reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

Ja dziś byłam u lekarza, dzidziuch waży 540g. Spytałam czy w kwestii płci nic się nie zmieniło i usłyszałam od lekarza, że "dziewczyny siusiaków nie mają", więc nic nie mogło się zmienić. Na dowód wydrukował mi fotkę ze zbliżeniem pindolka (dla mojego męża, który bardzo chce synka ;)). Śmieję się, że to prenatalna pornografia, więc foty tutaj wstawiać nie będę ;)

Chciałam iść na fitness dla ciężarnych, ale lekarz mi nie pozwolił, bo teraz nawet po bardziej intensywnym spacerze zaczynam mieć takie ciągnące bóle brzucha. Stwierdził, że gimnastyka mogłaby to tylko pogorszyć i kazał mi się oszczędzać. Zaczynam zatem trenować jedną z moich ulubionych dyscyplin sportowych, czyli leżenie na czas :p

[edit]

Zapomniałam dodać, że dzidziuch był bardzo wojowniczy i próbował skopać lekarzowi głowicę usg. Aż się lekarz śmiał, że cały aparat mu podskakuje ;)
 
reklama
Ja tez już po polówkowym USG. Mały waży 410 g i mierzy 22 cm. Rozwija się książkowo, tylko pojawił się malutki problem. Lekarz odkrył w mózgu dziecka jakąś torbiel. Podobno to nic groźnego i zdarza się u kilku procent zdrowych dzieci. Ma się wchłonąć w ciągu trzech tygodni. W sumie lekarz mnie uspokoił, że wszystko jest OK i mam się nie przejmować, ale... Podobno gdyby to było coś poważnego, Mały miałby tez inne objawy, a podobno jest okazem zdrowia.
A co do łożyska mam 1 stopień dojrzałości, ponieważ mam dosyć duże zatoki żylne.
 
witajcie
Mam pewien problem otórz tydzien temu bylam na USG polówkowym wszystko super, dzidzia bardzo dobrze sie rozwija , lozysko w normie wszystkie pomiary tez, lecz od kilku dni strasznie zaczol mi twardniec brzuszek i napinac sie macica:( Mieszkam w Anglii a tu opieka jest dosc dziwna :( Bylam wczoraj u lekarza i jak mu powiedziałam o co chodzi to wywalil galy na mnie i nie wiedzial co zrobic;/ zaczol mi sprawdzac czy dzidzia zyje ;/ i sprawdzil mi tez mocz w ktorym wyszlo ze mam infekcje dróg moczowych- chociaz na tyle sie przydal.... Dzisiaj dzwonilam do mojej poloznej zeby jej o wszystkim powiedziec , ona powiedziala ze to normalne ze macica sie rozciaga i przygotowywuje do porodu i w razie czego moge kupic tabletki rozkurczowe;/ zbytnio mnie to nie uspokoilo :( Bardzo sie martwie i juz nie wiem sama co mam robic :( wykupilam ten antybiotyk na ta infekcje ktory moge brac... Boje sie ze to moga byc objawy np przedwczesnego porodu lub moze szyjka macicy moze mi sie skracac :/ sama juz nie wiem co mam robic... ginekologicznie tu nie badaja wiec jak mam sie dowiedziec czy wszystko ok??? za troche ponad 2 tyg mam wizyte z moja polozna i po wizycie lece do Polski odrazu wale do gina zeby sprawdzil czy w srodku wszystko jest ok:( zaczynam sie juz nawet dolowac :(
 
Olcia, nie martw się, brzuszek będzie nam twardniał aż do rozwiązania, są to skurcze, które przygotowują macicę do porodu
jeślibyś odczuwała jakieś większe bóle brzucha to pędź do lekarza
najlepiej, jakby Cię lekarz zbadał ginekologicznie, ale nie wiem jak tam robią w UK
mnie też czasem twardnieje brzuch ale nie jest to cały czas, przeważnie jak mam jakiś większy wysiłek, jak odpocznę, wraca wszystko do normy
 
ahhh juz sama nie wiem co mam robic :( tu w UK nie badaja ginekologicznie ;/ wogole tu wszystkie jest jakies na opak ;/ ogolnie jakos tako bólow nie mam jedynie to twardnienie i przy pepuszku tez czasami twardnieje ;/ twardnieje mi jak np wstaje z ubikacji albo chodze i staje sie taki ciezki .... jak bede pl odrazu lece do gina. Czytałam duzo na ten temat na necie na roznych forach gdzie wypowiadaly sie kobiety i pisaly ze szyjka im sie otwierala ze mialy przedwczesne porody i wogole :( o matko. Nie wiem moze strasznie panikuje ,ale bardzo sie przejmuje :( ogolnie to dzidzia strasznie wariuje w brzuszku
 
ahhh juz sama nie wiem co mam robic :( tu w UK nie badaja ginekologicznie ;/ wogole tu wszystkie jest jakies na opak ;/ ogolnie jakos tako bólow nie mam jedynie to twardnienie i przy pepuszku tez czasami twardnieje ;/ twardnieje mi jak np wstaje z ubikacji albo chodze i staje sie taki ciezki .... jak bede pl odrazu lece do gina. Czytałam duzo na ten temat na necie na roznych forach gdzie wypowiadaly sie kobiety i pisaly ze szyjka im sie otwierala ze mialy przedwczesne porody i wogole :( o matko. Nie wiem moze strasznie panikuje ,ale bardzo sie przejmuje :( ogolnie to dzidzia strasznie wariuje w brzuszku

Olcia Moze poszukaj polskiego ginekologa w miejscowosci w ktorej mieszkasz ? wiem ze lecisz do polski za 2 tygodnie ale zeby sie nie martwic ja bym poszla tu.
Ja w sumie zamierzam isc prywatnie za kilka tygodni bo tu sa tylko 2 wizyty, robie sobie tez badanie Vaser praevia bo tu tez nie robia tego a wydaje mi sie ze jest wazne

Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
 
Z drugiej strony olcia mialas wizyte tydzien temu i wszystko bylo ok, twoja polozna ma racje ze macica sie rozciaga. Mnie tez czasem boli kolol pepka i mam twardy brzuszek ale ja sie tym nie martwie to jest normalne, dzidzia rosnie i czasem sie rozpycha w brzuszku :)
 
reklama
Do góry