reklama
Welonka_bb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 718
A Oliwce Mikołaj przyniósł znikopis, ktory ją pochłonął zupełnie
Męzowi Mikołaj przyniósł książkę King'a najnowszą
a mi nic :-(
Męzowi Mikołaj przyniósł książkę King'a najnowszą
a mi nic :-(
Ja za to dla odmiany mam juz uczulenie na te prezenty swiateczne dla dzieci. Wczoraj z mezem zrobilismy kolejny wypad do centrów handlowych w poszukiwaniu czegos dla syna ale tez dla 3-letniego chlopczyka (chrzesniaka meża). Wymysliłam, ze moze dla chrzesniaka kupic dzieciecy Keyboard z krzesełlkiem i jakimis tam funkcjami ale w realu ostatnia sztuke sprzatneła nam go sprzed nosa jakaś kobietka. A czy bedzie dostawa to oczywiscie nie wiadomo a do tego ponoc te "cacka" zeszly u nich na pniu. No to lipa.
Dla syna to oczywiscie nic nie znależlismy - wiadomo dego badziewia jest mnustwo ale jak przyjdzie do wybrania czegos konkretego to mega trudna sprawa.
W sumie to ja juz nie wiem czego chce. Bo maz oczywiscie cały trud wyboru zrzucił na mnie. Z jednej strony chcialoby sie kupic coś co bedzie tzw. zabawka edukacyjną (cokolwiek to znaczy) ale powstaje pytanie na jaką edukacje gotowe jest moje dziecko? No i czy np. Kubuś Puchatek opowiadajacy bajki i spiewający piosenki zalicza sie do edukacji czy nie. Z drugiej strony ajk sie tak głębiej zastanowic to kazda zabwka czegos uczy!... chyba. Np. pluszak ktory po naciśnieciu w odpowiednim miejsu gra melodie - obcujac z ta zabwka syn widzac takie (najczesciej czerwone) miejsce na zabawce naciska je i czeka na muzyczke. Nabyl wiedze i umie ja zastosowac - to chyba edukacja byla nie???
Po prostu zgłupiałam w temacie fajnej zabawki dla dziecka w wieku naszych bąbli.
Moj brat np. chce kupic małemu tą nieszczęśna kosiarke Playskoola, kiedys w sklepie pokazalam mu jak ona dziala a ten zafascynowany tekstami jakie sie z niej wydobywaja zapragną ja nam sprezentowac. Jak sie o tym dowiedzialam to powiedzialam stanowcze NIE - bo wg mnie nie jest ona warta tej kasy. W sumie poza gadką to nic chyba nie robi.
No i jestem w kropce. Jak to mowią po kilkukrotnych wizytach w sklepach - jestem w punkcie wyjścia.
Dla syna to oczywiscie nic nie znależlismy - wiadomo dego badziewia jest mnustwo ale jak przyjdzie do wybrania czegos konkretego to mega trudna sprawa.
W sumie to ja juz nie wiem czego chce. Bo maz oczywiscie cały trud wyboru zrzucił na mnie. Z jednej strony chcialoby sie kupic coś co bedzie tzw. zabawka edukacyjną (cokolwiek to znaczy) ale powstaje pytanie na jaką edukacje gotowe jest moje dziecko? No i czy np. Kubuś Puchatek opowiadajacy bajki i spiewający piosenki zalicza sie do edukacji czy nie. Z drugiej strony ajk sie tak głębiej zastanowic to kazda zabwka czegos uczy!... chyba. Np. pluszak ktory po naciśnieciu w odpowiednim miejsu gra melodie - obcujac z ta zabwka syn widzac takie (najczesciej czerwone) miejsce na zabawce naciska je i czeka na muzyczke. Nabyl wiedze i umie ja zastosowac - to chyba edukacja byla nie???
Po prostu zgłupiałam w temacie fajnej zabawki dla dziecka w wieku naszych bąbli.
Moj brat np. chce kupic małemu tą nieszczęśna kosiarke Playskoola, kiedys w sklepie pokazalam mu jak ona dziala a ten zafascynowany tekstami jakie sie z niej wydobywaja zapragną ja nam sprezentowac. Jak sie o tym dowiedzialam to powiedzialam stanowcze NIE - bo wg mnie nie jest ona warta tej kasy. W sumie poza gadką to nic chyba nie robi.
No i jestem w kropce. Jak to mowią po kilkukrotnych wizytach w sklepach - jestem w punkcie wyjścia.
Kluliczek
Babka z laską
Ja muszę dziś kupic odkurzacz rowenta smoby od babci. Odbiór gdzies pod piasecznem, wiec Tomek znów będzie leciał. No chyba, że ktos z rodzinki odbierze...
Zamówiłam juz ciastolinę, bo masę solną Janek lubi, kupiłam komplet krzesełka i stolik (taki jak któras z Was pokazywała, oczywiście przez allegro, więc 130 zł, a nie opisywane 70 w biedronce bodajrze ), muszę zdobyc traktorek ze zwierzakami (od brata na przyjscie na świat) dowiedziec się czy ktos kupi łosia, zobaczyc co 2 babcia kupiła, doczekac się na wielką pake bidoników. A do tego zakupy dla wszystkich od nas i mamy Tomka. Juz mi się miesza i nie daje rady, sama nie wiem co kupiłam, za co zapłaciłam, co trzeba odebrac osobiscie. Ufff.
Kupiłam tez żabę na zabawki do kąpieli.
