reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa i od paru dni was czytam :)
Może trochę o sobie opowiem
Jestem Ania mam 27 lat i z mężem staramy się o dzieciątko od prawie 2 lat.
Mam już za sobą dwie ciąże zakończone niepowodzeniem. Pierwszą ciążę straciłam w 8 tyg, w styczniu 2023, nie brałam żadnych leków oprócz kwasu foliowego.
Drugą straciłam w 10tyg, był to wrzesień 2023 byłam na duphastonie i acardzie.
Przyznaję że byłam wtedy na koncercie i to bardzo blisko sceny, a tydzień później na wizycie kontrolnej okazało się że ciąża się nie rozwija od tygodnia. I boje się że to było przez to :(
Żadnych badań nie robiłam bo chciałabym spróbować jeszcze raz szczęścia i może akurat za trzecim razem się uda, jeśli znowu się nie powiedzie to przebadamy się z mężem.

Pierwszy test będę robić 21.01 😉
Hej, przykro mi z powodu Twoich strat. Nie dobieraj sobie do głowy sprawy z koncertem. To na pewno nie miało nic wspólnego. Skoro ronisz na etapie uwidocznionego serduszka proponuję test na trombofilie. Można zrobić spokojnie w domu taki test. Kosztuje sporo ale lepiej ewentualnie zapobiegać niż działać za późno.
 
Ja chyba jeszcze boję się ruszać immuno i genetyki. Chciałabym powiedzieć, że mam intuicję, że to tylko to PAI-1 i MTHFR i teraz się uda, ale to chyba głęboka wiara w to, że chce aby się udało.
Plus też nie mało wydałam na wszystkie badania, wizyty do tej pory. Plus do tego psycholog żeby mnie poskładać do kupy.
Prawidłowo, trzeba ufać intuicji - będzie pięknie ❤️🤞
 
No ja zachodzę w ciąże praktycznie od razu, bez większego wysiłku. Ale wiadomo jak one się szybko kończyły.
11.2022 - decyzja o powiększeniu rodziny, suplementacja, ograniczenie do minimum używek
01.2023 - odstawienie antykoncepcji po uprzednich badaniach (wszystko książkowo, u mnie i u męża)
02.2023 - początek starań, po antykoncepcji miałam zalecenie odczekać jeden cykl
01.04.2023 II kreski - poronienie w 5t6d 13.04.2023
10.05.2023 II kreski (nie dostałam okresu po CB)
30.06.2023 łyżeczkowanie - ban na 3 miesiące + 1 miesiąc moja głowa nam nie pozwoliła :)
Podsumowując ciąża w 2cs, 1 cs. Teraz mamy 2cs :)
Eeee Pani.. to ja już widzę, jak się wrota wrześniowych mamusiek dla Ciebie otwierają 😁
 
reklama
po prostu wszystko się zgrało w odpowiednim momencie. Ja się spytałam tej koleżanki, czy myśli, ze jakby nie odpuściła to wtedy by się nie udało? Jakby wszystko było identycznie? No nie odpowiedziała mi.
Ja się zastanawiam, czy przy długich staraniach można w ogóle mówić o nakręcaniu 🤷 robisz te owulaki, jesz suple. Ale która z Was jest nakręcona jak w pierwszym miesiącu starań? Ja już nie pamiętam tego napalenia 🤷
 
Do góry