reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

To prawda. Ani jedno, ani drugie nie jest najlepsze w rozmowy. Ale próbujemy. Może rzeczywiście wrócę do tematu, ale za jakiś czas. Żeby go nie przytłoczyć.
Ani ja ani mój luby nie jesteśmy dobrzy w rozmowy. Ale są rzeczy które trzeba omówić, ja temat dziecka wałkowalam często. On mówi no ok i na tym się kończyło. Dobrze, że naciskałam bo starania trwały prawie 5 lat, łatwo nie było, zwłaszcza jego namówić na diagnostykę. Ja uważam, że takiej rozmowy nie ma co odkładać, bo to czy ktoś pragnie dziecka czy nie jest ważne dla związku. Bo jak jedna osoba nie wyobraża sobie siebie bez dziecka a druga posiadania dziecka to się robi kłopot. Warto wiedzieć na czym się stoi. Jeżeli jest jakaś konkretna deklaracja z obu stron to można coś planować. Tylko planowanie ciąży to loteria może się udać w 1 cyklu a może w 100. Przy długoletnich staraniach ważne jest wzajemne wsparcie. I do tego wszystkiego potrzebna jest rozmowa, trzeba się tego nauczyć chociażby sylabami. Ja jak chce wystraszyć lubego to mu mówię, że musimy pozwanie porozmawiać.
 
reklama
U mnie jest w ogóle dziiiiwna sytuacja. Mimo wieku to jest mój pierwszy partner. Wcześniej był jeden niedoszły, jakiś zalążek relacji na odległość, a na żywo raptem kilka randek. Ale trochę czasu na to zeszło, z jego obietnicami ze zjedzie do Polski i tu zostanie itp.

Więc moje libido jest wywalone w kosmos, jakbym próbowała teraz sobie zrekompensować 32 lata celibatu 😁
U mnie to tak nie działa. Nie miałam tyle lat celibatu, a od 2 miesięcy coś się ze mną podziało i moje libido wystrzeliło w kosmos 🙈 na początku mąż się mnie bał, ale już przywykł 😂
 
To przykre, z jednej strony go nie zmusisz, ale Ty jesteś już chyba zdecydowana i ciężko Ci czekać. Ja swojego zmotywowałam ilością seksu 😆 Powiedziałam mu, że przecież to tak od razu się nie uda. Stety niestety poszło szybko 🙃 Jest super tatą. Na drugie już go nie musiałam namawiać 😉
U nas było tak samo 🙈 no i po pierwszej ciąży staliśmy się kozakami, a tu nagle od losu taki liść w twarz.
 
Rozbój w biały dzień! W moim rosku 6.99 test pink strumieniowe 😵‍💫 ostatni raz kupuję stacjonarnie , na allegro za 3.29 znalazłam plus allegro Smart 😏 ale zaopatrzyłam się troszkę, tylko "nasłuchuje" czy przypadkiem 🐒 nie przyszła 😅
Weź mi nawet nie mów! 25 zł za 5 testów owulacyjnych z domowego laboratorium. Za około 40 zł na necie mam zapas 25 gdzie sztuka wychodzi za 1,80.
No i tak się zastanawiam bo będę pinki zamawiać na allegro… zamówić owulaki czy już nie ma sensu?😂
 
Rozbój w biały dzień! W moim rosku 6.99 test pink strumieniowe 😵‍💫 ostatni raz kupuję stacjonarnie , na allegro za 3.29 znalazłam plus allegro Smart 😏 ale zaopatrzyłam się troszkę, tylko "nasłuchuje" czy przypadkiem 🐒 nie przyszła 😅
To słuchaj, ja w niedzielę kupiłam w aptece za uwaga... 13zl!! To dopiero rozbój 😬
 
Weź mi nawet nie mów! 25 zł za 5 testów owulacyjnych z domowego laboratorium. Za około 40 zł na necie mam zapas 25 gdzie sztuka wychodzi za 1,80.
No i tak się zastanawiam bo będę pinki zamawiać na allegro… zamówić owulaki czy już nie ma sensu?😂
Hmmm 🤔 jak masz smarta, to możesz zamówić, a w przypadku dwóch kresek na ciążowych, to zwrócisz te nieotwarte owulaki 😂😎
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry