reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Hejka hejka, melduje się z bobasem na pokładzie 🫡 11 dni po terenie, wywoływany, najpierw balonik który nic nie dał a potem tabletki na wywołanie skurczy, które jak już się pojawiły to były okropne. Takiego horroru to ja nigdy nie przeżyłam. O 24 się zaczęły o 3 z patologii na porodówkę o 5:15 znieczulenie i wtedy było w końcu cudownie. Niestety jak się okazuje znieczulenie nie do końca działa na samo wyjście a przynajmniej tak mi powiedzieli. Także na końcówkę jeszcze ból. Niestety pękłam przez to że miałam infekcję przez cały czas i tkanka była już uszkodzona. Mam 4 szwy i byłam łyżeczkowana bo nie wyszło całe łożysko, ale tego akurat nie czułam bo tam znieczulenie działało :) także w końcu zostałam mamą cudownego Olafa ❤️ 4125 g i 58 cm długości. Miłość nadchodzi falami coraz mocniej i coraz mocniej. Niesamowite, każdy płacz to mnie boli i jak patrzę na niego to chce dać mu wszystko. Rozpłakałam się dziś np bo mu się ulalo i pokarm wyleciał przez nos i tak się biedulek rozpłakał że aż mnie to strasznie zabolało 😭 także poród tragedia i masakra nie polecam nikomu ale teraz już bobas to najpiękniejsze co może być. ❤️
gratulacje 😍😍 w koncu mozecie sie tulić :)
 
reklama
Byłam dzisiaj u swojej lekarki:) Robiła mi tylko przepływy, które wyszły dobrze. Wizytę mam we wtorek. Powiedziała, że mam 2/3 stopień dojrzałości łożyska. Oprócz tego i obniżonego brzucha nie mam żadnych skurczów to być może urodzę w terminie. Teraz jestem w ponad 36 tygodniu. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli nie ma skurczów, czop się nie odkleił to chyba oznacza że jakiś czas jeszcze trzeba czekać?:)
 
Byłam dzisiaj u swojej lekarki:) Robiła mi tylko przepływy, które wyszły dobrze. Wizytę mam we wtorek. Powiedziała, że mam 2/3 stopień dojrzałości łożyska. Oprócz tego i obniżonego brzucha nie mam żadnych skurczów to być może urodzę w terminie. Teraz jestem w ponad 36 tygodniu. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli nie ma skurczów, czop się nie odkleił to chyba oznacza że jakiś czas jeszcze trzeba czekać?:)
W teorii tak 🙂 w praktyce ja dwa razy po takich info że nic się nie dzieje ( czop nie odszedł, szyjka długa, skurczy na ktg brak itp) urodziłam 3 dni później 🙈 do teraz nie wiem jak ten czop wygląda. Wody też zawsze same mi nie odchodziły tylko przebijali pęcherz na porodówce 😅 ale to było 39+ a nie 36+ także myślę, że jeszcze trochę poczekasz 🙃
 
Byłam dzisiaj u swojej lekarki:) Robiła mi tylko przepływy, które wyszły dobrze. Wizytę mam we wtorek. Powiedziała, że mam 2/3 stopień dojrzałości łożyska. Oprócz tego i obniżonego brzucha nie mam żadnych skurczów to być może urodzę w terminie. Teraz jestem w ponad 36 tygodniu. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli nie ma skurczów, czop się nie odkleił to chyba oznacza że jakiś czas jeszcze trzeba czekać?:)
W sumie to chyba taka loteria i wszystkie siedzimy na tykajacej bombie 😅 mi się pisały skurcze, teraz je czuje i nic się nie dzieje, a jeszcze 2 tyg temu na wizycie miałam urodzić w terminie lub po, a tydzień temu już wcześniej bo szyjka krótka i skurcze i nie wiadomo czy dotrwam do nastepnej wizyty wiec sytuacja jest chyba dynamiczna 🤣
 
