reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

reklama
Skoro jedna z nas napisała swoje zdanie też to zrobię. Ja jestem po stracie, urodziłam martwą córkę i bardzo chciałabym kolejnego dziecka niestety od prawie roku nic.. założyłam konto tutaj, żeby nie czuć się samotna i móc się wyżalić kiedy miesiączka przyjdzie. To wątek dla starających się, a ciągle widzę wypowiedzi ciężarnych. Przykro, bardzo przykro czyta mi się jak kobieta w ciąży żali się, że zmęczona itd.. Moje pytanie brzmi co ona tu robi? Są wątki dla ciężarnych.
Sorki że się wtrącam. Też straciłam córkę. Urodziłam martwe dziecko w 28tc. Pół roku po cc, z nadzieją na kolejną ciążę trafiłam na wątek staraczkowy. Jasne, było ciężko, ale jakiś nie mrozilo mnie to że dziewczyny zachodzą i piszą na tym samym wątku. Ba, jeszcze mocniej im kibicowałam bo fajnie nam się razem pisało i tak jakoś stały mi się bliskie. Mi też w końcu udało się zajść w ciążę i urodzić zdrowego synka. 2 lata później wróciłam na staraczkowy i miałam puste jajo. Po tym dostałam dobrą pracę, więc starania odłożyliśmy. W styczniu 2018 znów zaczęliśmy się starać i pisałam z dziewczynami. W międzyczasie znów przeszliśmy przez stratę. I forum mi pomogło przez to przejść, i te staraczki i te dziewczyny w ciąży bo nie jedna z nich to samo jeszcze nie dawno przezywała.
Teraz jestem w 25tc, wiele dziewczyn pamiętam i wszystkim wam kibicuję i wiem poniekąd jak się czujesz i jak czasami to wszystko jest denerwujące i dołujące ale te dziewczyny które teraz zaszły w ciąże dalej się czują waszą częścią, przecież pisaliście razem od kilku miesięcy prawie codziennie.
 
Cieszę się i życzę wam powodzenia. :) w takim razie ja stąd uciekam :) Każda z nas jest inna i inaczej reaguje na takie rzeczy. Ja cieszę się jak dziewczynom się uda, ale to nie znaczy, że chce czytać o ich 9 msc ciąży.
 
Się porobiło na forum. A dopiero dołączyłam...
Od siebie powiem, że kolejny dzień czekania na magiczny dzień okresu mam za sobą! Jeszcze 6-7 dni i będę wiedziała, czy dalej się staramy, czy czekamy na nowego członka rodziny :D
Takie pytanie z mojej strony, czy któraś z Was bierze wiesiołek?
 
Się porobiło na forum. A dopiero dołączyłam...
Od siebie powiem, że kolejny dzień czekania na magiczny dzień okresu mam za sobą! Jeszcze 6-7 dni i będę wiedziała, czy dalej się staramy, czy czekamy na nowego członka rodziny :D
Takie pytanie z mojej strony, czy któraś z Was bierze wiesiołek?
Ja niestety nie mogę ale dużo p nim czytałam i dużo dziewczyn go poleca.
 
Właśnie brałam w tym cyklu i zastanawiam się, kiedy dokładnie przestawać go brać, czy w dzień owulacji jeszcze go brać, czy już nie. Bo teoretycznie po owulacji przytulamy się jeszcze z mężem... Hmm...
 
Ah dziewczyny zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. Jesteśmy na tym forum od długiego czasu , mamy prawo pisać o swoich związkach , dwóch kreskach bądź dupie marynie. To nasza sprawa jakie tematy poruszamy i jeśli się komuś nie podoba to niech nie czyta. Dobrze ze inny wątek jest i trzeba go zrobić zamkniętym by nikt się nie wypowiadał nie pytany . Po to tu jesteśmy by się dzielić swoimi przeżyciami . Tylko się wkurzyłam , mogłam nie czytać tych paru stron
 
Właśnie brałam w tym cyklu i zastanawiam się, kiedy dokładnie przestawać go brać, czy w dzień owulacji jeszcze go brać, czy już nie. Bo teoretycznie po owulacji przytulamy się jeszcze z mężem... Hmm...
Tego to akurat nie wiem ale jak wiesz na 100% że miałaś owu to wes tylko do 13dc. Są dziewczyny które brały wiesiolek cały cykl i dzieci urodziły ale pisze i dużo dziewczyn pisało że wiesiolek może powodować skurcze macicy co może się skończyć wczesnym poronieniem. Dlatego jest zalecane od 1 dc aż do owulacji.
 
reklama
Ah dziewczyny zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. Jesteśmy na tym forum od długiego czasu , mamy prawo pisać o swoich związkach , dwóch kreskach bądź dupie marynie. To nasza sprawa jakie tematy poruszamy i jeśli się komuś nie podoba to niech nie czyta. Dobrze ze inny wątek jest i trzeba go zrobić zamkniętym by nikt się nie wypowiadał nie pytany . Po to tu jesteśmy by się dzielić swoimi przeżyciami . Tylko się wkurzyłam , mogłam nie czytać tych paru stron
Kochana nie ma co się denerwować. Po prostu dziewczyny wypowiedziały swoje zdanie i się porobiło. Każdy ma prawo się wypowiedzieć ale każda inaczej to odbiera i później wychodzi coś takiego. Ale nie ma co wspominać. Wiem z doświadczenia bo miałam kwas na wątku ciaza po poronieniu. Ale już wszystko jest w porządku. I mam nadzieję że tutaj też będzie.
 
Do góry