reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

reklama
Hej dziewczyny , mogłybyście mi napisać jakie informacje uzyskałyście na temat optymalnego poziomu TSH przy staraniu się o dziecko ? Ja dzisiaj odebrałam wyniki i mam tsh 2,671. Niby na stronie labolatorium napisane jest, że normą są wyniki od 0.38 do 5,33 ale ciągle słyszy się, że do starań o dziecko najlepiej będzie jeśli wynik będzie w okolicach 2 . Wizytę u ginekologa mam dopiero za tydzień.
Tsh poniżej 2 przy staraniach o dziecko. Ale tak jak koleżanka napisała lepiej zrobić jeszcze ft3 i 4 i anty TPO
 
A ja miałam w nocy gorączkę i ból gardła....a 15 mam owulacje. Mam nadzieję, że za 3 dni będę zdrowa, bo nie chce przegapić cyklu
 
Wypiłam meliskę, pomogło :) Teraz bolą plecy XD

Właśnie dowiedziałam się, że znajomym dzidziuś się dziś urodził planowo przez CC. Coś mnie ukłuło w serduszku, że taki piękny czas przed nimi i też już bym tak chciała :(
Nie jesteś sama też bym chciała moja siostra już od piątku z córeczka w domu. Mój brat już wyprawkę szykuje bo w październiku ma przyjść Kacper na świat. A ja nadal nic nawet w ciąży nie jestem. Płakać mi się chciało jak mama wysłała mi wózek jaki brat kupił. Jutro jadą po lozeczko
 
Nie jesteś sama też bym chciała moja siostra już od piątku z córeczka w domu. Mój brat już wyprawkę szykuje bo w październiku ma przyjść Kacper na świat. A ja nadal nic nawet w ciąży nie jestem. Płakać mi się chciało jak mama wysłała mi wózek jaki brat kupił. Jutro jadą po lozeczko
Też tak się czuję jak widzę/słyszę. Nie żebym była zawistna tylko to chyba jakaś taka nostalgia sama już nie wiem. Trudno mi przejść obok tego w 100% obojętnie i bez emocji mimo, że i tak jest o wiele lepiej niż rok temu...
 
Też tak się czuję jak widzę/słyszę. Nie żebym była zawistna tylko to chyba jakaś taka nostalgia sama już nie wiem. Trudno mi przejść obok tego w 100% obojętnie i bez emocji mimo, że i tak jest o wiele lepiej niż rok temu...
Ja tez nie jestem zawistna. To chyba jest nasza taka normalna reakcja. Ale i tak z każdej informacji się cieszę że ktoś jest w ciąży mimo że ja nie mogę zająć w ciążę.

Jest mi o tyle lżej że nie ma mnie w Pl przy nich i nie widzę córki siostry na co dzień ale ona ma jeszcze Dwujke starszych synów.
 
Cześć dziewczyny, trochę odchorowalam te najlepsze wyniki mojego Malża, ale dziś wracam pełna kolejnych nadzieji, dziś 10 dc więc jeszcze troszkę, ale paczka z żelem i suplementami dla niego już czeka w paczkomacie, a to co udało nam się kupić na miejscu to vitotal, i zjada. Kupił sobie nawet spodenki od piżamy by w nich spać, więc chyba mega mu zależy, żeby było luźno i coś się poprawiło. Ruchliwość plemników jest ok, niestety jest ich po prostu mało, ale nie jest najgorzej. Weekend intensywny więc starałam się nie myśleć o tym jaką czeka nas walka o dzieciątko
Trzymam kciuki!
Idziemy łeb e łeb,U mnie dziś 8 dc,od 12 zaczynam robić testy owu.jeszcze nigdy nie robiłam,ciekawe co pokaza;-)
 
Cześć dziewczyny, trochę odchorowalam te najlepsze wyniki mojego Malża, ale dziś wracam pełna kolejnych nadzieji, dziś 10 dc więc jeszcze troszkę, ale paczka z żelem i suplementami dla niego już czeka w paczkomacie, a to co udało nam się kupić na miejscu to vitotal, i zjada. Kupił sobie nawet spodenki od piżamy by w nich spać, więc chyba mega mu zależy, żeby było luźno i coś się poprawiło. Ruchliwość plemników jest ok, niestety jest ich po prostu mało, ale nie jest najgorzej. Weekend intensywny więc starałam się nie myśleć o tym jaką czeka nas walka o dzieciątko
Gdzies mi przemknął po drodze Twoja wiadomość o jakimś chwilowym załamaniu. Ja mam właśnie takie. Siedzę i płacze. Trochę już jestem zmęczona tym wszystkim. A to dopiero początek walki. A mój mąż mam wrażenie że zaczyna mnie za to nienawidziec. Biorac pod uwagę to może może akurat w tym cyklu się uda nie chciał jechać nigdzie za granicę na urlop gdyby trzeba było akurat o mnie zadbać bardziej i właśnie marzniemy nad polskim morzem. Czuje się winna cholernie. Ze nasze życie ostatnio jest podporządkowane jednemu celowi. Aż mi się odechciewa momentami tego dziecka.
 
reklama
Mi też się chce płakać jak czytam wasze historie ! Ja jestem w innej sytuacji mam 21 lat i chce dziecka ponieważ moimi największymi marzeniem jest rodzina, stworzenie czego czego nie miałam. Z kolei mój partner chce stabilizacji, chce najpierw kupić mieszkanie, znaleźć dobra prace itd i trochę go rozumiem. Ale gdy widzę jak trudno jest niektórym kobietom zajść w ciąże jak bardzo tego pragną a nie mogą nic zrobić żeby się udało to mnie krew zalewa. Jak bardzo człowiek goni za tym pieniądzem, jak bardzo lekceważy różne rzeczy. Strasznie przykre jest czytać takie historie a co dopiero ich doświadczać!!! Dlatego kobitki trzymam za was straszliwie kciuki, żeby to wszystko było wam wynagrodzone w postaci zdrowych ,silnych dzieci i wierze w to że tak będzie ! <3
 
Do góry