reklama
Juti777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 279
Bubcia u nas to samo z usg - 3 razy i finito. Jak częściej to prywatnie. W Warszawie to ok 200 zeta.
Ale ja i tak chodzę. Wolimy oszczędzić ns innych rzeczach, ale częściej sprawdzić co u dziecka. Bo po tych historiach z plamieniem mamy stresa.
Marzenka ja plamiłam po duphastonie jak brałam 2x1. Teraz biorę 3x1. Mój gin mówił, że potem dupka odstawimy i przejdziemy na luteine. Ale nie wiem kiedy. Tylko że ja nie mam po dupku żadnych dolegliwości. Musisz być silna. Dzidziuś wszystko Ci wynagrodzi!!! :-)
Mój gin nid pracuje w Warszawie w żadnym szpitalu. Idę w czwartek prywatnie na usg do takiego co pracuje ns Madalińskiego, gdzie chcę rodzić. Chcę z nim nawiązać kontakt.
Czy jak macie gina państwowegi i prywatego to wiedzą o sobie?
Ale ja i tak chodzę. Wolimy oszczędzić ns innych rzeczach, ale częściej sprawdzić co u dziecka. Bo po tych historiach z plamieniem mamy stresa.
Marzenka ja plamiłam po duphastonie jak brałam 2x1. Teraz biorę 3x1. Mój gin mówił, że potem dupka odstawimy i przejdziemy na luteine. Ale nie wiem kiedy. Tylko że ja nie mam po dupku żadnych dolegliwości. Musisz być silna. Dzidziuś wszystko Ci wynagrodzi!!! :-)
Mój gin nid pracuje w Warszawie w żadnym szpitalu. Idę w czwartek prywatnie na usg do takiego co pracuje ns Madalińskiego, gdzie chcę rodzić. Chcę z nim nawiązać kontakt.
Czy jak macie gina państwowegi i prywatego to wiedzą o sobie?
A narzeczony sie urwie ?cos sie udało zdziałać?
Ja ci powiem ze moja położna i usg ołówkowe było super ona widziała se chcemy malucha pooglądać i oprocz badan robiła takie zdjecia np
Zobacz załącznik 706077
Oczywiscie to moje kochane stopki ktore juz bym wycałowała
Potem mowila ze mamy czas to ona jeszcze pojeździ po brzuchu to mozemy do niej pogadac z 45 minut trwało samo usg hehehe
Tak, wyrwie sie pol godz szybciej i spotkamy sie pod przyhodnia bo ja za niedlugo mam autobus-godz drogi przedemna
Sliczne stopki
Bubcia501
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2015
- Postów
- 802
Juti ja ci się nie dziwię, ja żebym nawet plamien nie miała to bym nie wytrzymała tyle czasu bez iść, teraz 4 tygodnie to dla mnie wieki, ja nie płacę za usg ale za to chyba sprzęt jest po prostu straszy bo u mnie nie widać stopek czy twarzy na usg
Emenems- super slodkie stopki może na polowkowym też będzie bardziej Zosie widać bo to u innego lekarza i już dobry sprzęt tam mają
A ja dzisiaj koleżanki córeczki pilnowalam i taka żywa dziewczynka też już bym chciała swoją Zosie a to jeszcze tak dluugo ajj
Emenems- super slodkie stopki może na polowkowym też będzie bardziej Zosie widać bo to u innego lekarza i już dobry sprzęt tam mają
A ja dzisiaj koleżanki córeczki pilnowalam i taka żywa dziewczynka też już bym chciała swoją Zosie a to jeszcze tak dluugo ajj
Marzenka88
Zaangażowana w BB
Bubcia u nas to samo z usg - 3 razy i finito. Jak częściej to prywatnie. W Warszawie to ok 200 zeta.
Ale ja i tak chodzę. Wolimy oszczędzić ns innych rzeczach, ale częściej sprawdzić co u dziecka. Bo po tych historiach z plamieniem mamy stresa.
Marzenka ja plamiłam po duphastonie jak brałam 2x1. Teraz biorę 3x1. Mój gin mówił, że potem dupka odstawimy i przejdziemy na luteine. Ale nie wiem kiedy. Tylko że ja nie mam po dupku żadnych dolegliwości. Musisz być silna. Dzidziuś wszystko Ci wynagrodzi!!! :-)
Mój gin nid pracuje w Warszawie w żadnym szpitalu. Idę w czwartek prywatnie na usg do takiego co pracuje ns Madalińskiego, gdzie chcę rodzić. Chcę z nim nawiązać kontakt.
Czy jak macie gina państwowegi i prywatego to wiedzą o sobie?
Właśnie ja mogę brać i Duphaston i Luteinę, ALE boję się przedawkować. Mam już też wysypkę na szyi i boję się tej cholestazy ciążowej... To coś że wątroba nie daje rady z hormonami. Paulettah może Ty się bardziej orientujesz skoro u Ciebie to podejrzewają?? Można to mieć od nadmiaru progesteronu z tabletek?
