Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

[Jugosława]

Hej dziewczyny,

moniusia: niekoniecznie nie ważne, bo jak miałaś owulację to przecież naturals może się trafić. Ty robiłaś drożność? Chyba nie, bo od razu do in vitro podchodziłaś? Doktorek widać rzeczowy i może mu języka zabrakło. Najważniejsze, że skupiony na swoim celu. Leki faktycznie drogo, ale zawsze to mniej niż miałabyś całą procedurę opłacać

tynka: najciężej to przetrwać ten czas do momentu w którym jest dobrze. Poprawią się wyniki nasienia i będzie gites. Zobaczysz Wszystko idzie w dobrym kierunku

xbum: za mną też chodzi ciacho z rabarbarem. Chyba upiekę coś na weekend

nati: powodzenia na monicie.

nessi: oby więcej pedagogów z takim podejściem jak twoje Niech @ szybko i bezboleśnie przejdzie

julia: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

anulka: jednak najlepiej się w domu zdrowieje

U mnie dzisiaj 1 dc, nowego cyklu i to ma być ten cykl. Tak sobie ustaliłam i nie dostałam sprzeciwu od nikogo, więc tak będzie @ jakaś taka niemrawa i bezbolesna...miła odmiana po poprzednich...ciekawe czy się rozkręci czy będzie taka delikatna...Pierwsza taka od bardzo dawna. Może faktycznie z cyklu bezowulacyjnego. Zresztą, takie cykle 1-2 razu się normalnie zdarzają, więc norma. To na razie pierwszy, wiec się tym nie przejmuję.

Pogoda na razie ładna, wiec wyprałam narzuty i suszę. Mam nadzieję, że szybko wyschną.

Udanego dnia

 

[Paraplu]

Wyspalam sie!!! [emoji23]
W ciagu ostatnich 33 godzin jak policzylam przespalam...26 !!!

Ciekawe kiedy znow zachce mi sie spac [emoji23]

Zaczynam Was wlasnie nadrabiac poki jeszcze nie popadlam w spiaczke ciazowa [emoji6]

 

[moniusia_]

moniusia: niekoniecznie nie ważne, bo jak miałaś owulację to przecież naturals może się trafić. Ty robiłaś drożność? Chyba nie, bo od razu do in vitro podchodziłaś? Doktorek widać rzeczowy i może mu języka zabrakło. Najważniejsze, że skupiony na swoim celu. Leki faktycznie drogo, ale zawsze to mniej niż miałabyś całą procedurę opłacać

Tia... ;P
Od razu do ivf, ale wiesz jeśli przez ivf nie wychodzi i takie dziwne rzeczy są to widać, że raczej gdzie indziej leży problem..Chyba, że mam takiego pecha, że to i to...;p
Bardzo rzeczowy... No, ale w sumie rozumiem, ma pełno pacjentek, teraz tylko na wariata, żeby przed końcem programu ze wszystkim zdążyć, więc już nie wchodziłam w dyskusję, że u mnie wszystko ok ogólnie mówiąc itd... Powiedział, że on się teraz skupia na tym, żeby były dobrej jakości komórki..

A po czym widzi, że była owu? Po tym, że nie ma dominującego? Bo przecież mogło go nie być od początku? Nie daje mi to spokoju;p

U mnie dzisiaj 1 dc, nowego cyklu i to ma być ten cykl. Tak sobie ustaliłam i nie dostałam sprzeciwu od nikogo, więc tak będzie @ jakaś taka niemrawa i bezbolesna...miła odmiana po poprzednich...ciekawe czy się rozkręci czy będzie taka delikatna...Pierwsza taka od bardzo dawna. Może faktycznie z cyklu bezowulacyjnego. Zresztą, takie cykle 1-2 razu się normalnie zdarzają, więc norma. To na razie pierwszy, wiec się tym nie przejmuję.

Pogoda na razie ładna, wiec wyprałam narzuty i suszę. Mam nadzieję, że szybko wyschną.

Udanego dnia

No raczej, że ten Twój i mój przy okazji niech to będzie TEN!

