reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

Ja sama się sobie dziwię, bo zawsze byłam realistką. Potrafilam sobie wszystko spokojnie wytlumaczyć. Wiem, że ciąże biochemiczne sie zdarzają ale chyba zdrowy rozsądek mi się skończył razem z chęcią zajścia w ciążę. Teraz do wszystkiego podchodzę zbyt emocjonalnie. Cieszę się, że dochodzi u mnie do zapłodnienia ale już się martwie, że jest problem z implantacją. Co do badań to przeszłam ich już bardzo dużo. Rezonans głowy z kontrastem- wszystko ok. Rezonans kręgosłupa - torbiel oponowa Tarlova w odcinku krzyżowym. Może powodować drętwienie nogi, które zaczęło się u mnie jeszcze przed staraniami. SM wykluczone. Podejrzewali neuroborelioze (kontakt z kleszczem jakies 5 lat temu)ale miałam już wiele badań Elisa western blot PCR i nic nie wyszło. Żółtaczki HIV wykluczone. Neurologicznie wszystko ok poza tężyczką utajoną z niedoboru magnezu zjonizowanego. Leżałam tydzień na reumatologii. Toczeń, twardzina rzs i zespół antyfosfolipidowy wykluczone. Robiłam gastro i kolonoskopię ze względu na wiele objawów gastrycznych. Podejrzewali nieswoiste zapalenie jelita albo celiakię ale nic nie wyszło... Mikroskopowo też nic. Tarczyca przebadana TSH ok T3 T4 teZ ok. Przeciwciał nie ma a USG nie wykazało cech zapalenia. USG brzucha ok .USG piersi ok. Do ginekologa chodzę bardzo regularnie. Nigdy nie miałam problemów z nieregularnym cyklem. Zawsze mam 28-30 dyniowe cykle. Monitoring wykazal, że dochodzi u mnie do owulacji. Po tej ciąży biochemicznej pojawiły mi się jakieś małe torbiele na jajniku ale lekarz stwierdzil, że to nic takiego. Nie robiłam hormonów płciowych bo cykle miałam regularne, więc myślałam że z tym wszystko ok. Robiłam też badania na pasożyty ( krew, kał), chlamydię, mykoplasme, toxoplazmoze, cytomegalie... Wszystko ok. Według badań jestem zdrowa [emoji5] Już nie mam punktu zaczepienia, poza tym na badania wydałam już małą fortunę.
Reqiem u Ciebie udało się znaleźć przyczynę niepowodzeń? Mnie po 5 latach bezowocnych starań chyba będzie można odwiedzac w psychiatryku... Muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie dodatkowe, żeby cały czas o tym nie myśleć.
Nie udało się znaleźć przyczyny, ale udało się zajść w ciąże na naturalnym cyklu [emoji4] obecnie 18t.
To widze fajtycznie jesteś przebana od stóp do główy [emoji4] ja bym dorzuciła dla pewności te hormonalne i spokojnie startowała ze staraniami [emoji4] trzymam kciuki i życzę powodzenia. Wiem po sobie, że warto walczyć, spiąć poślady, cycki do przodu i jazda z tematem!
 
reklama
Gosik, ja jestem po 3 biochemicznych, obecnie czekam na wyniki badań genetycznych. Jeśli nie robiłaś badań hormonalnych to polecam w pierwszej kolejności zrobić prolaktyne, testosteron. Homocysteine tez warto sprawdzić.
 
Hej. ☺️ Już od jakiegoś czasu śledzę wątek i zebrałam się na odwagę, żeby do Was dołączyć. Pozdrawiam cieplutko wszystkie staraczki ☺️ Mam nadzieję, że już niedługo będziemy się cieszyć z naszych małych cudów.
Witaj w naszym gronie. Ja o swój cud staram się już 7 rok. Ale ja już się zdecydowałam na ivf. Ja mam endometrioze i 1 niedrożny jajowód a u męża też kiepsko więc we wrześniu mamy kolejną wizytę u androloga żeby sprawdzić czy po lekach polepszyły się wyniki. Tobie i innym staraczkom życzę więcej szczęścia i będę trzymać za Was kciuki. Ja jeszcze muszę poczekać...
 
Witaj Gosik☺. Ja staram się o 2 dziecko już 10 miesięcy. U męża wszystko ok u mnie do tej pory też, a ciąży nie ma. Okazało się, że mam polipy. 1.08 miałam histeroskopie. Teraz zobaczymy czy się uda☺
 
Hej. ☺️ Już od jakiegoś czasu śledzę wątek i zebrałam się na odwagę, żeby do Was dołączyć. Pozdrawiam cieplutko wszystkie staraczki ☺️ Mam nadzieję, że już niedługo będziemy się cieszyć z naszych małych cudów.
Witamy nową koleżankę w naszym gronie. Doborze ze do nas dołączyłaś,po takich przejściach doborze jest się komuś wygadać, zwłaszcza komuś, kto ma podobne problemy. My wszystkie tak jak Ty walczymy o upragnione dziecko i rozumiemy Cię doskonale. Zawsze tu znajdziesz radę i wsparcie duchowe, a to jest bardzo ważne. Pozdrawiam
 
Nie udało się znaleźć przyczyny, ale udało się zajść w ciąże na naturalnym cyklu [emoji4] obecnie 18t.
To widze fajtycznie jesteś przebana od stóp do główy [emoji4] ja bym dorzuciła dla pewności te hormonalne i spokojnie startowała ze staraniami [emoji4] trzymam kciuki i życzę powodzenia. Wiem po sobie, że warto walczyć, spiąć poślady, cycki do przodu i jazda z tematem!
Tak tak cycki do przodu i do walki, ale po każdym niepowodzeniu znowu się garbię. Ale potem znowu głowa do góry i kolejny cykl walki
 
reklama
Do góry