reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Hej kobietki
Rok temu po kolejnym samoistnym poronieniu trafiliśmy do kliniki niepłodności i z wszystkich badań wyszło że wchodzę w menopauzę mam 38 lat dwoje dzieci a moje amh 0,34 i jak byśmy chcieli mieć dziecko to tylko invitro , mój prawy jajnik jest nieaktywny do tego wszystkiego moje cykle to wachlarz od 21dni do 44 , dodam że we wrześniu na rutynowym badaniu okazało się że moja owulacja przesunęła się na 3 dni przed okresem który miałam 21 września i do dnia dzisiejszego cisza . Wiec kiedy zaczął mi się spóźniać okres w październiku nie wpadłam w paranoje testowania ale po tygodniu zaczęły się różne rzeczy dziać w moim organiźmie ... pojawiły się mdłości , wymioty i większość obiawów ciążowych wiec postanowiłam zrobić test nie znam firmy ale był 10 ml /U i ku mojemu zdziwieniu wyszedł pozytywny dwie piękne różowe kreseczki ... mojej radości nie było końca ale dziś dla potwierdzenia zrobiłam test pink 10ml i w wyznaczonym czasie ku mojemu zdziwieniu wyszedł ale cień cienia . Strasznie się boje dziś 44 dc okresu dalej brak ... ginekologa mam po niedzieli a hcg w dobie pandemii to kosmos ... może któraś miała podobnie ... zgłupiałam
 
reklama
Dzień dobry wszystkim [emoji8] pięknego dnia dla was [emoji16][emoji7]
Tak czytam te wasze posty odnośnie owulacji i nasuwa mi się pytanie. Czy wy przed owu macie tego śluzu dużo i codziennie ? Ja miałam tylko w czwartek i piątek w sumie tak jakby jednorazowo. W sobotę pobolewal mnie jajnik dość mocno. Od niedzieli czuje się juz dobrze a Apka pokazuje ze dziś powinna być owu. Nie sądzicie ze tego śluzu powinno być więcej ?
No ja od początku dni plodnych mam dość sporo śluzu. Zawsze możesz sobie brać wiesiolek jeśli czujesz, że masz za mało sluzu. Nie zaszkodzi a może znacząco polepszyć ilość śluzu [emoji6]
 
Dzień dobry wszystkim 😘 pięknego dnia dla was 😁😍
Tak czytam te wasze posty odnośnie owulacji i nasuwa mi się pytanie. Czy wy przed owu macie tego śluzu dużo i codziennie ? Ja miałam tylko w czwartek i piątek w sumie tak jakby jednorazowo. W sobotę pobolewal mnie jajnik dość mocno. Od niedzieli czuje się juz dobrze a Apka pokazuje ze dziś powinna być owu. Nie sądzicie ze tego śluzu powinno być więcej ?
śluz zależy od Twojej fizjologi , tak mi się wydaje :)
 
Hej kobietki
Rok temu po kolejnym samoistnym poronieniu trafiliśmy do kliniki niepłodności i z wszystkich badań wyszło że wchodzę w menopauzę mam 38 lat dwoje dzieci a moje amh 0,34 i jak byśmy chcieli mieć dziecko to tylko invitro , mój prawy jajnik jest nieaktywny do tego wszystkiego moje cykle to wachlarz od 21dni do 44 , dodam że we wrześniu na rutynowym badaniu okazało się że moja owulacja przesunęła się na 3 dni przed okresem który miałam 21 września i do dnia dzisiejszego cisza . Wiec kiedy zaczął mi się spóźniać okres w październiku nie wpadłam w paranoje testowania ale po tygodniu zaczęły się różne rzeczy dziać w moim organiźmie ... pojawiły się mdłości , wymioty i większość obiawów ciążowych wiec postanowiłam zrobić test nie znam firmy ale był 10 ml /U i ku mojemu zdziwieniu wyszedł pozytywny dwie piękne różowe kreseczki ... mojej radości nie było końca ale dziś dla potwierdzenia zrobiłam test pink 10ml i w wyznaczonym czasie ku mojemu zdziwieniu wyszedł ale cień cienia . Strasznie się boje dziś 44 dc okresu dalej brak ... ginekologa mam po niedzieli a hcg w dobie pandemii to kosmos ... może któraś miała podobnie ... zgłupiałam
Hej, ja tak nie miałam ale moja koleżanka miała identyczną sytuację. Również na pierwszym teście piękne kreski, po tygodniu zrobiła Pink bo leżał jej w domu i chciała go zużyć. Na pinku wyszła jej bardzo blada kreseczka. Z ciążą było wszystko w porządku. Urodziła zdrowego synka. Trzymam kciuki żeby u Ciebie było wszystko dobrze [emoji1695][emoji173]
 
Dzień dobry wszystkim [emoji8] pięknego dnia dla was [emoji16][emoji7]
Tak czytam te wasze posty odnośnie owulacji i nasuwa mi się pytanie. Czy wy przed owu macie tego śluzu dużo i codziennie ? Ja miałam tylko w czwartek i piątek w sumie tak jakby jednorazowo. W sobotę pobolewal mnie jajnik dość mocno. Od niedzieli czuje się juz dobrze a Apka pokazuje ze dziś powinna być owu. Nie sądzicie ze tego śluzu powinno być więcej ?

