reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Misia ja tyle z moim mężem przeszłam, ze myślałam ze już dobrze nie będzie :( a tu niespodzianka. Wymagało duuuuuzo pracy ale teraz jest dobrze.
 
reklama
Misia ja tyle z moim mężem przeszłam, ze myślałam ze już dobrze nie będzie :( a tu niespodzianka. Wymagało duuuuuzo pracy ale teraz jest dobrze.
Nie chce sie rozpisywac w temacie.. ale to powazna sprawa.. nie klotnia w domu o pierdole.. niestety.. klotnie domowe to mamy juz opanowane od dawna..
 
Nie chce sie rozpisywac w temacie.. ale to powazna sprawa.. nie klotnia w domu o pierdole.. niestety.. klotnie domowe to mamy juz opanowane od dawna..
Mój związek też wisiał na włosku, ale z wszystkiego da się wyjść :) Trzymam za was kciuki. Wierz mi, że jeśli w tym cyklu nie udało się to w kolejnym bedziesz nadal z nami :D
 
Nie chce sie rozpisywac w temacie.. ale to powazna sprawa.. nie klotnia w domu o pierdole.. niestety.. klotnie domowe to mamy juz opanowane od dawna..
Kochana wiem że to okropne jak facet ma swój świat i imprezuje wciąż kiedy my chcemy żyć spokojnie z nimi u boku. U mnie też było bardzo trudno po pół roku małżeństwa zastanawiam się nad rozwodem, przezywalam koszmar co średnio 3m, ale ciągle byli mi szkoda naszego wspólnego życia, a po ślubie on nie mógł zrozumieć że się coś skończyło tylko koledzy w głowie, koszmar. A teraz już 3 lata po i to rolę się odwróciły ja bym gdzieś poszła ten stary len siedzi na kanapie i się śmieje że on uwielbia w domu odpoczywać. Los bywa przewrotny
 
A Tobie cos nie pasuje? Gadamy tu o wszystkim.. jakby nie bylo jedno z drugim jest zwiazane.
Kochana jak komuś się nie podoba to po prostu niech nie komentuje. Nie jest nam tu potrzebny jakiś kwas. A jeśli masz ochotę się wygadać i wyzalic tak jak z resztą każda z nas to nikt nie broni. A wsparcie dużo pomaga.
 
reklama
Skoro jedna z nas napisała swoje zdanie też to zrobię. Ja jestem po stracie, urodziłam martwą córkę i bardzo chciałabym kolejnego dziecka niestety od prawie roku nic.. założyłam konto tutaj, żeby nie czuć się samotna i móc się wyżalić kiedy miesiączka przyjdzie. To wątek dla starających się, a ciągle widzę wypowiedzi ciężarnych. Przykro, bardzo przykro czyta mi się jak kobieta w ciąży żali się, że zmęczona itd.. Moje pytanie brzmi co ona tu robi? Są wątki dla ciężarnych.
 
Do góry