reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe II kreski - babyboom2021!

reklama
Hej dziewczyny! U mnie niestety cykl stracony... zostanie mi tyko Was czytać i trzymać kciuki za wszystkie dwie kreseczki na testach. Ostatnie przytulanki mieliśmy 31 grudnia, załączam test z 15:20 godziny. Wg kalendarzyka i Premom owulacja następuje dzisiaj, chociaż śluz płodny miałam kilka dni temu. W sobotę mąż odebrał pozytywny wynik COVID, od dziś jestem zamknięta na kwarantannie. Następny cykl odpada, mąż musi się zregenerować a potem wyjeżdża i kolejna szansa na próby będzie w czerwcu.... ciężko mi z tym psychicznie bo cały rok się do tej ciąży przygotowywałam..... w listopadzie ja przeszłam COVID a teraz On :((( leczę się już na depresje ( kilka lat temu poronienie które nie było przepracowane)... moja terapeutka twierdzi ze przygotowania i starania do ciąży dobrze na mnie wpływają a tu teraz pół roku zawieszenia przede mną.
Niby wiem ze nie ma szans na ciąże w tym cyklu ale jakaś nadzieja się we mnie tli ....😭😭😭
3FDBDD71-8E5D-4C5C-ADAE-55B900F9C896.jpeg
 
Mam pytanie o covid. Czekamy na wyniki wymazu mojego partnera, ale zastanowiłaś mnie tym, że musicie czekać. Wynika to z tego, że mąż źle znosi covida czy z jakiegoś innego powodu?
Hej dziewczyny! U mnie niestety cykl stracony... zostanie mi tyko Was czytać i trzymać kciuki za wszystkie dwie kreseczki na testach. Ostatnie przytulanki mieliśmy 31 grudnia, załączam test z 15:20 godziny. Wg kalendarzyka i Premom owulacja następuje dzisiaj, chociaż śluz płodny miałam kilka dni temu. W sobotę mąż odebrał pozytywny wynik COVID, od dziś jestem zamknięta na kwarantannie. Następny cykl odpada, mąż musi się zregenerować a potem wyjeżdża i kolejna szansa na próby będzie w czerwcu.... ciężko mi z tym psychicznie bo cały rok się do tej ciąży przygotowywałam..... w listopadzie ja przeszłam COVID a teraz On :((( leczę się już na depresje ( kilka lat temu poronienie które nie było przepracowane)... moja terapeutka twierdzi ze przygotowania i starania do ciąży dobrze na mnie wpływają a tu teraz pół roku zawieszenia przede mną.
Niby wiem ze nie ma szans na ciąże w tym cyklu ale jakaś nadzieja się we mnie tli ....[emoji24][emoji24][emoji24]
Zobacz załącznik 1222713
 
reklama
Witam się z wami dziewczyny! Ja nie wiem czy będę testować w styczniu, ale z chęcią do was dołączę i ewentualnie przejdę na luty mam nadzieje SAMA bo wszystkie ujrzycie wymarzone II kreski.

Właśnie jestem w trakcie poronienia 😏 jutro wizyta u lekarza i się dowiem czy czeka mnie szpital czy nie 😏 wolałabym zostać w domu i na spokojnie sama ze sobą z tym być. Ale z mężem chcemy walczyć dalej! Mam nadzieje, że psychiczne to udźwignę bo jak na razie jest tak sobie 😒
 
Do góry