K
Katijah
Gość
Ja w 2 ciążach też nic takiego nie miałamPlamienie implantacyjne zdarza się u co 4-5 kobiety, czyli u 20-25% kobiet, więc bardzo rzadko Ja nic takiego nie miałam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja w 2 ciążach też nic takiego nie miałamPlamienie implantacyjne zdarza się u co 4-5 kobiety, czyli u 20-25% kobiet, więc bardzo rzadko Ja nic takiego nie miałam
A widzisz! Mówiłam SuperDziewczyny jestem po rozmowie telefonicznej z ginekologiem i cytuje słowa Pani doktor: "Progesteron nigdy w ciąży nie zaszkodzi, może Pani brać luteine i dobrze, że po takich przejściach brała ją Pani w tym cyklu" ... ogólnie bardzo mi współczuła tych przeżyć i kompletnie nie rozumiała jak po takich problemach lekarze mogli zbagatelizować to co im mówiłam i nie pomóc mi i że te stracone powinni mieć na sumieniu mam sobie powtórzyć jutro progesteron i jak będzie w niższej granicy normy to zwiększyć dawkę luteiny, a teraz mam brać 1 tabl 50 pod język rano i jedną tabl 100 dopochwowo wieczorem
też tak uważam, ja piłam sok ananasowy w każdym cyklu i jadłam ananasa w dwóch cyklach i w każdym z nich zaszłam w ciążę! także ananas na 100% pomaga!!! ❤Dziewczyny!!! Ten jednak działa cuda!!! test robiony dzisiaj rano 3 dni przed planowanym @ ufff jeszcze do mnie nie dociera
ja miałam coś jak plamienie implantacyjne tylko w biochemicznej, a w zdrowych ciążach go nie miałam i się cieszę, bo to zaraz stres jak się pojawiają nawet małe plamki krwiAle super, tyle kresek ostatnio się tu sypie cudownie
Dziewczyny czy to plamienie implementacyjne zawsze występuje? Mam mieć @ w piątek, miałam ambitny plan testowac dopiero w poniedziałek bo w weekend wyjeżdżamy ale czuję się jakby inaczej Pewnie już schizuje, ale same wiecie jak jest... Tylko że u mnie ani kropelki plamien no i mam w domu tylko dwa testy czułość 20, więc się nawet nie nastawiam że coś by już wyszło...
Nooo brawo! w końcu się udało!ja miałam coś jak plamienie implantacyjne tylko w biochemicznej, a w zdrowych ciążach go nie miałam i się cieszę, bo to zaraz stres jak się pojawiają nawet małe plamki krwi
Ciężko powiedzieć, bo ja nawet po owulacji miałam testy pozytywne i nie widziałam między nimi żadnej różnicy, więc na wszelki wypadek radziłabym już dzisiaj zacząć działać ❤Dziewczyny, Wy to się znacie, więc mi powiecie.
Znalazłam sobie w szafce jeszcze jeden test owulacyjny z maja chyba jeszcze - gdzieś się zapodział. Tak dla picu sobie zrobiłam, brawo ja no ale w każdym razie kreska testowa jest ciemniejsza od tej drugiej, więc wnioskuję, że test pozytywny. Powiedzcie mi w takim razie - czy to oznacza, że owulacja jest dzisiaj, czy ona nastąpi w przeciągu iluś tam godzin? Nie znam się na tym, a tak to bym sobie przynajmniej w aplikacji uzupełniła
Dziękuję!!! Wszystko na to wskazuje! Beta prawie 200 wczoraj, jutro sprawdzę przyrost i bety i progesteronu i jak będzie ok to na tym kończę te kłucia i czekam na wizytę u mojego lekarza we wtorek ❤Nooo brawo! w końcu się udało!
Gratuluję!
Ciężko powiedzieć, bo ja nawet po owulacji miałam testy pozytywne i nie widziałam między nimi żadnej różnicy, więc na wszelki wypadek radziłabym już dzisiaj zacząć działać ❤