To faktycznie wahania nastroju na całego. O ile dobrze pamiętam rano męża za skarpety ochrzanilas to będzie okazja by się pogodzić i dać upust libido.Dobrze, że mamy siebie tutaj nawzajem, że nie musimy przechodzić przez coś takiego same. A propo mojego nastroju dzisiejszego i braku objawów @ mimo wczorajszego negatywnego testu - siedzę w pracy i nagle skoczyło mi libido CIEKAWE CO JESZCZE SIĘ WYDARZY haha Ten mój organizm to dom wariatów XD
Mnie zaczęła strasznie głowa boleć ale co pozostaje paracetamol który właściwie nic nie pomaga aj oby do weekendu.