reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Przypomniałaś mi, jak lekarz wsadzał mi palce do szyjki żeby się zaczął poród. K*wa aż mnie na samo wspomnienie zabolało 😬
O, to też miałam, ale na własne życzenie na wizycie u ginekologa. Fakt, bolało strasznie, ale miałam bardzo ciężką ciążę i chciałam już urodzić, a że lekarz mnie zapewnił, że za 2 dni po tym urodzę to się zgodziłam – faktycznie, minęło koło 40 godzin i był na świecie.
 
reklama
Wdech i wydech zdecydowanie są tu potrzebne (byle nie zbyt głęboki, bo żebra bolą 😅).

Jestem po wizycie - cykl może można by liczyć od dzisiaj, ale to też ostrożnie, bo to krwawienie jest bardzo skąpe. Za to w jajniku mam torbiel czynnościową (czyli owulacji w ogóle nie było w poprzednim cyklu, mimo podanego ovi). Dzwoniłam przed chwilą do Katowic, żeby zapytać czy jest sens, żebym w ogóle przyjeżdżała jutro, bo moim zdaniem (i tego lekarza u którego byłam przed chwilą) przy takiej torbieli lepiej poczekać aż się wchłonie w kolejnym cyklu, ale teraz już nie ma tam nikogo kto by mi udzielił takiej informacji - muszę zadzwonić jutro, z samego rana i ustalić z położnymi i lekarzem co i jak.
Jak nie stłuczone żebra to sraczka...współczuję. daj znać jutro co ci w kato powiedzieli
 
O, to też miałam, ale na własne życzenie na wizycie u ginekologa. Fakt, bolało strasznie, ale miałam bardzo ciężką ciążę i chciałam już urodzić, a że lekarz mnie zapewnił, że za 2 dni po tym urodzę to się zgodziłam – faktycznie, minęło koło 40 godzin i był na świecie.
Mi moja doktor zaproponowała takie rozwiązanie, jeżeli by samo ruszyć nie chciało. Na szczęście nie było potrzeby.
 
Ja i mój M jesteśmy nienormalni. Mój M od 2 dni źle się czuł jest na L4 w domu, kupiłam test multi na Covid, rsv i grypę. No i co Covid jak się patrzy. Kreska bardziej intensywna niż kontrolna.
I od razu nasz czarny humor. Oboje jak jeden mąż stwierdziliśmy- nie na taki test pozytywny czekaliśmy. 😛
 
Dziewczyny jest szansa, że lekarz na NFZ w ogóle zainteresuje się tematem płodności ? Podobno gość jest super i chyba nawet kojarzę gościa z oddziału poporodowego 🤔 ale mam wrażenie, że na NFZ tylko potrafią zerknąć okiem i papa 🤷🏻‍♀️. Znajoma mnie opierdzielila, że chce iść do niego prywatnie jak mnie wpisze elegancko na NFZ i już 🙈 a teraz kombinuje, czy dobrze zrobiłam 🤣
 
reklama
Do góry