Hejka hejka, melduje się z bobasem na pokładzie 🫡 11 dni po terenie, wywoływany, najpierw balonik który nic nie dał a potem tabletki na wywołanie skurczy, które jak już się pojawiły to były okropne. Takiego horroru to ja nigdy nie przeżyłam. O 24 się zaczęły o 3 z patologii na porodówkę o 5:15 znieczulenie i wtedy było w końcu cudownie. Niestety jak się okazuje znieczulenie nie do końca działa na samo wyjście a przynajmniej tak mi powiedzieli. Także na końcówkę jeszcze ból. Niestety pękłam przez to że miałam infekcję przez cały czas i tkanka była już uszkodzona. Mam 4 szwy i byłam łyżeczkowana bo nie wyszło całe łożysko, ale tego akurat nie czułam bo tam znieczulenie działało :) także w końcu zostałam mamą cudownego Olafa ❤️ 4125 g i 58 cm długości. Miłość nadchodzi falami coraz mocniej i coraz mocniej. Niesamowite, każdy płacz to mnie boli i jak patrzę na niego to chce dać mu wszystko. Rozpłakałam się dziś np bo mu się ulalo i pokarm wyleciał przez nos i tak się biedulek rozpłakał że aż mnie to strasznie zabolało 😭 także poród tragedia i masakra nie polecam nikomu ale teraz już bobas to najpiękniejsze co może być. ❤️
Dużo zdrówka Kochani! 🥰🥰🥰
 
W sumie to chyba taka loteria i wszystkie siedzimy na tykajacej bombie 😅 mi się pisały skurcze, teraz je czuje i nic się nie dzieje, a jeszcze 2 tyg temu na wizycie miałam urodzić w terminie lub po, a tydzień temu już wcześniej bo szyjka krótka i skurcze i nie wiadomo czy dotrwam do nastepnej wizyty wiec sytuacja jest chyba dynamiczna 🤣
A jak odczuwacie skurcze? Bo ja się dziś trochę narobiłam i mnie tak lekko ciągnie i nie wiem czy to skurcze czy za duzo roboty 😆
 
A jak odczuwacie skurcze? Bo ja się dziś trochę narobiłam i mnie tak lekko ciągnie i nie wiem czy to skurcze czy za duzo roboty 😆
Ja czuje jak spina mi się cały brzuch i robi się twardy po czym za chwilę to puszcza. Czasem brzuch ma dziwny kształt wtedy😅 na początku ciężko mi było to odróżnić od wypychania dziecka 😅 ale takie kłucia i ciągnięcia to już na tym etapie chyba normalka 😁 od wysiłku też mogą być skurcze bo mnie czesto tak spinalo wczesniej z wysilku i bralam na to konskie dawki magnezu 😁
 
Ja czuje jak spina mi się cały brzuch i robi się twardy po czym za chwilę to puszcza. Czasem brzuch ma dziwny kształt wtedy😅 na początku ciężko mi było to odróżnić od wypychania dziecka 😅 ale takie kłucia i ciągnięcia to już na tym etapie chyba normalka 😁 od wysiłku też mogą być skurcze bo mnie czesto tak spinalo wczesniej z wysilku i bralam na to konskie dawki magnezu 😁
Mnie tak ciągnie tylko na gorze, nie cały brzuch i twardy to mam czesto 😅
No idzie osiwiec 😬
 
Mnie tak ciągnie tylko na gorze, nie cały brzuch i twardy to mam czesto 😅
No idzie osiwiec 😬
To może też już coś zaczyna się dziać. Moze dziewczyny cos tez podpowiedza bo ja to doswiadczenia nie mam i sama sie zastanawiam coraz czesciej, czy poznam ze to juz 🤣🤣 Ja mam czesto skurcze przez ruchy dziecka bo bardzo ruchliwy jest 😅
 
reklama
Do góry