Cześć Wam, uff nadrobiłam
gratuluję Wam, piękne widoczki
u mnie wizyta za tydzień podobnie jak piszecie też wyprosiłam lekarza, początkowo proponował wizytę za 3 tyg, a ostatecznie umówiliśmy się za 2. Minął tydzień i tak samo zastanawiam się czy wszystko ok. Nic tak nie uspokaja jak potwierdzenie od lekarza, że wszystko dobrze i widok dziecka na USG, szczegolnie, że ten pierwszy trymestr jest tak ważny
Mój apetyt na tym etapie (7 t 5 d) tragiczny jem już praktycznie tylko zupy, owoce, krakersy, sporadycznie jestem w stanie wcisnąć coś więcej. Co do rezygnacji całkowicie odstawiłam wszelakie napoje, piję tylko wodę niegazowaną.
Podobnie jak pisałyście jak zjem coś to mdłości przechodzą, ale rano budzę się i po wstaniu z łóżka czuję się głodna - więc od razu staram się coś przegryźć