Cytat: "Cholestaza ciążowa (pełna nazwa: wewnątrzwątrobowa cholestaza ciężarnych, WCC) jest rzadką chorobą. W Polsce dotyka ok. 4 proc. kobiet w ciąży. Istnieje rodzinna skłonność do jej występowania, ale bezpośrednia przyczyna choroby związana jest z działaniem hormonów płciowych: estrogenów i progesteronu. Ich stężenie jest największe w III trymestrze ciąży (ok. 30. tygodnia) – wtedy właśnie może okazać się, że wątroba jest zbyt słaba, by poradzić sobie z tak dużą dawką hormonów. Dochodzi wówczas do wewnątrzwątrobowego zastoju żółci."
Ja chodzę i prywatnie i na NFZ, bo na fundusz mi się należy trzy badania USG i ich nie odpuszczę! Ale trzy to dla mnie za mało, wiec chodzę prywatnie do innego lekarza. Bo akurat tak wyszło, że jeden przyjmuje tylko prywatnie. Oni siłą rzeczy wiedzą o sobie, bo obaj mi się wpisują do karty ciąży Ale nie przejmuję się tym. Ostatnio ten lekarz na fundusz tylko się czepił, że byłam w innym szpitalu, a nie u niego Ja prywatnie płacę 150 zł, a za te prenatalne USG 300 zł
Właśnie ja mogę brać i Duphaston i Luteinę, ALE boję się przedawkować. Mam już też wysypkę na szyi i boję się tej cholestazy ciążowej... To coś że wątroba nie daje rady z hormonami. Paulettah może Ty się bardziej orientujesz skoro u Ciebie to podejrzewają?? Można to mieć od nadmiaru progesteronu z tabletek?
Cytat: "Cholestaza ciążowa (pełna nazwa: wewnątrzwątrobowa cholestaza ciężarnych, WCC) jest rzadką chorobą. W Polsce dotyka ok. 4 proc. kobiet w ciąży. Istnieje rodzinna skłonność do jej występowania, ale bezpośrednia przyczyna choroby związana jest z działaniem hormonów płciowych: estrogenów i progesteronu. Ich stężenie jest największe w III trymestrze ciąży (ok. 30. tygodnia) – wtedy właśnie może okazać się, że wątroba jest zbyt słaba, by poradzić sobie z tak dużą dawką hormonów. Dochodzi wówczas do wewnątrzwątrobowego zastoju żółci."
Ja chodzę i prywatnie i na NFZ, bo na fundusz mi się należy trzy badania USG i ich nie odpuszczę! Ale trzy to dla mnie za mało, wiec chodzę prywatnie do innego lekarza. Bo akurat tak wyszło, że jeden przyjmuje tylko prywatnie. Oni siłą rzeczy wiedzą o sobie, bo obaj mi się wpisują do karty ciąży Ale nie przejmuję się tym. Ostatnio ten lekarz na fundusz tylko się czepił, że byłam w innym szpitalu, a nie u niego Ja prywatnie płacę 150 zł, a za te prenatalne USG 300 zł
Nie sadze żeby było to wywołane ilością tabletek. U mnie jest podejrzenie bo przy ciąży bliźniaczej jest dużo więcej hormonu i to noże powodować objawy we wczesnym etapie. Ale lepiej dmuchać na zimne i porozmawiać i tym ze swoim lekarzem
reklama
I dupa. Nie zrobił. Bo będę miałą 9 września w Poznaniu. I jeszcze tak głupio się cieszył, że oddał mnie na Polną to on już nie musi mi połówkowego robić.
W ogóle w gabinecie byłam z 5 minut. Wymacał na fotelu, sprawdził tętno, zapisał żelazo i tyle. Nawet badań nie kazał teraz robić (a mi się wydawało, ze w pierwszej ciąży miałąm co wizytę). Na wyoskie leukocyty w moczu nic nie powiedział. A po badaniu pierwszy raz mnie tak brzuch bolał.
Generalnie wyszłąm z gabinetu, zadzwoniłam do męża i się poryczałam. Idę do łóżka z tabliczką czekolady i spać, a Młodej bajki puszczę, bo nie mam ochoty kompletnie na nic.
W ogóle w gabinecie byłam z 5 minut. Wymacał na fotelu, sprawdził tętno, zapisał żelazo i tyle. Nawet badań nie kazał teraz robić (a mi się wydawało, ze w pierwszej ciąży miałąm co wizytę). Na wyoskie leukocyty w moczu nic nie powiedział. A po badaniu pierwszy raz mnie tak brzuch bolał.
Generalnie wyszłąm z gabinetu, zadzwoniłam do męża i się poryczałam. Idę do łóżka z tabliczką czekolady i spać, a Młodej bajki puszczę, bo nie mam ochoty kompletnie na nic.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 551 tys
- Odpowiedzi
- 17 tys
- Wyświetleń
- 726 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 839
Podziel się: