reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki WETERANKI - 2018 naszym rokiem !

reklama
Przykro mi... No ale zaraz nowy cykl no i z tego co pamiętam idziecie do kliniki . Mnie moja gin zapisała na 8 marca na rozmowę przed inseminacja
 
Tak w lutym idziemy do kliniki. Ale jakos mialam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej. Nakrecilam sie na ten cykl.
Jak to mozliwe ze za pierwszym razem daliscie rade naturalnie, a teraz nie idzie. Co sie wydazylo ze nie mozesz zajsc w ciaze? To jest poprostu az nie mozliwe. Natura jest dziwna.
 
Za pierwszym razem udało się po pierwszej stymulacji clostybegydem i pregnylem więc też nie do końca naturalnie. Teraz myśleliśmy i my i moja Pani Doktor że pójdzie prosto. Bo owulację mam ładne i wszystko jest niby tak jak powinno no ale niestety... . Dostałam dziś smsa od gin. Żeby się nie poddawać, że 3ma za nas kciuki i że będziemy walczyć dalej
 
Tak, ale skoro za pierwszym razem sie udalo to i za kolejnym sie uda. No chyba ze natura jest az tak złośliwą mapą i ze nasze dzieci bada jedynakami. Ja bym tego naprawde nie chciala. Chcialam trojke dzieci ale dwoje tez spoko
 
reklama
Do góry