Zamówiłam juz ciastolinę, bo masę solną Janek lubi, kupiłam komplet krzesełka i stolik (taki jak któras z Was pokazywała, oczywiście przez allegro, więc 130 zł, a nie opisywane 70 w biedronce bodajrze ), muszę zdobyc traktorek ze zwierzakami (od brata na przyjscie na świat) dowiedziec się czy ktos kupi łosia, zobaczyc co 2 babcia kupiła, doczekac się na wielką pake bidoników. A do tego zakupy dla wszystkich od nas i mamy Tomka. Juz mi się miesza i nie daje rady, sama nie wiem co kupiłam, za co zapłaciłam, co trzeba odebrac osobiscie. Ufff.
Kupiłam tez żabę na zabawki do kąpieli.
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Ale szalejecie dziewcyzny z tymi prezentami...
Ja mam tylk oten tor do autek Wadera i w sumie to wszystko. I tak Jas go dostanie dopiero po Nowym Roku bo nie bede tego ciagnac do moich rodzicow (z nimi spedzam Swieta). No ale zeby nie bylo tak lipnie to cos drobnego tez bedzie musial dostac... Chociaz wiem, ze juz moja mama kupila tyle roznych rzeczy ze chyba miejsca pod choinka zabraknie
Ja mam tylk oten tor do autek Wadera i w sumie to wszystko. I tak Jas go dostanie dopiero po Nowym Roku bo nie bede tego ciagnac do moich rodzicow (z nimi spedzam Swieta). No ale zeby nie bylo tak lipnie to cos drobnego tez bedzie musial dostac... Chociaz wiem, ze juz moja mama kupila tyle roznych rzeczy ze chyba miejsca pod choinka zabraknie
SIMAMA
majowa MAMA 2007
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 342
Pomocy? Co można kupić prawie 12-latce na gwiazdkę??? Kompletnie nie mam głowy i nie wiem co jest teraz na topie? Może możecie pomóc??? PLIS
mam13-tkę w domu, zawsze cieszą ją zestawy kosmetyków typu: żel pod prysznic, balsam, deo itp. takie pachnidła różne, ale nie malowidła broń boże lampucery w domu trzymać nie bede
Welonka_bb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 718
Kluliczku powidz czy ta żaba do kąpieli jest fajna bo też chciałam taką zamówić
nie wiem czy pamietacie jak pisalam, ze chce chrzesniaczce kupic maszyne do pisania mehano? to kur..nie zdarzylam i mnie krew zalewa. wykupili wszystkie. i juz ich nie bedzie, bo pisalam. nie rozumiem jak moze nie byc towaru przed swietami? jestem tak wsciekla, ze wystosowalabym maila do tych pseudo sprzedawcow, ze co to ma byc? czlowiek chce kupic, a nie ma czego. jeden allegrowicz sprzedaje maszyne barbie, ale to jakies gó..jest i o wiele drozsze, bo rozowa, a ja chcialam taka o normalnych kolorach. moze akurat ktoras z was widziala u siebie taka maszyne gdzies w sklepcha, pilnie piszcie na maila, gg, kom, cokolwiek, bo to dla mnie sprawa priorytetowa. chcialam z anglii sprowadzic, ale nie dotrze na czas.
Gaal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2006
- Postów
- 2 872
szerlock- nie widziałam nigdzie u nas takiej maszyny, przykro mi bardzo ...
ewula- jeżeli chodzi o prezent dla 12-latki - idź kobito do "H&M" mają tam super ciuchy, gadżety itp. pierdółki (czapki, szaliki, rękawiczki, torębki, bransoletki, rajstopy, super pidżamki) dla nastolatek, jest dział dziecięcy i dla dorosłych osobno, pamiętaj, jestem pewna że tam coś znajdziesz, ceny też nie są jakieś tragicznie wysokie!
ja pamiętam, że gdzieś ok. 12- 13 lat, to cieszyłam się najbardziej z nowego ciucha, torby do szkoły albo jakiegoś dodatku typu szalik albo fajne rękawiczki, czy np. kolczyków.
Uwielbiałam dostawać też książki i notesy-pamiętniki
możesz też kupić jakiś perfumik dziewczęcy ( w Rossmanie jest dużo) i do tego bezbarwny błyszczyk np. Rimmela (są owocowe, fajne smaki ok. 10-13 zł).
ewula- jeżeli chodzi o prezent dla 12-latki - idź kobito do "H&M" mają tam super ciuchy, gadżety itp. pierdółki (czapki, szaliki, rękawiczki, torębki, bransoletki, rajstopy, super pidżamki) dla nastolatek, jest dział dziecięcy i dla dorosłych osobno, pamiętaj, jestem pewna że tam coś znajdziesz, ceny też nie są jakieś tragicznie wysokie!
ja pamiętam, że gdzieś ok. 12- 13 lat, to cieszyłam się najbardziej z nowego ciucha, torby do szkoły albo jakiegoś dodatku typu szalik albo fajne rękawiczki, czy np. kolczyków.
Uwielbiałam dostawać też książki i notesy-pamiętniki
możesz też kupić jakiś perfumik dziewczęcy ( w Rossmanie jest dużo) i do tego bezbarwny błyszczyk np. Rimmela (są owocowe, fajne smaki ok. 10-13 zł).
reklama
Noukie
Majowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2007
- Postów
- 6 058
Ewula Gaal dobrze radzi ja kupowałam co prawda 8 latce ale ona już prawie jak 15 kupilam jej taki komplet do pisania listów, zawieszkę do telefonu i wszystko to w takie mega dziewczece pachnące rożowo- filoletowe kotki;-)
Szerlock a masz linka do tej kasy zeby wiedzieć jak to wyglada.
Szerlock a masz linka do tej kasy zeby wiedzieć jak to wyglada.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 1 tys
G
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 259 tys
Podziel się: