reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

A może jestem na szczycie ale jeszcze tego nie widzę ? 🤷 Czasami zaślepia nas zwykły nastrój i pogoda 🙈 oj nie lubię zimy 😂.
Masz rację, że inaczej jest doświadczać, inaczej jest myśleć "jakby to było". Ja samą siebie zaskakuje każdego miesiąca zmianami jakie zachodzą 🤷 i samym tym co na mnie wpływa...
Realnie zrealizowałam całą masę marzeń i sukcesywnie realizuje kolejne 😁 Jak tu już było wspomniane "podciągnąć rajstopki i do przodu" 🙂
„Ja sama siebie zaskakuję każdego miesiąca zmianami jakie zachodzą” to też podsumowanie mnie. Przed 2023 myślałam, że jestem silna. Ale 2023 pokazał mi, że jestem BARDZO silna :) ale kure wsko silna to już nie chce sprawdzać czy mogę być.
 
reklama
Tak jak LadyCaro napisała; nie należy badać nasienia w czasie i zaraz po antybiotykoterapii i chorobie, szczególnie takiej w której występowała gorączka.
Powyższe czynniki mogą wpłynąć negatywnie na plemniki przez co dać obniżone parametry. Okres spermatogenezy trwa 90 dni więc w ogóle najlepiej robić badanie 3 miesiące po np suplementacji aby sprawdzić jej skuteczność :)
Ja uciekłam od lekarza (za namową dziewczyn z forum) który kazał nam zbadać nasienie po miesiącu suplementacji :) które wcale nie jest złe, bo w próbie mąż ma 116 mln wojowników 😍a norma obliczona jest dla 16 mln. Plus mamy ok ruchliwość i te inne parametry. Jedynie ta morfologia 3%. Dokańczając historię zrobiliśmy suplementację, mąż odstawił całkowicie papierosy, pije okazyjnie, nie przegrzewa jąder i badań nie powtarzaliśmy :)
osobiście uważam, że miesiąc po chorobie można odczekać ale te 3 miesiące to trochę bez sensu bo "zawsze będzie coś" co wpłynie (a jak wiadomo na plemniki wszystko wpływa) 🙈
 
osobiście uważam, że miesiąc po chorobie można odczekać ale te 3 miesiące to trochę bez sensu bo "zawsze będzie coś" co wpłynie (a jak wiadomo na plemniki wszystko wpływa) 🙈
No jasne, że zawsze coś będzie. Przecież nikt nie zamknie się w bańce odcinając od rzeczywistości, bo musi zbadać nasienie (w sumie brak bodźców też byłby destrukcyjny 😂). Ale mimo wszystko okres spermatogenezy trwa 90 dni i to też w razie ponawiania badania trzeba mieć z tyłu głowy, jeżeli robi się badanie po miesiącu z jakiś względów, ale nie ma znaczącej poprawy :)
Oczywiście wchodzą tutaj kolejne czynniki jak czas jaki para ma na zajście w ciążę ze względu np na wiek czy wyniki partnerki :)
 
No jasne, że zawsze coś będzie. Przecież nikt nie zamknie się w bańce odcinając od rzeczywistości, bo musi zbadać nasienie (w sumie brak bodźców też byłby destrukcyjny 😂). Ale mimo wszystko okres spermatogenezy trwa 90 dni i to też w razie ponawiania badania trzeba mieć z tyłu głowy, jeżeli robi się badanie po miesiącu z jakiś względów, ale nie ma znaczącej poprawy :)
Oczywiście wchodzą tutaj kolejne czynniki jak czas jaki para ma na zajście w ciążę ze względu np na wiek czy wyniki partnerki :)
jak nasienie jest słabsze to wyjdzie słabsze a jak jest dobre to mu choroba niestraszna 🙈
Chodzi mi o to, że nie można też ciągle odwlekać badania bo choroba, bo stres, bo zmęczenie, bo wizyta w saunie, bo ciepłe kraje itp.
 
osobiście uważam, że miesiąc po chorobie można odczekać ale te 3 miesiące to trochę bez sensu bo "zawsze będzie coś" co wpłynie (a jak wiadomo na plemniki wszystko wpływa) 🙈
też tak uważam. I to też nie jest tak, że co 3 miesiące jest nowa partia świeżych plemników i za kolejne kolejna :D Mimo, że procses spermatogenezy trwa 3 miesiące to trwa cały czas i każdego dnia pojawiają się nowe dojrzałe plemniki
 
No jasne, że zawsze coś będzie. Przecież nikt nie zamknie się w bańce odcinając od rzeczywistości, bo musi zbadać nasienie (w sumie brak bodźców też byłby destrukcyjny 😂). Ale mimo wszystko okres spermatogenezy trwa 90 dni i to też w razie ponawiania badania trzeba mieć z tyłu głowy, jeżeli robi się badanie po miesiącu z jakiś względów, ale nie ma znaczącej poprawy :)
Oczywiście wchodzą tutaj kolejne czynniki jak czas jaki para ma na zajście w ciążę ze względu np na wiek czy wyniki partnerki :)
To ja tylko wtrącę, że spermatogeneza trwa nie 90, a około 74 dni ;)
 
Czy są tu jakieś dziewczyny z doświadczeniem z heparyną? Czy heparynę należy trzymać w lodówce?
Ja bralam w ciazy i normalnie trzymalam w domu w pokoju. A w lato wynosilam do piwnicy bo tam było chlodno. A jesli sie niemyle to temp nie powinna przekraczac 25° . Ja bralam clexane
 
reklama
Do góry