reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Cześć, jestem od rana w szpitalu. Pobrali rano krew na bete. Wyniki jutro rano. Niedawno miałam usg. Krwiak soe nie powiększył oecherzyk 7 mm. W czwartek było 4,4mm ale beta w piątek 1184. Zobaczymy. Lekarz powiedział że jak beta będzie około 2 tys to wychodzę a jak nie to pewnie wywoływanie poronienia. Mam nadzieję że szybko pojdzie i jutro już będę w domu.
 
reklama
Cześć, jestem od rana w szpitalu. Pobrali rano krew na bete. Wyniki jutro rano. Niedawno miałam usg. Krwiak soe nie powiększył oecherzyk 7 mm. W czwartek było 4,4mm ale beta w piątek 1184. Zobaczymy. Lekarz powiedział że jak beta będzie około 2 tys to wychodzę a jak nie to pewnie wywoływanie poronienia. Mam nadzieję że szybko pojdzie i jutro już będę w domu.
Daj koniecznie znać :) trzymam w kciuki żebyś szybko wyszła do córeczki 🥰
 
a jak wygląda tak życie w realu jak dziecko idzie do żłobka?
zastanawiam się nad tym i nie wiem czy iść w tym kierunku
Ja bardzo sobie chwalę. W żłobku dziecko uczy się relacji z rówieśnikami. Dzięki żłobkowi, moja córka nauczyła się ładnie jeść, bo widzi, jak inne jedzą. Dużo opowiada, że malują, śpiewają, przynosi prace plastyczne. Z początku dość chorowała, po roku się uspokoiło. Także początek taki może być ciężki, ale potem z górki, moim zdaniem warto. Jeszcze moja często łapała zapalenie ucha, dostała na jesień od pediatry szczepionkę odpornościową, co się podaję w domu i od tamtej pory nic 👌
 
Ja też wizytuję w środę 😊
Na też, ale dopiero o 18:15. 😐
Dziewczynki mam taką propozycje i nie wiem jak się na to zapatrujecie odnosnie grupy prywatnej? :) wstawiamy tu swoje prywatne rzeczy i informacje, zdjecia . I nie wiem czy to dobrze, ze kazdy moze sobie tu wejsc i czytac :p
Jestem za. Na prywatnej człowiek się czuje trochę bezpieczniej jednak.
a jak wygląda tak życie w realu jak dziecko idzie do żłobka?
zastanawiam się nad tym i nie wiem czy iść w tym kierunku
U nas wygląda to tak, że mam do pracy na 7, więc wstaje 4:50 zbieram się, przygotowuje śniadanie dla siebie i małego. O 5:45 budzę małego, ubieramy się, je śniadanie i na 6:30 do żłobka. Odbieramy go 15:3-16. Spacer, kolacja, trochę zabawy i spanie ok. 19-19:30. My wiadomo później idziemy spać. Jeśli chodzi o choroby to pierwszy miesiąc pochodził 5 dni, drugi-4 dni, trzeci - 12 dni, ostatni miesiąc 16 dni, teraz nie było go 3 dni od początku czerwca.
ja jestem na stażu. Więc dla mnie l4 jest najbardziej korzystna opcja. Bo czy ja jestem czy mnie nie ma płacą mi tyle samo. Mogę siedzieć miesiąc w domu na opiece a i tak mi zapłacą. Nie wiem jak wygląda to w praktyce jak ktoś pracuje na umowie o pracę
Na umowie o pracę jest normalnie płacone jak każde zwykle l4, czyli 80%.

Ja dzisiaj kiepsko. Biegunka od 1 w nocy i bóle brzucha. Chyba się czymś przytrulam. Teraz ciut lepiej. Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej. Dzisiaj 3/4 dnia przespałam, resztę spędziłam na porcelanie. Od mięsa odrzuca mnie znów, jedynie wczoraj odpuściło i zjadłam, ale chyba to nie była dobra decyzja.
 
Ja mam wizytę za 24.06, a byłam 3.06, i niestety też tak mam, że przez 2 dni jestem spokojna a później znowu strach. Wcześniej pomiędzy wizytami tak około 1,5 tygodnia chodziłam do innego lekarza, żeby sprawdzić czy wszystko dobrze. Tym razem postaram się wytrzymać te 3 tyg, dopóki nie ma plamień czy krwawień lub podejrzanych bóli to postanowiłam nie świrować za dużo. A ciśnienie mam zawsze wysokie nieważne czy idę do lekarza rodzinnego czy do ginekologa i mi mierzą. A w domu dobre. Tydzień temu ponad 150 na nie pamiętam ile. Biorę tabletki na nadciśnienie ale wizyta to zawsze stres. Mam nadzieję, że do kardiologa mnie nie wyślą, bo diabetolog to jak w banku będę musiała iść po krzywej cukrowej. Ja nadal niemam dolegliwości fizycznych (żadnych mdłości, nudności, nie odrzuca mnie od jedzenia itp.) tylko ciągle psychicznie mam doła i nic mi się nie chce. Wszystko mnie denerwuje i na niczym nie mogę się skupić na dłużej niż 3 minuty. Czy to serial, czy jakieś filmiki na YouTube, sprzątanie, no po prostu wszystko. Byle do 2. trymestru
 
Zapomniałam, że z fizycznych dolegliwości to oczywiście ból piersi raz większy raz mniejszy, ale zawsze jest, i czasami czuje podbrzusze. A to moje kiepskie samopoczucie, tak się zastanawiam czy nie jest związane z dużymi dawkami progesteronu z 3 leków, które biorę 200 mg Luteiny 3 razy dziennie, Duphaston 2 x1, i Cyclogest 1x1. Ktoś też bierze podobnie?
 
Zapomniałam, że z fizycznych dolegliwości to oczywiście ból piersi raz większy raz mniejszy, ale zawsze jest, i czasami czuje podbrzusze. A to moje kiepskie samopoczucie, tak się zastanawiam czy nie jest związane z dużymi dawkami progesteronu z 3 leków, które biorę 200 mg Luteiny 3 razy dziennie, Duphaston 2 x1, i Cyclogest 1x1. Ktoś też bierze podobnie?
ja mam luteine raz dziennie do konca czerwca i schodze z niej
 
Zapomniałam, że z fizycznych dolegliwości to oczywiście ból piersi raz większy raz mniejszy, ale zawsze jest, i czasami czuje podbrzusze. A to moje kiepskie samopoczucie, tak się zastanawiam czy nie jest związane z dużymi dawkami progesteronu z 3 leków, które biorę 200 mg Luteiny 3 razy dziennie, Duphaston 2 x1, i Cyclogest 1x1. Ktoś też bierze podobnie?
ja musiałam zejść na jedną luteinę bo tak się fatalnie czułam że nie mogłam normalnie funkcjonować.
 
reklama
Do góry