Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

[mamaoliwierkaimarcelka]

Dziękuję, w końcu musi być dobrze l! Każda z Nas na to zasługuje na razie zastanawiam się jak przygotować męża na możliwość bliźniaczej ciąży

mój by się cieszył z 1 bliźniaczej. Ale mały nam trochę dawał w kość a ma już ponad 3 latka i jest trochę lepiej. Nawet żałował że nie bliźniaki. A ja powiedziałam co żeś zrobił tak jest

 

[aurii_orelii]

Dziękuję za wszystkie kciuki Niestety dzisiejszy dzień, z przyczyn niezależnych od nas, nie przyniósł rozwiązania i temat przeciągnie się min. do połowy marca

Byłam też u lekarza w sprawie mojego brzucha - dostałam skierowanie na USG i masę badań krwi, które lekarka zaleca mi zrobić w związku z tym wzdęciem i koniecznie nim zaczniemy stymulację do ivf, żeby była pewność, że mój organizm jest gotowy na taką dawkę hormonów.

Nie tak miało być

 

[mamaoliwierkaimarcelka]

Tak. ja miałam cc

a po cc miałaś kolejna ciaze czy dopiero starania?? Ja mam dziurę po cc. I dwóch lekarzy mówi że to częste po cc i że w przypadku kolejnej w 3 trym w okolicy porodu trzeba bardzo na siebie uważać. I też jest to wskazanie do 2 cc ale j mnie też jest problem duży że wzrokiem i głównie to było przyczyną 1 cc.

 

[wrobelmm]

Ja zawsze biorę najgorsze opcje pod uwagę. Mój mąż tego we mnie nienawidzi a ja nie umiem inaczej

To ja, za Ciebie, będę projektowała te pozytywne - tak dla równowagi Oczami wyobraźni widzę Was spacerujących z podwójnym wózkiem ;D

Możesz dzisiaj zająć się czymś przyjemnym - wyjść do kina, albo spotkać się z kimś, żeby odciągnąć myśli od tego tematu?

 

[mamaoliwierkaimarcelka]

Dziękuję, w końcu musi być dobrze l! Każda z Nas na to zasługuje na razie zastanawiam się jak przygotować męża na możliwość bliźniaczej ciąży

wódkę na stół 1,2,3 i oznajmić

 

[KaMaLi]

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za ogrom Wsparcia. Nawet nie ogarniam wszystkich wiadomości, które do mnie spływają. Na razie muszę ochłonąć i jutro wrócę do Was z wynikami

Jesteście niesamowite. Płakać mi się chcę z tych mieszających się emocji. Zabieram Was wszystkie ze sobą

My jako staraczki cieszymy się z kazdej ciąży innej staraczki. A jak będzie podwójna, ależ radość!
Odpoczywaj. Polecam poczytać jakąś książkę, posłuchać ulubionej muzyki i cieszyć się tą chwilą. Ja wczoraj pochłonęła cała książkę.
Mam tak, że jak zacznę czytać, muszę skończyć

 

[wrobelmm]

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za ogrom Wsparcia. Nawet nie ogarniam wszystkich wiadomości, które do mnie spływają. Na razie muszę ochłonąć i jutro wrócę do Was z wynikami

Jesteście niesamowite. Płakać mi się chcę z tych mieszających się emocji. Zabieram Was wszystkie ze sobą

Odpoczywaj i wracaj z informacjami, jak tylko będziesz coś wiedziała

 

[wrobelmm]

Jadąc dzisiaj autem, myślałam o poprzednim roku - jak dużo chujowych rzeczy się wydarzyło i jak bardzo cieszę się, że ten rok dobiegł już końca. Było też kilka dobrych i wśród tych, za które jestem wdzieczna są kreski, Wasze nieocenione wsparcie i panująca tu atmosfera. Dziękuję, że jesteście i że Was znalazłam

 

[Carolina123]

To ja, za Ciebie, będę projektowała te pozytywne - tak dla równowagi Oczami wyobraźni widzę Was spacerujących z podwójnym wózkiem ;D

Możesz dzisiaj zająć się czymś przyjemnym - wyjść do kina, albo spotkać się z kimś, żeby odciągnąć myśli od tego tematu?

i takich myśli nam tu potrzeba

 

[KaMaLi]

Jadąc dzisiaj autem, myślałam o poprzednim roku - jak dużo chujowych rzeczy się wydarzyło i jak bardzo cieszę się, że ten rok dobiegł już końca. Było też kilka dobrych i wśród tych, za które jestem wdzieczna są kreski, Wasze nieocenione wsparcie i panująca tu atmosfera. Dziękuję, że jesteście i że Was znalazłam

O roku 2023 mogę powiedzieć to samo.
Były wspaniałe chwile. Niestety były i te gorsze. W rok 2023 weszłam z nastawieniem bojowym, pozytywnymi myslami. Niestety zakończenie nie miało happy endu.

Rok 2024 zaczęłam bez nastawienia, raczej ze smutkiem, żalem i bólem w sercu. Tym razem może zakończenie będzie kontrastem.

Forum również daje mi poczucie braku samotności w tych zmaganiach. Tutaj czuję, że jestem rozumiana.

Uwielbiam kreski, miałam przerwę, myślałam że to coś da dla głowy. Jednak przez dlugi czas kontaktowałam się z większością was na priv. Bo w realnym świecie nikt nie rozumiał moich rosterek, bólu i tego codziennego uczucia pustki z uwagi na brak upragnionej ciąży. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile razy chciałam odejść. Nie mogłam, bo potrzebuje Was i waszego wsparcia, głosów rozsądku, rozmów o kupie i o nieudanych cyklach.

U