 

[Jugosława]

moniusia: ja to wychodzę z założenia, że medycyna medycyną a organizm idzie według własnego rytmu. Poza tym takie stymulacje też działają na organizm i to nie jest tak, że jak się kończy stymulacja, przychodzi @ to już koniec wpływu leków na organizm, więc wszystko się może zdarzyć i nie da się przewidzieć niektórych rzeczy. Zawsze jest to okienko A co do "widzenia owulacji na usg" to mógł zauważyć np. płyn w zatoce douglasa (często widoczny niedługo po pęknięciu pęcherzyka i wylaniu się jego zawartości), mógł zauważyć zapadnięty pęcherzyk, albo np. kształt jajnika sugerujący, że doszło do uwolnienia oocytu. Sporo możliwości. Taaaak to będzie nasz cykl

 

[moniusia_]

moniusia: ja to wychodzę z założenia, że medycyna medycyną a organizm idzie według własnego rytmu. Poza tym takie stymulacje też działają na organizm i to nie jest tak, że jak się kończy stymulacja, przychodzi @ to już koniec wpływu leków na organizm, więc wszystko się może zdarzyć i nie da się przewidzieć niektórych rzeczy. Zawsze jest to okienko A co do "widzenia owulacji na usg" to mógł zauważyć np. płyn w zatoce douglasa (często widoczny niedługo po pęknięciu pęcherzyka i wylaniu się jego zawartości), mógł zauważyć zapadnięty pęcherzyk, albo np. kształt jajnika sugerujący, że doszło do uwolnienia oocytu. Sporo możliwości. Taaaak to będzie nasz cykl

Na pewno masz rację... Przed CLO nie było owulacji u mnie, a jak brałam 4 cykle to później owu była normalnie..
W tym m-cu nie widziałam ani razu śluzu płodnego. Gdzie kiedyś miałam go mega dużo. Dlatego zdziwiłam się jak powiedział o owu..
Aa i apropos CLO doktorek powiedział, że ten lek jest już troszkę przestarzały i się odstępuje od niego (bo zapytałam czy ta lametta to to samo co CLO) i, że letrozol nie niszczy endo , jest bezpieczniejszy i lepsze efekty są.

Niech będzie w końcu Tak niewiele chcemy...

 

[xBUMx]

Tynka właśnie o dziwo poszła spać tak koło 22 , tak jak zawsze wcześniej rzadko kiedy chodzi ale zawsze po 7 wstaje teraz , w okresie zimowym to koło 10 wystawała [emoji4]
Na tym wątku same fajne babki [emoji8]

Jugo nooo samo zrobione napewno lepiej smkuje niż kupne [emoji3]
Fajnie mi zyczysz żeby @ szybko i bezbolesnie przeszła jak jeszcze nie przyszła [emoji23]
Too dobrze że @ łagodna , niech szybko mija [emoji8]

Paraplu hahaha spioch , ale ja też swoją przespalam z wiaderkiem przy boku [emoji4]

 

[Jugosława]

xbum: ahhahaaha już poprawiłam A ty też pedagog?

moniusia: trzeba wierzyć

 

[Luxuorius]

dobry, bylam rano z bratowa i mloda na szczepieniach, placz byl ogromny, biedna malutka
ja umieram oczywiscie, ale udalo mi sie rano cos zjesc

Tynka pamietaj, ze ja w Ciebie wierzer i kciukow trzymac nie przestane!
Bum kiedy idziez robic bete? czy bylas juz? bo nie doczytalam

 

[eveee]

Hej, hej!
Zimnoooo, brrr... Wczoraj cały wieczór siedziałam pod kocykiem, bo było mi zimno. A jak już się rozgrzałam, to było mi tak gorąco, że aż poliki paliły... Ehhh... Babie dogodzić.

Bum Trzymam kciuki &&&&& za betę!
Tynka Będzie jeszcze i u Ciebie Lilianka. Moja jest megagrzeczną dziewczynką. Właściwie od początku nie mam z nią problemu. Przesypiała już całe noce odkąd skończyła 1,5 miesiąca, nie miała kolek. Lilaczki to fajne dziewczynki. Kiedyś do nie powiedziałam: "Lili, co ja bym bez Ciebie zrobiła...". A ona krótko: "No co?! Urodziłabyś sobie drugie dziecko!"

 

[xBUMx]

Jugo hahahha nie ja nie , ale to tam pominąć w tej pomyłce hihi [emoji16] ja go po gastronomii , nawet nie wiem czemu taką szkołę wybrałam [emoji12]

Lux byłam już kochana teraz doo 17 czekam na wyniki [emoji4]
Bidulka też nie lubie jak takie maluszki płaczą ...

Evee moja Lili to psinka [emoji9]