reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Hej Dziewczyny, dołączam, ale przyznam bez bicia że nie nadrobię tych wszystkich wcześniejszych stron :)
Moja historia: w Czerwcu miałam wycięty jajowód z powodu cp (wtedy udało nam się zajść w peirsyzm cyklu starań...). W tym miesiącu będzie drugi cykl starań, pierwszy niestety był z jajnika bez jajowodu (niestety cud się nie stał i jajeczko nie przewędrowało na drugą stronę).
Po tych przejściach jestem rozchwiana emocjonalnie: raz pełna nadziei a zaraz potem spanikowana gdy przypnę sobie co mnie spotkało. Dodatkowo w zeszłym roku miałam laparotomie usunięcia mięśniaka, niestety jajowód został po stronie operacji, gdzie mam też sporo zrostów :(. Nie wiem nawet czy drożny. zobaczymy co będzie dalej...
Pozdrawiam cieplutko wszystkie Staraczki :)
 
reklama
A nie było coś też, że jak owu nie wystąpi to i okresu może nie być? Tylko właśnie takie plamienie
Tylko ja na pewno mialam owu, bo mam mega bolesna owulacje i byla w terminie... zwykle mam regularne cykle i okres obfity i dosc dlugi, a teraz to cos, to nie wiem co bylo 😆
 
Tylko ja na pewno mialam owu, bo mam mega bolesna owulacje i byla w terminie... zwykle mam regularne cykle i okres obfity i dosc dlugi, a teraz to cos, to nie wiem co bylo 😆
Może za bardzo wszystko teraz obserwujesz i Twój organizm zareagował tak jakbyś chciała. Ja 4 miesiące temu jak zaczęłam cały cykl obserwować to np miałam takie objawy przed @ jak nigdy i myślałam że się udało, od tamtej pory nie biorę już żadnych objawów pod uwagę😅
 
Może za bardzo wszystko teraz obserwujesz i Twój organizm zareagował tak jakbyś chciała. Ja 4 miesiące temu jak zaczęłam cały cykl obserwować to np miałam takie objawy przed @ jak nigdy i myślałam że się udało, od tamtej pory nie biorę już żadnych objawów pod uwagę😅
Chyba tak 🤐
Ja nawet mdłości mialam...obiecalam sobie, ze w tym cyklu bedzie na luźno, ale cos mi sie wydaje...🤣
 
Hej Dziewczyny, dołączam, ale przyznam bez bicia że nie nadrobię tych wszystkich wcześniejszych stron :)
Moja historia: w Czerwcu miałam wycięty jajowód z powodu cp (wtedy udało nam się zajść w peirsyzm cyklu starań...). W tym miesiącu będzie drugi cykl starań, pierwszy niestety był z jajnika bez jajowodu (niestety cud się nie stał i jajeczko nie przewędrowało na drugą stronę).
Po tych przejściach jestem rozchwiana emocjonalnie: raz pełna nadziei a zaraz potem spanikowana gdy przypnę sobie co mnie spotkało. Dodatkowo w zeszłym roku miałam laparotomie usunięcia mięśniaka, niestety jajowód został po stronie operacji, gdzie mam też sporo zrostów :(. Nie wiem nawet czy drożny. zobaczymy co będzie dalej...
Pozdrawiam cieplutko wszystkie Staraczki :)

U mnie rozchwianie po usunięciu jajowodu przez cp trwało rok... A też ciąża w 1 cs. Życzę Ci abyś Ty się szybciej pozbierała [emoji846] to, że zdarzyło nam się raz nie znaczy, że się powtórzy i tego musimy się trzymać [emoji846] jak już zajdziemy to ciąża będzie przebiegała bezproblemowo i urodzimy piękne, zdrowe maluszki, bo swoje już przecież wycierpiałyśmy! Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
 
Poważnie? Moje tsh ostatnio to 0,06 (wpadłam chyba w nadczynnosc polekową) i endo uspokajal że w razie wypadku nie zagraża to ciazy 🙄 znowu ilu lekarzy tyle opinii 😖😔
No właśnie, moja też zawsze powtarza, że najlepiej mieć TSH w okolicach 1. Jak miałam kiedyś 0.9 chyba, to była zachwycona ;)

Hej Dziewczyny, dołączam, ale przyznam bez bicia że nie nadrobię tych wszystkich wcześniejszych stron :)
Moja historia: w Czerwcu miałam wycięty jajowód z powodu cp (wtedy udało nam się zajść w peirsyzm cyklu starań...). W tym miesiącu będzie drugi cykl starań, pierwszy niestety był z jajnika bez jajowodu (niestety cud się nie stał i jajeczko nie przewędrowało na drugą stronę).
Po tych przejściach jestem rozchwiana emocjonalnie: raz pełna nadziei a zaraz potem spanikowana gdy przypnę sobie co mnie spotkało. Dodatkowo w zeszłym roku miałam laparotomie usunięcia mięśniaka, niestety jajowód został po stronie operacji, gdzie mam też sporo zrostów :(. Nie wiem nawet czy drożny. zobaczymy co będzie dalej...
Pozdrawiam cieplutko wszystkie Staraczki :)

Zapraszamy i jednocześnie trzymamy kciuki, żebyś szybko od nas uciekała ;) ;)
 
reklama
Duphaston dopiero po pęknieciu
Witam, mogę dołączyć?
Kiedyś już byłam na tym forum ale odpuściliśmy a raczej zrobiliśmy sobie przerwę . Dzisiaj byłam u gina pęcherzyk jest w lewym jajniku i na dniach pęknie(lub nie[emoji20]) jutro mam zacząć brać duphaston i tak 10 dni......i oczywiście jak to powiedział mój gin. wykorzystać te dni jak najlepiej [emoji16]
 
Do góry