reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019/2020!

Hej dziewczyny! :) Mam na imię Oliwia i od listopada zaczęliśmy starać się o maleństwo. Wiem że to pierwszy cykl i nie powinnam nastawiać się na udaną próbę, ale kto wie życie lubi czasami sprawiać niespodzianki. Zrobiłam najbardziej podstawowe wyniki, krwi,mocz, żelazo, cukier, TSH, FT3 I FT4. Cytologię robię regularnie rok w rok, wszystko jest w porządku. Kwas foliowy łykam już od jakiegoś czasu. Nasza decyzja jest zupełnie spontaniczna i jak się uda to się uda jak nie, to nie koniec świata. Czytam wasze wiadomości i wchodzi we mnie nadzieja, tak każda fajnie się wspiera i pomaga wzajemnie :sorry2: miesiączkę powinnam dostać jakoś 23.11, ale od jakiegoś tygodnia odczuwam okropny ból sutków, pierwszy raz mam coś takiego. Są opuchnięte, bardzo wrażliwe na najmniejszy dotyk. Piersi są ciężkie,twarde, ale akurat ból piersi towarzyszył mi wcześniej, gdy miałam dostać miesiączkę. Do toalety latam co półtorej godziny, gdzie w pracy każdy się dziwi bo rzadko chodziłam do toalety. Wszyscy się śmieją że to moja jedyna rozrywka :D hmmm mam również zaparcia... odczuwam również ból podbrzusza jak na okres oraz jajników. Nie wiem czy to są objawy ciąży, pierwszy raz tak się czuję, raczej ich sobie nie wmawiam XD mam zamiar zrobić test 23.11 i zobaczyć co się ze mną dzieje... Pozdrawiam was wszystkie gorąco i trzymam kciuki za starania wszystkich z Was!

Hej 😊 trzymam za Ciebie kciuki ze jednak się udało 🙂 najgorsze jest teraz to czekanie w niewiedzy. Ale naprawdę obiecujące objawy. Oczywiście daj znać co i jak 😀
 
reklama
Hej ja dzis już jestem po wizycie🙂 mam ładne 2 pęcherzyki 😱 i mam cichą nadzieję że może tym razem się uda. 3grudnia testuje fajny prezent byłby na Mikołajki dla męża. A co do drożności jajowodów umówiłam się ze swoją Panią doktor że zrobimy ja w grudniu jak mąż wyniki swoje powtórzy. Jeśli drożne to ok jeśli nie to mówiła że jeszcze zrobimy laparoskopie miał ktoś? Może mi ktoś opowiedzieć jak to wygląda i jak się odbywa?

Gratulacje pęcherzyków 😀 tez liczyłam na to ze prezent pod choinkę będzie wyjątkowy w tym roku ale chyba jeszcze poczekam niestety.
 
No ja juz wiem czemu dwa testy wyszły mi negatywnie dziś koło południa dostałam okres i w pracy w łazience aż się popłakałam z bezsilności a już myślałam że wkoncu się udało i poprpstu coś z testami było nie tak

Przykro mi bardzo... miałam ostatnio to samo tego nawet nie da się pohamować łzy same lecą😟 tez zawsze tak reaguje. Jedyny raz teraz czekam z niecierpliwością na okres żeby zacząć stymulację a tu go nie ma.
 
Dziękuję 😃 a kiedy teraz masz staranka? Może jeszcze coś się uda z tym prezentem pod choinkę albo na nowy rok? 😃W każdym razie trzymam mocno kciuki🤗

Ze mną troche trudna sytuacja bo endometrium 2mm cykle bezowulacyjne bez pęcherzyka jakiegokolwiek i PCOS. Odstawiłam hormony i z mężem zaczęliśmy starania ale po wynikach usg zostaliśmy przekazani pani dr od leczenia niepłodności bo powiedziała mi ze naturalnie nie zajdę w ciąże. Aktualnie mam 48 dzień cyklu i czekam na okres żeby zacząć stymulację lamette. I zobaczymy co z tego będzie. No gdzie ten okres ja się pytam ?😊 także cierpliwie czekamy i będziemy działać 😊dziękuje za trzymanie kciuków każdy kciuk się przyda 😀😊😘
 
Dziewczyny każda z nas liczy te dni. Ja w moją pierwszą ciążę, która straciłam zaszlam w cyklu, w którym kompletnie się nie spodziewałam. Nie śledziłam i myślałam, że bez owulacyjny miałam 🙈
Może to właśnie przepis....
Tylko jak przestać myśleć??🙄
Dziś po monitoringu... na szczęście jest tak jak powinno i jest przed owulacją ;)
Będziemy działać, oby się udało;)
Co do postów powyżej- że presja itp... dlatego my Nie opowiadamy nikomu o swoich staraniach. Wspieramy się razem i tyle. Jak się uda to się będziemy cieszyć z innymi;)
 
Mój mąż zaczął też czytać różne informacje na temat zajścia w ciążę jak mu wytłumaczył że trzeba się odpowiednio "wstrzelic" w moment itp. I wczoraj po tym jak dostałam @ zaczął mnie bardziej wspierać i powiedział żebym się nie załamywala bo mam ostatnio sporo stresów gdyż zmieniłam posadę w firmie a naczytal się że psychika jest najważniejsza i muszę wyluzowac bo inaczej nam się nie uda
 
Ze mną troche trudna sytuacja bo endometrium 2mm cykle bezowulacyjne bez pęcherzyka jakiegokolwiek i PCOS. Odstawiłam hormony i z mężem zaczęliśmy starania ale po wynikach usg zostaliśmy przekazani pani dr od leczenia niepłodności bo powiedziała mi ze naturalnie nie zajdę w ciąże. Aktualnie mam 48 dzień cyklu i czekam na okres żeby zacząć stymulację lamette. I zobaczymy co z tego będzie. No gdzie ten okres ja się pytam ?😊 także cierpliwie czekamy i będziemy działać 😊dziękuje za trzymanie kciuków każdy kciuk się przyda 😀😊😘
No to widzę ze ciężko pewnie Ci jest ale na pocieszenie ci powiem że moja siostra ma pcos i urodziła 3dzieci🙂 a na wywołanie okresu nic nie bierzesz? Ja to mam żal do losu że patologia rodzi dzieci jeden za drugim a tu człowiek ktory wcale nawet nie pije nie może mieć nawet jednego😠 ciężko z tym żyć i z miesiąca na miesiąc co raz gorzej
 
reklama
Dziękuję kochana! :* Na pewno dam znać, chociaż nie ukrywam bardzo się boję robić test :( że nie zobaczę tych upragnionych II.
Wiem rozumiem bo za sobą mam takie testy jednokreskowe... ale zawsze jest nadzieja ze jednak się udało😊 ja jestem taka osoba ze wole wiedzieć co i jak niż myśleć ze coś może być a jednak nie ma. Bardzo kibicuje wiec liczę na II kreski 😘
 
Do góry