reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
ja w sumie to już nie wiem co mam dalej robić. Czuję taki bez sens robienia immunologii i genetyki, skoro to i tak wszystko wina nasienia.... mogę się faszerować lekami a to wszystko na nic. Zostaje mi chyba in vitro, którego kompletnie nie czuję i mąż też nie.
Tak, nam też proponuję in vitro, ale przed w ciul innych badań. O ile kumam biosje endometrium, histeroskopie, ewentualny zabieg, to reszty już nie.
1. Po co mamy wydawać na invitro, skoro ronię każda ciążę?
2. Niby klinika niepłodności, a histeroskopia dopiero teraz? Kiedy od początku wiadomo, że mam macicę dwurożną.
3. Na **** drożność jajowodów, jakieś w **** drogie badania genetyczne droższe od invitro w najwyższym pakiecie?

Wkurwiliśmy się już. Ponadto musimy pomoc rodzinie pieniężnie plus chcemy zainwestować w mieszkanie. Na ten moment nawet ta ich histeroskopia odpada za hajsy.

Mogę spróbować kolejne razy z lekami. Już **** uda się, czy nie uda.
Nie chce już wydawać na to siana, bo podane leki nie działają. A lekarz stwierdził, że w sumie jeśli w badanich nawet coś wyjdzie, to na tym samym zestawie będę jechała tak czy siak🤷‍♀️
Ewentualnie biopsja może wyjść, także to wylecze i wtedy może sie udać.

Na razie zrobię te biopsje. Reszta będzie musiała poczekać. A starać się i tak będziemy. Gdybym trafiła na lekarzy, którzy faktycznie chcą pomóc, to histeroskopie miałabym już dawno.
 
Tak, nam też proponuję in vitro, ale przed w ciul innych badań. O ile kumam biosje endometrium, histeroskopie, ewentualny zabieg, to reszty już nie.
1. Po co mamy wydawać na invitro, skoro ronię każda ciążę?
2. Niby klinika niepłodności, a histeroskopia dopiero teraz? Kiedy od początku wiadomo, że mam macicę dwurożną.
3. Na **** drożność jajowodów, jakieś w **** drogie badania genetyczne droższe od invitro w najwyższym pakiecie?

Wkurwiliśmy się już. Ponadto musimy pomoc rodzinie pieniężnie plus chcemy zainwestować w mieszkanie. Na ten moment nawet ta ich histeroskopia odpada za hajsy.

Mogę spróbować kolejne razy z lekami. Już **** uda się, czy nie uda.
Nie chce już wydawać na to siana, bo podane leki nie działają. A lekarz stwierdził, że w sumie jeśli w badanich nawet coś wyjdzie, to na tym samym zestawie będę jechała tak czy siak🤷‍♀️
Ewentualnie biopsja może wyjść, także to wylecze i wtedy może sie udać.

Na razie zrobię te biopsje. Reszta będzie musiała poczekać. A starać się i tak będziemy. Gdybym trafiła na lekarzy, którzy faktycznie chcą pomóc, to histeroskopie miałabym już dawno.
Ja z tego wszystkiego to najbardziej nie rozumiem po co Ci drożność? Przecież zachodzisz w ciąże. Więc no na bank są drożne...
Szczerze mówiąc, nie wiem czy przy poronieniach IVF jest zaleceniem, ale w sumie też średnio mi się to widzi.
 
Ja z tego wszystkiego to najbardziej nie rozumiem po co Ci drożność? Przecież zachodzisz w ciąże. Więc no na bank są drożne...
Szczerze mówiąc, nie wiem czy przy poronieniach IVF jest zaleceniem, ale w sumie też średnio mi się to widzi.
Nie mam pojęcia 🤷‍♀️
Chce teraz powiedzieć, że poproszę leki i staramy się do skutku. Może to brutalne, ale już mamy zbadane większość z immuno. Nie mam już innych typów.
 
Nie mam pojęcia 🤷‍♀️
Chce teraz powiedzieć, że poproszę leki i staramy się do skutku. Może to brutalne, ale już mamy zbadane większość z immuno. Nie mam już innych typów.
(przepraszam za pytanie, jeśli nie chcesz odpowiadać, to rozumiem)
Jakie miałaś leki przy tej pierwszej ciąży? Tej co najdłużej ją donosiłaś?
 
ja dowiedziałam się o ciąży żony kuzyna i kuzynki od mojego faceta to przez weekend z kanapy się nie podnieśliśmy. A najbardziej boli mnie ciąża mojej bratowej, bo mojemu bratu całe życie wszystko wychodzi i jest usłane różami a ja całe życie pod górkę… jakby odziedziczył całe szczęście a ja całego pecha, a ich szczęście tak mnie boli i cieszących się moich rodziców na wnuka, że nawet z nimi nie utrzymuje kontaktów.
Nas jest 4
Siostra. 2 dzieci dzięki in vitro.
Brat. Starali się od ślubu. Pierwsze dziecko urodziło im się po 9 latach małżeństwa.
Ja 5 lat starań o pierwsze.
No i nasz brat. 7 dzieci. Wszystko wpadki. Pierwsze urodziło się jak miał 16 lat. A ostatnie jak miał 30.
Zawsze powtarzaliśmy że on wyczerpał limit nas wszystkich
 
(przepraszam za pytanie, jeśli nie chcesz odpowiadać, to rozumiem)
Jakie miałaś leki przy tej pierwszej ciąży? Tej co najdłużej ją donosiłaś?
Żadnych z początku. Jak doszły krwotoki, to duphaston i luteina. To wszystko🤷‍♀️
W drugiej serduszko 8 tydzień, krwitoki i zatrzymanie akcji. Duphaston i heparyna 40.
Teraz w 3 kolejnych góra leków, nawet nie doszliśmy do serduszka od razu poronienie(Acard, heparyna, większa dawka encotron, accofil, duphaston(w ostatniej dodatkowo utrogestan).
I coraz gorzej z lekami...
 
Żadnych z początku. Jak doszły krwotoki, to duphaston i luteina. To wszystko🤷‍♀️
W drugiej serduszko 8 tydzień, krwitoki i zatrzymanie akcji. Duphaston i heparyna 40.
Teraz w 3 kolejnych góra leków, nawet nie doszliśmy do serduszka od razu poronienie(Acard, heparyna, większa dawka encotron, accofil, duphaston(w ostatniej dodatkowo utrogestan).
I coraz gorzej z lekami...
Heparyna wieksza dawka 60*
Sory dopiero wstałam i pisze na ślepego kreta😂
 
reklama
Ale miałam piękny sen. Śnił mi się piękny pink z tłustymi tłuściutkim dwoma kreskami. A ja czułam spokój. Przeważnie przy takich snach budziłam się zlana potem i w strachu bądź rozczarowa a dzisiaj pełen spokój.
A później uświadomiłam sobie, nie ustawiłam budzika wczoraj. I nie wiem jakim cudem obudziłam się idealnie 6:10 😂
 
Do góry