Leanne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2023
- Postów
- 935
Finalnie tak, czy inaczej zrobimy ivf - różnica będzie tylko w której klinice i czy w styczniu, czy w lutym zaczniemy stymulację (chyba, że jakimś cudem zaszłabym w ciążę przed ivf, ale taka opcje traktuje w kategorii science fiction)
Ja myślę, że te moje rozterki są również podyktowane brakiem miesiączki od listopada, a ponad wszystko inne tym, że lubię wiedzieć i mieć pewność, że wykorzystuję wszystko co możliwe (w tym pełna, aktualna wiedzę wynikającą z badań na dany temat). I to też powoduje, że wiem, w moim przypadku czas gra na naszą niekorzyść
Eh co lekarz to inna opowiesc.Właśnie tak się zastanawiam jak w tych badaniach wyjdzie coś nie tak, czy lekarze mają gotowy zestaw leków i sposobów, by coś "naprawić" by ta ciąża była, czy i tak kończy się na invitro, bo zdobywasz jedynie wiedzę, że tam coś nie gra i buczy tak jak powinno
Wiesz, u mnie to że względu na wiek już ivf.
1 podejscie do ivf, dupa, stymulacje nie dawały rady.
On powiedzial że być może jakość komorek jest słaba.
Co do badań np na trobofilie to ja to jednak.zrobie i mu pokaże, ew jak by się okazało że coś jest nie tak.
Wczoraj sluchalam jego live a YT to sam.mowil o takich badaniach, że zaleca się je robić kiedy nie ma ciąży.
Ja myślę, że skoro wtedy po kilku nieudanych transferach o po **** tracić pieniądze na nieudane transfery jak można jakimiś badaniami pewne rzeczy wyjaśnić aby zapobiec.
Doradzacie co mogę jeszcze zrobić?