- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2022
- Postów
- 7
Oj zgadzam się. Chociaż w tej ciąży chociaż co drugą trzecią nockę przesypiam. W pierwszej ciąży miałam totalną bezsenność. Śpisz z rogalem do spania?No i jak zwykle o tej porze spać się nie da
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oj zgadzam się. Chociaż w tej ciąży chociaż co drugą trzecią nockę przesypiam. W pierwszej ciąży miałam totalną bezsenność. Śpisz z rogalem do spania?No i jak zwykle o tej porze spać się nie da
Ja najwięcej ruchów mam koło popołudnia. Potem jest cisza i znowu wieczorem coś zaczyna szaleć. Byłam już raz u mojej ginekolog spanikowana, że nie czuje ruchów a jak siedziałam w poczekalni to się obudziła i na usg szalałaU mnie ostanie USG 28+2, 1260 g.
Z ruchami bywa różnie, podobno powinno być intensywniej, ja zauważyłam raczej spadek. Mam 3 raz dziennie liczyć ruchy, ma być minimum 5 ruchów na godzinę. Ostatnio już zdenerwowana byłam bo 40 minut czekałam na te 5 ruchów.
Też mi coraz ciężej się oddycha. Wychodząc w domu po schodach mam zadyszkę i nie umiem wydusić z siebie słowa. Zgage mam przez cały dzien i noc i tez to strasznie mnie meczy.. A w przyszłym tygodniu mam zaplanowane pranie rzeczy dla małej i jestem ciekawa jak mi to wyjdzieJeju też panikuję jak ruchów nie ma w ciągu dnia ale ja latam to pewnie mały śpi. Ale specjalnie się kładę i czekam, to się zaczyna lataczka.
Ale dosłownie jest tak samo, że czasem w ciągu dnia czuję koło południa i wieczorem sporo. A czasem nie ma nic przez cały dzień ale czuję w nocy i nad ranem. Nie ma reguły.
Ale jestem załamana bo coraz ciężej mi się oddycha i chodzi co mnie wkurza, bo mózg chce działać a ciało odmawia współpracy.
Ja od początku ciąży muszę dużo odpoczywać ze względu na ciężkie początki. Od 3 miesiąca słyszę od mojej lekarki, że wszystko jest dobrze a ja jednak mam z tyłu głowy to co się działo i staram się jak najwięcej leżeć..Jak my jesteśmy na nogach to maleństwo się w brzuchu kołysze i śpi. Ja np. po spacerze specjalnie się kładę, żeby ruchy liczyć. Jakoś specjalnie wielka jeszcze nie jestem, a już ciężej na spacerach, kręgosłup dokucza. W sumie puki co to i tak mam ostatnio brak chęci do czegokolwiek więc się nie przemęczam.