reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Cześć dziewczyny czwartkowo!

Obudziłam się chora. :-( jest mi zimno strasznie i mokro w nosie. Wzięłam *spam*. Starsza córka wczoraj z wycieczki wróciła z takim kaszlem że szok. Czemu ja w tej ciąży wszystko łapię??:szok:

Do tego kłuje mnie w kroczu od samego wstania z łóżka. Dotychczas kłucia miałam koło południa najwcześniej.

Jenn- przeszły skurcze??

My z moim starym robimy wszystko na opak, bo najpierw zbieraliśmy na mieszkanie i załatwialiśmy kredyt. Kupiliśmy mieszkanie. 1 maja się wprowadziliśmy a w czerwcu okazało się że jestem w ciąży. Byliśmy w szoku bo ja sobie wkręciłam że będziemy się starać kilka miesięcy ze względu na moją przeszłość chorobową. Poszliśmy raz na całość i jest Julka. We wrześniu tego samego roku wzieliśmy cywila był obiad i deser w restauracji. Kilka godzin to trwało a ja już myślałam o łóżku żeby pójść spać ( typowe dla mnie w ciąży ). Myśleliśmy o kościelnym ale najpierw były chrzciny Julki potem zdecydowaliśmy się na drugię dziecię i urodziła się Majka, potem przeprowadzka a teraz oczekujemy synka i o kościelnym już nikt nie myśli hahahaha.

Moja kuzynka robiła wesele w drogim hotelu, mieszkają teraz w maleńkim wynajętym mieszkanku są po 30 dzieci nie mają, kupili sobie psa.

Różnie sobie ludzie układają życie, ważne żeby sami byli w nim szczęśliwi.

Kurde tak się słabo czuję a chciałam dziś zrobić łóżeczko Oskarkowi i przygotować już cały jego kącik.

Doggi - rozmowa boska i to jest dowód jak jesteśmy różni my z wenus a oni h.... wie skąd
 
Ostatnia edycja:
reklama
alecta, aza, karpanna na szczęście skurcze przeszły, ale ze snu już d.upa, udało mi się przed chwilą przespać pół godziny.. Teraz widzę, że się robią coraz mniej znośne.

aza śpiworek został zakupiony oddzielnie, ale kolorystycznie pasuje idealnie
 
Doggi- ja uwielbiam Twoje rozmowy z mężem :)

Karpanna- właśnie miałam pisać, że biedna coś często w tej ciąży choroby lapiesz.

Nulini- męża mogę wypożyczyć, ale po nowym roku oddaj bo wtedy mi się przyda :)

My też nie mieliśmy ani panieńskiego ani kawalerskiego, nie czulismy potrzeby.
Agulqa- ale do Ciebie na striptizera to przyjadę :p

Do mnie dziś mama na dwa dni przyjeżdża i pewnie wpadnie w szal sprzątania bo ona pedantka. Pfff niech sprząta jak nie ma ciekawszych zajęć. Jedyny plus, że ciuszki poprasuje :D

Kacper ma dziś w szkole koncert koledowy, gra na flecie przed całą szkolą. A Cypek wigilię w przedszkolu i "klokieciki" będą. Ciekawe od kiedy moje dziecko lubi klokieciki ???
 
Jenn - z tymi skurczami to jest różnie. W 1 ciąży miałam bolesne skurcze przed a poród sam się nie zaczął. W 2 ciązy nie miałam wcale a poród był ok. Teraz też nie mam skurczy tylko te kłucie i ból w kroczu. Nie masz zewnętrznych dzieci to się połóż w południe i sobie odeśpij.
 
My też od dupy strony, bo najpierw ciąża, a później ślub :-D
Miał być sam cywilny "pro forma", ale nasi rodzice nas namówili na kościelny z weselem, bo jak nie od razu, to się w życiu nie zbierzemy, no i było weselicho na 80 osób :-D

Było fajnie, nie żałuję, ale po czasie dużo rzeczy bym zmieniła i zrobiła inaczej, dlatego marzy mi się powtórka z wesela, jak już wygram w Totka :-D
 
miłego dnia :happy: bez bólu i skurczy
u mnie tak pochmurno,że można w deprechę wpaść,rano ciemno,w południe ciemno,bleeee.....
u nas w szkole jutro wigilie klasowe,jasełka,śpiewanie kolęd,muszę M przebrać za pastuszka ;-)
 
Bada- u nas u Cypka jutro jasełka. W tym roku jest królem, więc o przebranie nie muszę się martwić bo jest w przedszkolu. W tamtym roku kombinowalam pastuszka :D
 
Karpanna a co ma wesele w chotelu, do wynajmowanego mieszkania, psa i braku dzieci. Każdy zyje jak uważa i nie my powinniśmy z tego rozliczać, takie moje zdanie ;-).

U mnie też na opak było. Najpierw miał być ślub, zaklepana data na 4.06, a tu sie okazało że ja w ciąży i to z terminem na 1.05 ... mówię no nie miesiąc po porodzie to ja balować nie będę (i dobrze cycki by mi chyba pękły, a nastrój hormonalny rozniósł wszystkich gości weselnych!!). Rodzice jedni i drudzy się upierali, żeby w ciąży brać ślub, jakoś na szybko. Im bardziej nalegali tym bardziej ja nie chciałam :p

i w końcu wzięliśmy śłub jak mały był na świecie (4 mce) w październiku, razem z jego chrzcinami itd. Było spoko, ale z takim maluchem to więcej z nim siedziałam niż z gośćmi ;)

Jenn dobrze że skurczybyki przeszły, ja pamiętam, że w pierwszej ciąży też mnie tak męczyły i nic z tego nie wynikło, jednak to trtzeba uważać i kontrolować, bo to jeszcze nie Wasz czas :)

Teraz z kolei mi normalnie z cycków leci ... syn zapłacze, a ja czuje mrowienie i bah mokre plamy :eek::crazy:
 
reklama
Heh to my w ogóle wszystko inaczej robiliśmy.
Nasz kościelny braliśmy w 2 urodziny Nikoli i Tymkiem w brzuchu.
I co najlepsze sami to tak zaplanowaliśmy :p

Nie ma to jak zjeść na śniadanie bułkę z serem i keczupem i zapić to colą :p
Dziwny gust ma ta moja Lila :-D
Żeby było weselej Nikola zaczęła kaszleć :-)
Do przedszkola poszła, bo jutro mają wigilię, a to już ostatnia z tą grupą, bo za rok każdy już w szkole będzie.
Może przez weekend ją trochę podkuruje, a od wigilii zrobię im wolne już do końca roku.
 
Do góry