askw12
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 486
Moj od poczatku pomagał mi przy małej bo pierwsze dwa miesiace był z nami w domu. Oprocz przebierania i przewijania bo to robi tylko jak musi. Ale poznał smak najgorszego pierwszego miesiąca jak mała nie chciała spac w nocy to też ją nosił i bujał jak ja wysiadałam. Potem już budziła sie dwa razy, cyca i spac wiec skonczyło sie jego wstawanie. Ogolnie pomaga mi kiedy trzeba, razem zawsze kąpiemy ale on nie zajmuje sie dużo małą. Wiem że wraca narobiony bo pracuje fizycznie ale ostatnio już zaczełam robic mu wyrzuty że mogłby wiecej czasu spedzac z małą. Wkurza mnie jak musze czasem prosic żeby ojciec zajął sie swoim dzieckiem. On może wolny czas spedzac w rożny sposob a moja rozrywka to spacer i zakupy i nie narzekam. W ogole facet odbebni swoje w robocie, wraca jedzonko i relaks i mało go obchodzi a kobieta ma etat 24/7 i pare innych. Oni czasem o tym zapominają. Ogolnie moj mąż jest super ojcem i meżem ale niestety to kobiecie bardziej zmienia sie świat i musi wszystko przestawic po urodzeniu kochanego maleństwa