reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

Evee bo wszystko zależy jako kierunek studiów się wybierze. Jak w promieniu 100km nie ma pracy w danym zawodzie, a nie masz zamiaru się przeprowadzać, to po co wybierać taki zawód?
A po zawodowce to mają zawód i praktykę, praca praktycznie od zaraz, wystarczy mieć głowę na karku.
 
reklama
Hej :)

Karola ty panikujesz ? :D ja mam na ta chwile ciuszki ,2kocyki, przescieradla, "straznika smoczka" :D, otulacze, lozeczko, wanienke, szczotke do wlosow i chuste i to wsio :D wiec brakuje mi ttroche :D no we wtorek jedziemy po fotelik takze tyle nie ma co panikowac[emoji14]moja siostra ma termin na 31pazdziernika ma juz wszystko i nawet poprasowane ciuszki itp a ja mamm wiecznie czas[emoji14]no bo jakby to bylo gdyby nie zachcialo mi sie malowac u dzieci w pokoju :D

Na temat inofemu sie nie wypowiem ale pilamm olimp i tak zaszlam od razu w pierwszym cyklu ale bylo puste jaajo przed ta ciaza bralam i nie bralam i w sumie nie wiem czy to pomoglo :) dziewczynie wyslalam jeedno opakowanie olimpu to tez szybko zaszla ale poronila :( ona troche dluzej sie starala niz ja takze ktoz wie czy to na pewno to pomoglo czy psychika :)

Agnesis kciuki

Xbumx jak twoja @? A nie masz tak ze podczas zmiany klimatu @ sie spoznia ? Ja w gimnazjum tak mialam :) w Nowym Saczu sie uczylam a tutaj mieeszkalam i tak mialam dwa razy w roku @ bo co chiwle zmienialam klimat

Milego dnia :)


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jak patrzyłam umowy męża z firmą śmieciarską to chłopaki mają do ręki 4,5 :) A kierowca jeszcze więcej ...więc papier - tak ale zależy jaki. Prawda jest taka, że kiedyś to było coś taki dyplom! Teraz każdy kto ledwo się ślizgał z klasy do klasy zaocznie taki dyplom dostanie bez większego wysiłku. Bo uczelnia potrzebuje kasy, a zaoczny student - to dojny student. Poziom kształcenia spadł. Wystarczy, że miał wszystkie obecności ot i tyle. Inna sprawa, że trzeba mieć też farta przy wyborze ''zawodu''. Ja o studiach nie wiedziałam zupełnie nic o swoim zawodzie ...- nie posiadałam dostępu do internetu by rozeznać się w rynku pracy. W moich czasach kupowało się książkę ''informator ... jakiś tam'', po to by zobaczyć, kim po danym kierunku można zostać i co ta praca daje. Ja akurat mam magistra z pedagogiki op-wych. W tamtych czasach można było wszystko ...potem weszła reforma i można było niewiele. Krew mnie zalewa jak uczelnie prześcigają się w wymyślaniu nowych kierunków typu: ''logopedia z audiologią'',- śmiech na sali! Audiologia to obowiązkowy przedmiot i każdy logopeda musi umieć odczytać audiogram i zinterpretować jego wyniki :D Ot i jeden z wielu przykładów.
I co się potem dziwić, że ''magister na zmywaku'' siedzi.
Mój zawód to przyszłość,- ale trzeba kształcenia - które kosztuje. Następny stopień awansu to neurologopeda,- ale tu zaczynają się schody. Prawdziwa nauka na uczelni medycznej, gdzie połowę czasu spędza się w szpitalu z pacjentami którzy z powodów neurologicznych mają problemy z komunikacją, lub po nowotworach krtani, gdzie uczy się innych sposobów nauki porozumiewania się bez udziału krtani. Niestety to dużo kosztuje, a uczelnia wypuszcza niewielu prawdziwych neurologopedów, którzy mogą pracować w szpitalach. Studia kończą się egzaminem Państwowym, na realnym pacjencie. Chciałabym, ale nie wyobrażam sobie zostawić rodzinę na tak długi czas ...by poświęcić się nauce :) Dla przykładu tylko podam, iż w ''kraju jankesów'' mój zawód podlega pod medycynę, a w Polsce pod humanistykę. :)
 
Ostatnia edycja:
Papier na pewno pomaga znaleźć lepszą pracę a jak na psychikę pomaga... Miałam na myśli tylko to że jak ktoś chce pracować to zawsze znajdzie i pracę i możliwość.
 
hej :)
jak tam dzisiaj?
za mną koszmarna noc na podłodze, bo mąż się tak rozpychał i puszczał bąki, że musiałam się ewakuować, bo nie było sensu :/ Wybaczam mu bo wczoraj pobił swój rekord w pracy . Ustalony czas pracy to 9 h a wczoraj był 15 ! no i żeby była jasność nie zapłacą mu za te 6 dodatkowych godzin
Co do pracy...ja jestem po zarządzaniu i w sumie cieszę się, bo wiem, że to jest to co powinnam robić tylko nie mam pomysłu na osiągnięcie sukcesu jeszcze :D. Przez kilka lat pracowałam w zawodzie w PL , tutaj próbuję wbić jednak jest trudno, ale nie poddam się...i może ktoś pomyśleć, że wyżej sram niż doope mam, ale nie chcę szukać pracy w restauracji, barze , sklepie itp ( oczywiście bardzo cenię ludzi, którzy tam pracują, bo to nromalna praca), ale to nie dla mnie ( znaczy dałabym radę). Nie po to ciężko pracowałam 5 lat, by go nie wykorzystać
 
O ja glupiaaa...oczywiscie skusiłam sie na test dzis i oczywiscie negatywny :frown:to dopiero 24 dzien cyklu a przez ten test to dola załapałam...:no2:
 
reklama
Hej dizewczyny, dzień bobry! - tak moja Asiula zaczyna dzień;) ja dziś znów na rano do pracy, ale szefowej nie ma to mam trochę luźniej, choć swoje do roboty mam! u mnie oznak owulacji nie widać, ale prewencyjnie zmolestowałam mojego wieczzorem. choć padnięty był dał radę. Plemniki do boju!!!
 
Do góry