reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Dziękuje dziewczyny! Mały ma się dobrze trochę gorzej że mną. W trakcie porodu straciłam b.dużo krwi i właśnie mam podane dwie jednostki. Już po samym porodzie jak zlazilam z fotel na łóżko szpitalne do zemdlalam.i telepalo mnie niesamowicie z zimna. Rano myslalam że wstane po tych 4-5 godzinach od porodu wiadomo bez snu ale zawsze coś tam się odpoczywa leżąc.ją chce wstać a ją nie mam siły ustac na nogach więc zrobili morfologię i okazało się że jest bardzo bardzo słabą więc póki co małym się nie zajmuje bo nie mam na to siły.. I powiem szczerze że poród naturalny to hardcore i nie wiem czy jakbym miała możliwość wyboru nie wzielabym CC. Tak czy siak maluchy są wspaniałe a dla każdej z nas jej dziecko najpiękniejsze :) pozdrawiam was!
Nie strasz bo ja tuż tuż :D

Za to ja kiedys krojona bym chyba nie chciała znowu :D ale wypowiem sie po porodzie [emoji23]
 
reklama
Emenems ale przypuszczam ze będziesz rodzić w szpitalu gdzie do dyspozycji masz roznego rodzaju znieczulenia. U mnie w szpitalu mmss do dyspozycji gaz rozweselajacy który nic nie daje lub prysznic, zimny :p
 
Emenems ale przypuszczam ze będziesz rodzić w szpitalu gdzie do dyspozycji masz roznego rodzaju znieczulenia. U mnie w szpitalu mmss do dyspozycji gaz rozweselajacy który nic nie daje lub prysznic, zimny :p
Jest gaz akupunktura i epidural oczywiscie wanna i prysznic :)
Ale czy sie zdazy dac epidural to zobaczymy heheh

Bo juz mam rozwarcie na 2/3 cm i jak skurcze sie zaczną to mam szybko dzownic do poloznej i do szpitala a to 120 km zeby zdazyc hehehe
 
Tak, wszystko poszło błyskawicznie. Od 10:55 skurcze co 5 min, a do szpitala prawie 50 km, jakoś zdążyliśmy. W szpitalu byłam może pół godziny do 40 minut tak więc bardzo szybko poszło.
Mała jest cudowna, zakochałam się po raz drugi :-) w końcu moja Marysia ma wyczekaną siostrzyczkę:)
 
Tak, wszystko poszło błyskawicznie. Od 10:55 skurcze co 5 min, a do szpitala prawie 50 km, jakoś zdążyliśmy. W szpitalu byłam może pół godziny do 40 minut tak więc bardzo szybko poszło.
Mała jest cudowna, zakochałam się po raz drugi :-) w końcu moja Marysia ma wyczekaną siostrzyczkę:)
Kolejny przykład ze drugie to mega fajnie szybko :) heheh
 
reklama
Do góry