Ja mam ogólnie na zewnątrz niezbyt wiele śluzu [emoji2368]
 
Hej, ja tak nie miałam ale moja koleżanka miała identyczną sytuację. Również na pierwszym teście piękne kreski, po tygodniu zrobiła Pink bo leżał jej w domu i chciała go zużyć. Na pinku wyszła jej bardzo blada kreseczka. Z ciążą było wszystko w porządku. Urodziła zdrowego synka. Trzymam kciuki żeby u Ciebie było wszystko dobrze [emoji1695][emoji173]
❤❤❤
 
Dzień dobry wszystkim 😘 pięknego dnia dla was 😁😍
Tak czytam te wasze posty odnośnie owulacji i nasuwa mi się pytanie. Czy wy przed owu macie tego śluzu dużo i codziennie ? Ja miałam tylko w czwartek i piątek w sumie tak jakby jednorazowo. W sobotę pobolewal mnie jajnik dość mocno. Od niedzieli czuje się juz dobrze a Apka pokazuje ze dziś powinna być owu. Nie sądzicie ze tego śluzu powinno być więcej ?
Ja w tym cyklu płodny śluz miałam tydzień, pierwszy raz🤷‍♀️ czasami mam 2 dni, czasami jeden. Kiedyś pytałam o to moją ginekolog to mi powiedziała, że każda ma inaczej wszystko, żeby niczym w necie się nie sugerować i żebym pamiętała o tym, że owu na 100% nic mi nie potwierdzi 🤷‍♀️😂
 
Hej, ja mam tak samo. Facelle wyszły piekne kreski, z innej firmy tez, za to chciałam sprawdzić czy rzeczywisvie Pink to takie gow#o... I rzeczywosvie, na pinku nie ma żadnej kreski, żadnej!
Gdyby beta mi spadała, to przecież kreska by się pokazała, a tu nic. No podejrzewam, że Pink oszukuje i tyle
Hej kobietki
Rok temu po kolejnym samoistnym poronieniu trafiliśmy do kliniki niepłodności i z wszystkich badań wyszło że wchodzę w menopauzę mam 38 lat dwoje dzieci a moje amh 0,34 i jak byśmy chcieli mieć dziecko to tylko invitro , mój prawy jajnik jest nieaktywny do tego wszystkiego moje cykle to wachlarz od 21dni do 44 , dodam że we wrześniu na rutynowym badaniu okazało się że moja owulacja przesunęła się na 3 dni przed okresem który miałam 21 września i do dnia dzisiejszego cisza . Wiec kiedy zaczął mi się spóźniać okres w październiku nie wpadłam w paranoje testowania ale po tygodniu zaczęły się różne rzeczy dziać w moim organiźmie ... pojawiły się mdłości , wymioty i większość obiawów ciążowych wiec postanowiłam zrobić test nie znam firmy ale był 10 ml /U i ku mojemu zdziwieniu wyszedł pozytywny dwie piękne różowe kreseczki ... mojej radości nie było końca ale dziś dla potwierdzenia zrobiłam test pink 10ml i w wyznaczonym czasie ku mojemu zdziwieniu wyszedł ale cień cienia . Strasznie się boje dziś 44 dc okresu dalej brak ... ginekologa mam po niedzieli a hcg w dobie pandemii to kosmos ... może któraś miała podobnie ... zgłupiałam
 
reklama
Ja to zakupiłam depilator laserowy ale coś mi nie wychodzi bo to trzeba się laserowac w określonych odstępach czasu i między tymi zabiegami najlepiej nie golić zwykła maszynka tylko przed już samym zabiegiem :oops: więc od kiedy chodzę do ginekologa to jest niemożliwe żeby się nie golić , no bo przecież kuźwa nie pójdę do gina z 0,5 cm odrostem na niej . Spaliła bym się że wstydu i zresztą mój zarost nachodzi trochę na uda i trochę na pośladki więc moje golenie depilatorem laserowym to niewypał 🤷‍♀️:hmm: a od maszynki już mnie swędzi skóra ...
A gdzie tu jest powiedziane, że trzeba się golić 🙈🙈🙈
Wręcz higienicznie jest
To i ja swój pozytyw dorzucę, a co tam[emoji7] Zobacz załącznik 1196282
Bardzo ładny
 
Do góry