reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
W pierwszej ciazy było tak samo. Plus też przeboje i był chłopak 😂
a ja właśnie na odwrót dziewczynami były przeboje plamien mnóstwo od wiśniowych po tofii 😁 lekarz kiedyś się śmiał z tych określeń moich co do plamień, a synkiem bardzo spokojnie tylko na koniec w 34tyg skurcze 100% i trzeba było szew zdjąć bo jak to lekarz powiedział że szew przy skurczach jak gilotyna działa, myślałam że szybko się urodzi,ale szyjka zbliznowaciała i siedział do 39tyg, później idukcja bo ja jeszcze cukrzycę ciążowa miałam 🤦‍♀️
 
Ja dziś 13dc, owu chyba coraz bliżej 🙈 dziś już podzialane, jednak praca zdalna sprzyja 🙈😂 wieczorem idę do mamy lepic pierogi, miłego piątku Wam wszystkim ☺️
 

Załączniki

  • Screenshot_20201211_160156.jpg
    Screenshot_20201211_160156.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 65
Dobrze się czuje. Krwawienie zmieniło się w plamienie. Serduszko bije. Więc poczekam z wizyta. Niedługo mam prenatalne. I wreszcie zaczynam czuć że jestem w ciąży. Wczesniej przez te przeboje do mnie to nie docieralo [emoji23]
Zaglądaj tu czasem, czy jak będzie wątek na 2021 i się tam przeniesiemy , bo dodajesz otuchy. Po takich przejściach i fasolka tak świetnie się trzyma [emoji3590]
Mam taaaki spadek energii, nagotowałam się pół dnia a teraz cały zlew w garach, jutro do pracy znów więc muszę ogarnąć cokolwiek mieszkanie, a jeszcze pies mi się dziwnie zachowywał i zaglądnęłam mu do uszu bo ona lubi mieć infekcje co jakiś czas i oczywiście całe ucho zapaprane[emoji849] Jak nie dzieci to pies ech. Jeszcze muszę pogrzebać w szafie za jakimiś kombinezonami, bo śnieg, ciapa a dzieci moje dalej w dresówkach biegają.
Mąż zapowiedział że wieczorem na przytulanki mam się szykować, ale nici, bo infekcja mi się przyplątała, jeszcze za kilka dni okres dostanę i tyle będzie z seksów w tym cyklu. Tyle dobrze że się ta infekcja nie przyplątała okołoowulacyjnie bo bym miała wyrzuty że cykl zmarnowany
 
Ciężki miesiąc w pracy, dużo stresu, mało czasu przez co wydłużyłam cykl do 40 dni [emoji2368] ale nie miałam złudzeń że to się zakończy dwiema kreskami bo mąż mógł sobie co najwyżej pomyśleć i pomarzyc o zapłodnieniu moich jajeczek na wyjeździe służbowym [emoji2356] A ja dopiero dzisiaj mam czas na spokojnie opłakać 3dc z czerwonym winem [emoji26] opłakac brak szansy nawet na przybliżenie się do realizacji marzeń. Ale ten cykl tak boleśnie mi uświadomił jak głowa może płatać figle [emoji1787] pomimo że miałam 1000 % pewność że nie jestem w ciąży mogłabym godzinami wyliczac wszystkie objawy ciążowe jakie zauważyłam przez ostatni tydzień [emoji849]
 
reklama
Od razu po owulacji bolało mnie podbrzusze, ból utrzymuje się do dziś. 3dpo miałam mega wzdęcia nie wiadomo dlaczego i dość silny ból jajników, tu zaczął się ból piersi
4dpo ból pleców ale tylko w jednym miejscu i ból podbrzusza, piersi nadal bolą, zauważyłam też, że latam siku mega często a dużo nie pije...w nocy 3 razy latałam gdzie mi się to nie zdarza [emoji2356]
Dzisiaj 5dpo ból podbrzusza, ból piersi a dodatkowo ból w obu pachwinach udowych ale taki, że czasem mam problem z chodzeniem, cały czas czuję też jajniki...

Nie chce się doszukiwać objawów ale kurde nigdy nie miałam żeby tak wszystko na raz. Zostanawiam się czy to nie implantacja... Zgadzało by się z tym co mowila moja gin, że może do niej dojść w 4-5dobie po zapłodnieniu [emoji848][emoji848][emoji848] choć wszędzie podają, że od 6dpo dochodzi do zagnieżdżenia...
 
Do góry