reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019/2020!

Ja bym powiedziała że to jest bardzo frustrujące. Bardzo mnie ciekawi jak by te osoby jak tak mówią by musiały się tak długo starać jak tu na forum czy też by tak mówiła bo ja w to akurat wątpię. Ale ludziom nie dogodzisz. Najpierw pytają kiedy dziecko później jak już dziecko jest np córeczka to pytają kiedy będzie syn. Idzie się ostro wkurzyc na takie osoby.

Święta racja.. spróbowały by się zamienić miejscami i ciekawe czy dla nich takie pytania były by wtedy na miejscu.
 
reklama
ZZależy jaka długość cyklu. Owulacja jest 14 dni Przed miesiączka więc ja też nigdy nie mogę wycelowac bo raz jest 28 a raz 30 dni. A śluz też miałam taki bialawy i dzień przed planowana miesiączka bardzo mało można powiedzieć sucho i rano a nawet w nocy przyszła miesiaczka:/ Ginekolog kiedyś mi powiedziała że po owu mamy 23 godz na zapłodnienie ale myślę że też dużo daje jakość plemników. U mnie naprzyklad w niedzielę było przytulanko a we wtorek powinna być owulacja i niestety nie udało się :( to chyba gdzieś tam jest nam zapisane:)
Owulacja niestety nie zawsze jest dokładnie 14 dni przed.
Może być też 10 lub 16... sprawa skomplikowana z tą naszą owulacją;(
 
Nie rozumiem twojej gin. Przecież jeśli badania wszystkie ok to w pierwszej kolejności trzeba sprawdzić jajowody. Przecież to może być tylko to albo aż jajowody.

Myślę że do inseminacji też powinny być sprawdzone jajowody bo jeśli są nie drozne to i inseminacja nie pomoże zajść w ciążę i kasę wywalisz w błoto.

Ja bym się upierala na badaniu droznosci
Ja najpierw zrobiłam drożność, od razu po niej zaszlam w ciążę. Niestety w 11tyg- poronilam, ale dzięki temu, że najpierw zrobiłam drożność mogłam chwilę się cieszyć ze swojego stanu.
Wyniki oczywiście wyszły dobre.

Staramy się znowu, na razie do inseminacji nie podchodzę, choć też miałam ten pomysł.
 
Ja najpierw zrobiłam drożność, od razu po niej zaszlam w ciążę. Niestety w 11tyg- poronilam, ale dzięki temu, że najpierw zrobiłam drożność mogłam chwilę się cieszyć ze swojego stanu.
Wyniki oczywiście wyszły dobre.

Staramy się znowu, na razie do inseminacji nie podchodzę, choć też miałam ten pomysł.
Moim zdaniem jeśli wyniki są w porządku to powinno się zrobić droznosc właśnie tak jak piszesz. Bo to że od koleżanki mąż ma słabo ruchliwe plemniki to jedno ale jak są nie drozne jajowody to niestety też nie dojdzie do ciąży.
 
Dokładnie. Właśnie dziewczyny które zaszły w 1 cyklu starań lub wpadły to nie wiedzą co to jest dłuższe starania denerwowanie się dlaczego nadal nie wychodzi. Każdy dzień opozniajacy okres w myślach jest nadzieja ze to jednak ciąża i ze się w końcu udało.
Najgorsze są teksty osób,
Moim zdaniem jeśli wyniki są w porządku to powinno się zrobić droznosc właśnie tak jak piszesz. Bo to że od koleżanki mąż ma słabo ruchliwe plemniki to jedno ale jak są nie drozne jajowody to niestety też nie dojdzie do ciąży.
Dokładnie...
 
Hej dziewczyny! :) Mam na imię Oliwia i od listopada zaczęliśmy starać się o maleństwo. Wiem że to pierwszy cykl i nie powinnam nastawiać się na udaną próbę, ale kto wie życie lubi czasami sprawiać niespodzianki. Zrobiłam najbardziej podstawowe wyniki, krwi,mocz, żelazo, cukier, TSH, FT3 I FT4. Cytologię robię regularnie rok w rok, wszystko jest w porządku. Kwas foliowy łykam już od jakiegoś czasu. Nasza decyzja jest zupełnie spontaniczna i jak się uda to się uda jak nie, to nie koniec świata. Czytam wasze wiadomości i wchodzi we mnie nadzieja, tak każda fajnie się wspiera i pomaga wzajemnie :sorry2: miesiączkę powinnam dostać jakoś 23.11, ale od jakiegoś tygodnia odczuwam okropny ból sutków, pierwszy raz mam coś takiego. Są opuchnięte, bardzo wrażliwe na najmniejszy dotyk. Piersi są ciężkie,twarde, ale akurat ból piersi towarzyszył mi wcześniej, gdy miałam dostać miesiączkę. Do toalety latam co półtorej godziny, gdzie w pracy każdy się dziwi bo rzadko chodziłam do toalety. Wszyscy się śmieją że to moja jedyna rozrywka :D hmmm mam również zaparcia... odczuwam również ból podbrzusza jak na okres oraz jajników. Nie wiem czy to są objawy ciąży, pierwszy raz tak się czuję, raczej ich sobie nie wmawiam XD mam zamiar zrobić test 23.11 i zobaczyć co się ze mną dzieje... Pozdrawiam was wszystkie gorąco i trzymam kciuki za starania wszystkich z Was!
 
Hej ja dzis już jestem po wizycie🙂 mam ładne 2 pęcherzyki 😱 i mam cichą nadzieję że może tym razem się uda. 3grudnia testuje fajny prezent byłby na Mikołajki dla męża. A co do drożności jajowodów umówiłam się ze swoją Panią doktor że zrobimy ja w grudniu jak mąż wyniki swoje powtórzy. Jeśli drożne to ok jeśli nie to mówiła że jeszcze zrobimy laparoskopie miał ktoś? Może mi ktoś opowiedzieć jak to wygląda i jak się odbywa?
 
reklama
To jest strasznie stresujące jak się nie zna odpowiedzi a tak bardzo się pragnie dzidziusia i jeszcze ta presja wokoło czy już nam się udało z partnerem albo żeby się nie martwić. Jak tu się nie martwić jak wszystkie moje koleżanki nie miały żadnych problemów z zajściem w ciążę i za pierwszym razem im się udalo😣
Chyba każda z nas która się stara dłuższy czas ma taki problem i stres za każdym razem czy już się udało czy nie. Mi ostatnio po staraniach też okres parę dni się spóźnił i już była nadzieja zrobiłam test i nic nie wyszło 😠 to okrutne uczucie gdy czekasz na te 2kreseczki a miesiąc w miesiąc jest tylko jedna😕
 
Do góry