reklama
ZuMiKa
maj 2007
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 1 771
weszłam jeszcze tu na chwilę, żeby Wam napisać o naszym zakupie na mikołajki. Kupiliśmy Kacprowi osiołka z disneya, jak się brzuszek naciśnie to 3 dzwięki wydaje. Identyczny znalazłam na allegro (najtaniej co znalazłam):
FISHER PRICE-DISNEY KŁAPOUCHY 66 cm MIKOŁAJ OSTA (496622901) - Aukcje internetowe Allegro
dodam tylko że my w tesco zapłaciliśmy 49,90
sami nie mogliśmy uwierzyć trochę w cenę, więc dwa razy sprawdzaliśmy i wzieliśmy dwa (jedno w prezencie dostała córka znajomych)
Welonka -Tygrysek jest super!!! Na mini mini widziałam reklamę też takiego dużego interaktywnego psa. Też super. Ale cena mnie rozwaliła. W realu kosztował 699zł.
FISHER PRICE-DISNEY KŁAPOUCHY 66 cm MIKOŁAJ OSTA (496622901) - Aukcje internetowe Allegro
dodam tylko że my w tesco zapłaciliśmy 49,90
sami nie mogliśmy uwierzyć trochę w cenę, więc dwa razy sprawdzaliśmy i wzieliśmy dwa (jedno w prezencie dostała córka znajomych)
Welonka -Tygrysek jest super!!! Na mini mini widziałam reklamę też takiego dużego interaktywnego psa. Też super. Ale cena mnie rozwaliła. W realu kosztował 699zł.
Welonka_bb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 718
No Osiołek śliczny :-)
A cena za tego wielkiego psa to pomyłka jakaś, na dodatek ten pies tak sztucznie i dziwnie się rusza , że na pewno nie warto.
A cena za tego wielkiego psa to pomyłka jakaś, na dodatek ten pies tak sztucznie i dziwnie się rusza , że na pewno nie warto.
ZuMiKa
maj 2007
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 1 771
ja zamówiłam takie:
LEGO DUPLO 5516 SUPER BECZKA XXL pomorze 215 elem (489798765) - Aukcje internetowe Allegro
teraz czekam aż przyślą, mam nadzieję że przed świętami zdążą
LEGO DUPLO 5516 SUPER BECZKA XXL pomorze 215 elem (489798765) - Aukcje internetowe Allegro
teraz czekam aż przyślą, mam nadzieję że przed świętami zdążą
Nie no. Prawdziwa z was skarbnica pomyslow. Ja wprawdzie jeszcze nie zdecydowałam co kupic malemu na swieta (dodam, ze pomysły mamy podsunąć dziadkom, chrzestnym i cioci) ale na pewno cos wybiore z prezentowanych przez Was pomyslow.
Mam tylko jeden dylemat. Obecnie mieszkamy kątem u tesciow i nie mamy za bardzo miejsca na zabawki typu garaze czy cos w tym stylu. Z drugiej strony nie wiem czy brać do serca problemy lokalowe...
Mam tylko jeden dylemat. Obecnie mieszkamy kątem u tesciow i nie mamy za bardzo miejsca na zabawki typu garaze czy cos w tym stylu. Z drugiej strony nie wiem czy brać do serca problemy lokalowe...
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Kinga, my też borykamy się z tymi problemami, choć mieszkamy sami, no ale radość dziecka najważniejsza, najwyżej część zabawek będzie u tesciów w pokoju :-)
Ja ostatnio jeśli chodzi o lego, to podchodze z dystansem do allegro, bo tam przed swiętami strasznie zdzierają. My widzieliśmy ostatnio w Carrefourze taka beczkę za 150 albo 160 zł. To tak jak z tym Kłapouchym w Tesco.
Ja ostatnio jeśli chodzi o lego, to podchodze z dystansem do allegro, bo tam przed swiętami strasznie zdzierają. My widzieliśmy ostatnio w Carrefourze taka beczkę za 150 albo 160 zł. To tak jak z tym Kłapouchym w Tesco.
Ewitko, czesc zabawek (takich wiekszych, ktorych sie nie sklada) jest juz w salonie, a w sypialni u tesciow na razie nic z naszych rzeczy nie lezy - w sumie to nie ma tam miejsca. Najgorsze jest to ze tesciowa jest wielka maniaczka porzadku i wszysto zaraz po zakonczonej (wg niej) zabiwie musi od razu wrocic na swoje miejscie. I nie wiem dokladnie czy jej te zabawki w salonie nie przeszkadzaja czasem, bo w prost nic nie mowi ale...
No ale z drugiej strony w koncu chyba sie wyprowadzimy i wtedy synus bedzie mial swoj pokoj i te przerozne zabawki znajda miejsce a nóż widelec mały bardziej sie nimi wszystki zainteresuje.
No ale z drugiej strony w koncu chyba sie wyprowadzimy i wtedy synus bedzie mial swoj pokoj i te przerozne zabawki znajda miejsce a nóż widelec mały bardziej sie nimi wszystki zainteresuje.
reklama
A wracajac do temtu głownego, to z Mikolajkami mamy spokoj bo od tygodnia prezenty juz leza spakowane. W sumie to z nimi poszlo latwo, ale to chyba dlatego ze sa to takie drobiazgowe rzeczy w znaczeniu kasy. Na swieta chcemy kupic jakies takie bardziej kosztowne gadzety wiec i wiekszy dylemat, rzeby nie bylo tak, ze kasa w błoto poszła.
W zeszlym roku bylo łatwiej, bo i synek byl mniejszy - to i wg nas nie wymagal jakichs tak wymislnych rzeczy (wtedy byl na etapie bardzo uwaznego studiowania kazdej rzeczy ktora mu w rece trafila za pomoca raczek, oczek i usteczek) takze dostal jaiies lekkie zabawki zeby umial w raczkach utrzymac. A ze potrzebowalismy krzeselka do karmienia to u jednych dziadkow i chrzestnego wlasnie to zamowilismy i wszyscy byli szczesliwi.
A teraz to wiadomo.
W zeszlym roku bylo łatwiej, bo i synek byl mniejszy - to i wg nas nie wymagal jakichs tak wymislnych rzeczy (wtedy byl na etapie bardzo uwaznego studiowania kazdej rzeczy ktora mu w rece trafila za pomoca raczek, oczek i usteczek) takze dostal jaiies lekkie zabawki zeby umial w raczkach utrzymac. A ze potrzebowalismy krzeselka do karmienia to u jednych dziadkow i chrzestnego wlasnie to zamowilismy i wszyscy byli szczesliwi.
A teraz to wiadomo.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
G
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 259 tys
Podziel się: