czy nie bo jak coś to dzwonią do anestezjologa, żeby przyjechał. Troszkę bezsens bo nie wiadomo czy akcja pójdzie szybko czy wolno a więc czy będzie potrzebne znieczulenie czy nie :baffled:
ale anestezjolog nie przyjeżdża od razu, tylko jest powiadamiany żeby był gotowy w każdej chwili przyjechać do szpitala :tak: i gdy widzą że już się zbliża czas to dzwonią :tak:
 
przeważnie strach przed znieczuleniem pochodzi z niewiedzy dlatego wrzucam linka o mitach i prawdach ZO:
Znieczulenie zewnątrzoponowe – prawdy i mity - Bol, ból glowy, ból porodowy, ciąża, Dziecko - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl

Ponadto w Olkuszu stosowany jest jeszcze lek przeciwbólowy coś w stylu głupiego jasia ;-)

dzięki poczytam ale to nie wynika raczej z niewiedzy tylko ja sie potwornie boje igieł - przy pierwszym porodzie bałam sie welfronu czy jak to sie pisze:-D:-D:-D ale ze nie czułam nawet kiedy mi go wbiła to tym razem boje sie znieczulenia ale też zwyczajnie nie chcę go
przynajmniej na chwile obecną
Poza tym wszędzie tam pisze ze zależy od podanej dawki i od anestezjologa a ja zwyczajnie im nie ufam dlatego podziękuję narazie
 
Ostatnia edycja:
Ja tez najpierw chciałam zzo ale potem zmieniłam zdanie może do stycznia jeszcze mi się odmieni ale jak narazie chcę rodzić bez ale co z tego wyjdzie niewiem.

Boję się zzo ponieważ mam krzywy kręgosłup i znieczulenie może nie zadziałać tak jak trzeba np. mogę miec znieczuloną tylko jedną stronę czytałam gdzieś o takim przypadku. Jednak człowiek lepiej się czuje jeśli wie że jest ono dostępne w szpitalu:)
 
Witam ponownie, jeszcze w domu...
Co do przyspieszania porodu, wykorzystałam już wszystko, ale odpuszczam. I tak to juz 40 tydzień, jak sie nic nie zmieni przed 1 listopada idę do mojego gin. po święcie i bedziemy się zastanawaić co dalej.
W poniedziałek byłam na KTG, kiedy położne dowiedziały się kiedy mam termin (31.X-1.XI) wzniosły oczy ku niebu - podobno siła, znaczy dużo nas będzie na porodówce w tym terminie, jakby się o czasie dzieciaki miały urodzić. A Barana nie ma w poniedziałek 1.XI z wiadomych względów. Na ponowne KTG zaprosił w niedziele bo wtedy ma dyżur. No cóż zobaczymy czy dotrzymam, czy raczej przetrzymam...
Pozdrawiam
Aha, co do drętwienia rąk - od trzech miesięcy to mam, też brałam magnez, ale teraz nie biorę, bo nie chcę hamować skurczy.
 
Hej dziewczyny :) biore ten magnez i nic...chyba musze to po prostu przetrwac,juz w koncu nie duzo zostalo:):):)KOCHAG trzymam mocno za Ciebie kciuki żeby szybko poszlo i czekamy na wiesci:) WIOLCIA cos czuje ze my to sie chyba spotkamy na porodówce a szyjka macicy sie nie przejmuj,ja tez jej nie mialma badanej,na pewno wszystko jest ok.
 
Kachag, Wiolcia, Anusiak ale Wam dziewczyny zazdroszczę że już niedługo będziecie tulić swoje maleństwa....

Trzymam mocno kciuki za szybkie rozwiązanie:)

Mam nadzieję że jak już dojdziecie do siebie to dacie znać i napiszecie coś tutaj będę czekać z niecierpliwościa:)
 
eldcia a ja ci zazdroszczę, że przed tobą Święta pełne obżarstwa:-D A my co? Gotowany kurczaczek i marchewka :-D Wszystko ma swoje plusy i minusy ;-)
Anusiak a u ciebie się już coś ruszyło?? Jak się w ogóle czujesz?? Właściwie to ty już w każdej chwili możesz się "rozpakować" ;-) A na porodówkę jeszcze do nas może Czekoladka dołączyć :tak:

kochag ale to twoje maleństwo uparte! Trzymam mocno kciuki, żeby w końcu coś się ruszyło :tak: Mam nadzieję, że do 1 listopada będziesz miała już maleństwo z drugiej strony brzucha:-) Czekamy na relację!!:-)
 
Ale by było jakbyśmy sie wszystkie spotkaly na olkuskiej porodówce:-D
Mam nadzieje że ja "rozpakuję" się jednak przed moim terminem:baffled: Najgorsze jest wyczekiwanie. Słyszałam od nie jednej koleżanki że chłopcy rodzą sie przed terminem-mój brat tez się tak urodził:-)
Wiolcia może nam się uda:-)
 
reklama
U mnie cisza...czuje sie w sumie ok tylko mala kreci sie tak jak by chciala brzuchem wyjsc,,,juz jej tam ciasno pewnie.I mam takie krotkie skurcze ok dwa razy dziennie ,nie bolesne ale czuje je :0 A Ty Wiolcia i Ty Czekoladko Jak sie czujecie????
 
Do góry