u nas ostatnio sporo na głowie przez przeprowadzkę do domku, dlatego rzadko tu bywam. Ale powoli wszystko zaczyna wyglądać net już jest, pralka i lodówka też, pokoik Tomkowy gotowy, torba do szpitala spakowana - teraz pozostaje tylko czekać na skarbeczka
Wczoraj miałam wizytę, szyjka powoli zaczyna się skracać i przygotowywać do porodu. Niestety wyhodowali coś z wymazu i dostałam leki dowcipne tak że mam nadzieje że Tymko nie będzie się spieszył i zdążymy to wyleczyć Po za tym u nas wszystko w porządku. Skurczy nadal brak.
Wszystkim mamuśką gratuluje raz jeszcze
Jenn zdrówka dla Piotrusia!
Dużo zostało nas nierozpakowanych? Bo tak patrze i patrzę chyba nie wiele
A ja tymczasem idę się zdrzemnąć bo coś zmęczona jestem.
Wczoraj miałam wizytę, szyjka powoli zaczyna się skracać i przygotowywać do porodu. Niestety wyhodowali coś z wymazu i dostałam leki dowcipne tak że mam nadzieje że Tymko nie będzie się spieszył i zdążymy to wyleczyć Po za tym u nas wszystko w porządku. Skurczy nadal brak.
Wszystkim mamuśką gratuluje raz jeszcze
Jenn zdrówka dla Piotrusia!
Dużo zostało nas nierozpakowanych? Bo tak patrze i patrzę chyba nie wiele
A ja tymczasem idę się zdrzemnąć bo coś zmęczona jestem.