Cześć dziewczyny czwartkowo!
Obudziłam się chora. :-( jest mi zimno strasznie i mokro w nosie. Wzięłam *spam*. Starsza córka wczoraj z wycieczki wróciła z takim kaszlem że szok. Czemu ja w tej ciąży wszystko łapię??
Do tego kłuje mnie w kroczu od samego wstania z łóżka. Dotychczas kłucia miałam koło południa najwcześniej.
Jenn- przeszły skurcze??
My z moim starym robimy wszystko na opak, bo najpierw zbieraliśmy na mieszkanie i załatwialiśmy kredyt. Kupiliśmy mieszkanie. 1 maja się wprowadziliśmy a w czerwcu okazało się że jestem w ciąży. Byliśmy w szoku bo ja sobie wkręciłam że będziemy się starać kilka miesięcy ze względu na moją przeszłość chorobową. Poszliśmy raz na całość i jest Julka. We wrześniu tego samego roku wzieliśmy cywila był obiad i deser w restauracji. Kilka godzin to trwało a ja już myślałam o łóżku żeby pójść spać ( typowe dla mnie w ciąży ). Myśleliśmy o kościelnym ale najpierw były chrzciny Julki potem zdecydowaliśmy się na drugię dziecię i urodziła się Majka, potem przeprowadzka a teraz oczekujemy synka i o kościelnym już nikt nie myśli hahahaha.
Moja kuzynka robiła wesele w drogim hotelu, mieszkają teraz w maleńkim wynajętym mieszkanku są po 30 dzieci nie mają, kupili sobie psa.
Różnie sobie ludzie układają życie, ważne żeby sami byli w nim szczęśliwi.
Kurde tak się słabo czuję a chciałam dziś zrobić łóżeczko Oskarkowi i przygotować już cały jego kącik.
Doggi - rozmowa boska i to jest dowód jak jesteśmy różni my z wenus a oni h.... wie skąd
Obudziłam się chora. :-( jest mi zimno strasznie i mokro w nosie. Wzięłam *spam*. Starsza córka wczoraj z wycieczki wróciła z takim kaszlem że szok. Czemu ja w tej ciąży wszystko łapię??
Do tego kłuje mnie w kroczu od samego wstania z łóżka. Dotychczas kłucia miałam koło południa najwcześniej.
Jenn- przeszły skurcze??
My z moim starym robimy wszystko na opak, bo najpierw zbieraliśmy na mieszkanie i załatwialiśmy kredyt. Kupiliśmy mieszkanie. 1 maja się wprowadziliśmy a w czerwcu okazało się że jestem w ciąży. Byliśmy w szoku bo ja sobie wkręciłam że będziemy się starać kilka miesięcy ze względu na moją przeszłość chorobową. Poszliśmy raz na całość i jest Julka. We wrześniu tego samego roku wzieliśmy cywila był obiad i deser w restauracji. Kilka godzin to trwało a ja już myślałam o łóżku żeby pójść spać ( typowe dla mnie w ciąży ). Myśleliśmy o kościelnym ale najpierw były chrzciny Julki potem zdecydowaliśmy się na drugię dziecię i urodziła się Majka, potem przeprowadzka a teraz oczekujemy synka i o kościelnym już nikt nie myśli hahahaha.
Moja kuzynka robiła wesele w drogim hotelu, mieszkają teraz w maleńkim wynajętym mieszkanku są po 30 dzieci nie mają, kupili sobie psa.
Różnie sobie ludzie układają życie, ważne żeby sami byli w nim szczęśliwi.
Kurde tak się słabo czuję a chciałam dziś zrobić łóżeczko Oskarkowi i przygotować już cały jego kącik.
Doggi - rozmowa boska i to jest dowód jak jesteśmy różni my z wenus a oni h.... wie skąd
Ostatnia edycja: