KiedyPytam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2019
- Postów
- 20 999
Pięknie napisane. Ja też wiem że trzeba się cieszyć dzisiejszym dniem i uwierzcie że jest mi to bliski temat bo w mojej rodzinie ostatnio duzo bliscy chorują na tą najgorsza chorobę jaka jest rak i wiem jak trzeba cenić każdy dzień. I też prowadzimy z mężem aktywne życie, mamy wspólne pasje, tematy. Tylko tak jak młoda pisze, to boli jak widać że wszyscy dookoła z wózkami a ty nie możesz. I pada pytanie, w czym człowiek jest gorszy że na takie szczęście nie zasługuje... My też się kochamy we wszystkie dni, nie tylko te płodne. Ale jednak ten temat jest ciągle gdzieś z tyłu głowy i nie powiecie mi że nie..... A też dziewczyny jesteśmy tu w różnym wieku. Jedne po 20, jedne przed 40. Co innego jak się ma 23-25 lat i tego czasu jeszcze jest. Ja jak brałam ślub lat 25 mówiłam że jeszcze poczekamy z dwa lata, żeby się nacieszyć sobą, małżeństwem, mieć stała pracę itd. A potem ruszyła chęć posiadania dziecka i teraz mam 30 i kicha. I już od przekroczenia 30 każdy cykl to zbliżanie się do dnia, kiedy się okaże że jest za późno... Więc trudno tak talkiem wyemilinowac ta myśl. Ale staramy się z tym walczyc