młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Dokładnie. Niestety ale kobiety mają swój czas A mężczyźni mogą tak naprawdę całe życie. Tak jak napisałaś ja też mam za kilka dni 25 lat i ciągle przesuwalam zajście w ciążę bo to nie byłam gotowa po ostatnim poronieniu A tu praca A tu wyjazd za granicę i ciągle coś. I teraz jedna wielka klapa nie umiem zajść w ciążę. Wszystko jest z tylu głowy. Zgadzam się.Pięknie napisane. Ja też wiem że trzeba się cieszyć dzisiejszym dniem i uwierzcie że jest mi to bliski temat bo w mojej rodzinie ostatnio duzo bliscy chorują na tą najgorsza chorobę jaka jest rak i wiem jak trzeba cenić każdy dzień. I też prowadzimy z mężem aktywne życie, mamy wspólne pasje, tematy. Tylko tak jak młoda pisze, to boli jak widać że wszyscy dookoła z wózkami a ty nie możesz. I pada pytanie, w czym człowiek jest gorszy że na takie szczęście nie zasługuje... My też się kochamy we wszystkie dni, nie tylko te płodne. Ale jednak ten temat jest ciągle gdzieś z tyłu głowy i nie powiecie mi że nie..... A też dziewczyny jesteśmy tu w różnym wieku. Jedne po 20, jedne przed 40. Co innego jak się ma 23-25 lat i tego czasu jeszcze jest. Ja jak brałam ślub lat 25 mówiłam że jeszcze poczekamy z dwa lata, żeby się nacieszyć sobą, małżeństwem, mieć stała pracę itd. A potem ruszyła chęć posiadania dziecka i teraz mam 30 i kicha. I już od przekroczenia 30 każdy cykl to zbliżanie się do dnia, kiedy się okaże że jest za późno... Więc trudno tak talkiem wyemilinowac ta myśl. Ale staramy się z tym walczyc![]()
Ja mimo ze mam 25 lat i niby mam jeszcze " czas" ale ten czas ucieka że nie chce dłużej czekać na pierwsze dziecko. Nie ma co odkładać tego na później. I fakt nie idzie tego całkiem wyeliminować z głowy. Gdzieś zawsze się będzie o tym myślało. A najbardziej jak się widzi ludzi z wózkami albo kobiety w ciąży.