reklama
Magd.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2011
- Postów
- 5 257
A ja powiem, że się z tym bardziej niż bym chciała zgadzać. Jak wszystko będzie dobrze i dziecko zdrowe, to będziecie szczęśliwe. Ale jak coś pójdzie nie tak i z dzieckiem będzie coś nie tak, to każdą najmniejszą rzecz sobie wypomnicie. Nawet ten kieliszek wina. Nie mówię, żebyście nie piły czy że może zaszkodzić - nie wiem. Nie jestem lekarzem, naukowcem, nie czytałam na ten temat, nie znam się. Wolę nie pić (szczególnie że nie lubię alkoholu) niż potem sobie wypominać.
Mam niepełnosprawną córkę i każdego dnia wypominam sobie, że jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, to wypiłam trzy drinki z mlekiem i Soplica orzechową. Że gdzieś tam spałam na prawym boku albo na plecach zamiast na lewym. Że miałam zapalenie pęcherza i brałam w ciąży antybiotyk. Że bolał mnie brzuch aż płakałam a dopiero po godzinie pojechałam do szpitala w 40 tyg ciąży. Wszystko. Każdą jedną pierdołę sobie wytknięcie i będziecie sobie to wypominać do końca życia i się obwiniać. Nikomu tego nie życzę. Teraz będę chodzić za dużo do ginekologa, za dużo robić badań, za bardzo uważać i w ogóle. A i tak pewnie znajdę sobie coś, żeby się obwiniać.
Latwo jest pewnie mowic, bo jedyna corke jaka posiadam to pasierbica. Ale nie wyrzucaj sobie, ze ro Twoj blad tule mocno..
kara86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2013
- Postów
- 3 509
temperaturę mierzy się po przebudzeniu najlepiej o tej samej porze termometrem z dwoma zerami po przecinku najlepiej owulacyjny w pochwie w ustach.Kiedy mierzycie ta temperaturę? Z rana? Takim bezdotykowym? Nigdy tego nie robiłam, ale chyba zacznę
Termometr z dwoma miejscami po przecinku. Codziennie rano, zaraz po przebudzeniu. Ja np mierzę w pochwie, można jeszcze w buzi. Musisz przespać ciągiem co najmniej 3 godziny, żeby temperatura była wiarygodna. Mi mierzenie bardzo pomogło poznać swój cykl i uważam że była to najlepsza decyzjaKiedy mierzycie ta temperaturę? Z rana? Takim bezdotykowym? Nigdy tego nie robiłam, ale chyba zacznę
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 322
@blanny
tak to prawda, niestety ale prawda, chodź nie wiek jak i kto by nas przekonywał że to nie nasza winna to i tak obciążamy siebie analizując wszystko, jak się trzymasz wszystko okej, było uśmiechu trochę dzisiaj ?
Dziękuję Nie no, jest okej. Człowiek uczy się cieszyć z innych rzeczy niż pewnie cieszyłby się normalnie. Co nie zmienia faktu, że niby nie moja wina, ale co jeśli moja? Nigdy się nie dowiem pewnie. Ale obwinianie się po prostu już ze mną zostanie. Skupiam się na tym, by córce było jak najlepiej, by jak najwięcej z nią pracować, ale jakieś tam poczucie winy i jej doszukiwanie się już będzie zawsze.Latwo jest pewnie mowic, bo jedyna corke jaka posiadam to pasierbica. Ale nie wyrzucaj sobie, ze ro Twoj blad tule mocno..
Kasiulka55
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2020
- Postów
- 72
Mam taki zwykły elektroniczny z dwoma miejscami po przecinku. W instrukcji jest, że można mierzyć pod pachą, w buzi i doodbytniczo . Wiec będę mierzyć w buzi . To od jutra zacznę mierzyć. Dziś test owu wyszedł pozytywny .Termometr z dwoma miejscami po przecinku. Codziennie rano, zaraz po przebudzeniu. Ja np mierzę w pochwie, można jeszcze w buzi. Musisz przespać ciągiem co najmniej 3 godziny, żeby temperatura była wiarygodna. Mi mierzenie bardzo pomogło poznać swój cykl i uważam że była to najlepsza decyzja
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 322
Ale mi smaka zrobiłaś, weź oddaj paczkę"moja" część idzie właśnie do zamrażarki dziś nie dałyśmy jednak rady wykonać planu, może jutro będzie ciąg dalszy ruskich
Zobacz załącznik 1213706
Chętnie, ale wirtualnie się nam to nie uda niestetyAle mi smaka zrobiłaś, weź oddaj paczkę
reklama
princess_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2019
- Postów
- 940
Oczywiście ze przyjeżdżamy, raz lub dwa razy w roku. Tęsknie?? To mało powiedziane jak wracam do Polski to mnie trzeba potem siłą na lotnisko zawozić bo nie chce wracać... lubie Japonię ale Polskę kochamO mamo to rzeczywiście. U nas o dofinanowaniu na in vitro to można sobie pomarzyć a przecież to są takie koszta kilkanaście tys. Za wizytę w klinice z usg średnio 300 zł + badania. Po jednym poronieniu nikt nie kieruje, bo przecież się zdarza. Myślę, że co do wspomagania in vitro to niestety Polska to jeden wielki ciemnogród tutaj się uznaje, że to gorsze dzieci z zapłodnienia poza ustrojowego.
Faktycznie bardzo ciekawy system opieki, a ogólnie tęsknisz za Polską? Przyjeżdżacie czasem?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: