❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

[Osasuna]

Nie omijać. Odpowiadać normalnie, a nie wyśmiewać.
Nie neguję Waszej wiedzy. To miejsce do dyskusji. To że o czymś nie słyszeliśmy nie oznacza od razu że tego nie ma. Nie oznacza też że każda zasłyszana/przeczytana treść jest prawdziwa. Badania nad stresem i jakością spermatogenezy są, wystarczy wpisać w google. Nie zabierałam głosu żeby się z kimkolwiek kłócić. Nie podoba mi się najazd na dziewczyny bo coś napisała a Wam się nie podoba. Niestety ale w życiu jest tak, że nie zawsze ma się rację. Nikt nie jest alfą i omegą i nie wie wszystkiego. Dziewczyny które przychodzą na kreski oczekują wsparcia, nie wyśmiewania. Tym bardziej że ich historię (jak ktoś już wspomniał) znamy tylko wyrywkowo i od jednej strony. Niektóre słowa które tu padają są po prostu nie na miejscu.

Bardzo popieram Twój wpis
Na kreskach jestem nowa, ale da się zauważyć/odczuć (nie tylko tutaj, ale na całym babyboom) ,, wyższość" niektórych koleżanek, które uwielbiają robić burzę z niczego.
Oczywiście, jestem pełna podziwu za Wasza wiedzę w tym temacie, ale wystarczy napisać po prostu, że macie inne zdanie, co do danego tematu. Wyśmiewanie kogoś i sprawianie mu przykrości jest po prostu słabe...
Dorosłe kobiety, niektóre też matki - też w taki sam sposób odnoście się do swoich dzieci? Żenujące...

 

[olka11135]

O nikim personalnie. Ogolnie. Do wszystkich.

No chyba jednak o kimś bo np ja mam trójkę dzieci i 4 ciążę za sobą to o jakiej bezpłodność mówimy?

 

[Lunaa09]

A ja mam w rodzinie kobietę, która rodziła po 40 swoje 4 dziecko i niestety dobrze nie jest

Ja znam taka co rodziła swoje dziecko w eieku lat 22 i dobrze nie jest...

 

[Osasuna]

Ale nie musisz z nami dyskutować.
My czytając głupotę "blokowanie plemników" mamy prawo to skomentować.

Kiedyś wątki kreskowe to była baza wiedzy merytorycznej, medycznej. Sama nauczyłam się wiele.

A teraz.. Powiela się głupoty, idzie w to w zaparte a jak ktoś napisze prawdę to pewnie zaraz usłyszy o braku empatii.

Wydaje mi się, że dziewczyną nie chodzi o to, że ktoś im zwrócił uwagę, że piszą głupoty. Bo pomylić może się każdy. Ale chodzi tutaj raczej o sposób w jaki to robicie.

 

[Lunaa09]

Wydaje mi się, że dziewczyną nie chodzi o to, że ktoś im zwrócił uwagę, że piszą głupoty. Bo pomylić może się każdy. Ale chodzi tutaj raczej o sposób w jaki to robicie.

 

[klaudia16]

Oby te wyniki nie odwlekly w czasie starań o dziecko. Trzeba przeleczyc. Daj znać jak będzie odzew od lekarza

oby ,no właśnie czekam ale pewnie dopiero jutro cos odpisze wkurzona jestem na maksa

 

[olka11135]

Serio? Zaniepokoił Cie mąż obcej kobiety z forum? Za mało macie problemów kobiety albo za dużo wolnego czasu na takie rozkminy.

Mnie niepokoja takie posty dlatego, że zakładam że to nie jest troll tylko faktycznie rana osoba posiadająca dzieci i przekazujaca taka wiedzę czy to medyczna czy tego jak się tworzy związki swoim dzieciom. Te dzieci pójdą w świat i mogą być partnerem mojego dziecka. Więc tak, mnie to przeraża. Ale ja bardzo dużo myślę o przyszłym życiu moich dzieci i tym żeby je jak najbardziej uchronić przed cierpieniem i w sumie nie żałuję tego czasu

 

[Klemensa]

A robiłaś dziś?

Nie, jak nie zapomnę to zrobię rano

 

[olka11135]

Bardzo popieram Twój wpis
Na kreskach jestem nowa, ale da się zauważyć/odczuć (nie tylko tutaj, ale na całym babyboom) ,, wyższość" niektórych koleżanek, które uwielbiają robić burzę z niczego.
Oczywiście, jestem pełna podziwu za Wasza wiedzę w tym temacie, ale wystarczy napisać po prostu, że macie inne zdanie, co do danego tematu. Wyśmiewanie kogoś i sprawianie mu przykrości jest po prostu słabe...
Dorosłe kobiety, niektóre też matki - też w taki sam sposób odnoście się do swoich dzieci? Żenujące...

Tak, jeżeli moje dziecko przychodzi o do mnie z jakimiś niestworzonymi historiami to jak najbardziej mówię jej, że nie jest to prawda. I przekazuje prawdziwe informacje.
Dlaczego miałabym okłamywać dziecko?

Tak samo jakby w jakiś sposób krzywdziły inne osoby, nie wyobrażam sobie tego popierać. No nie

 

[MamaR]

W wieku 36 lat urodziłam syna są już w tym wieku darmowe badania typu amniopunkcja z której skorzystałam, więc w miarę czuje się spokojna, ale wiadomo jak jest

Ja na amniopunkcję bym się nie zdecydowała bo jednak jest ryzyko poronienia. Zarówno ja jak i mój mąż jesteśmy pewni że nawet jakby się okazało że dziecko jest chore to będziemy kontynuować ciążę ze wszystkimi konsekwencjami. Może też dlatego mąż tak bardzo się boi co będzie jakby jednak było chore.

Mnie niepokoja takie posty dlatego, że zakładam że to nie jest troll tylko faktycznie rana osoba posiadająca dzieci i przekazujaca taka wiedzę czy to medyczna czy tego jak się tworzy związki swoim dzieciom. Te dzieci pójdą w świat i mogą być partnerem mojego dziecka. Więc tak, mnie to przeraża. Ale ja bardzo dużo myślę o przyszłym życiu moich dzieci i tym żeby je jak najbardziej uchronić przed cierpieniem i w sumie nie żałuję tego czasu

To do mnie ? Wolałabym nie komentować akcji jakie tu wyprawiasz na forum. Milczę wiele razy , ale z tym co odwalilas na wątku lipcowek , w którym wogole nie powinnaś się wypowiadać bo nie byłaś mamą lipcową to aż się prosiło byś dostała bana. Jakbym to ja założyła wątek mam październikowych mam, to pierwszym punktem regulaminu będzie zakaz odzywania się osób które do wątku nie należą Czytaj sobie póki nie jest zamknięty ale proszę się nie wtrącać ze swoimi mądrościami.