Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Życzymy powodzenia!Witam, mogę dołączyć?
Kiedyś już byłam na tym forum ale odpuściliśmy a raczej zrobiliśmy sobie przerwę . Dzisiaj byłam u gina pęcherzyk jest w lewym jajniku i na dniach pęknie(lub nie) jutro mam zacząć brać duphaston i tak 10 dni......i oczywiście jak to powiedział mój gin. wykorzystać te dni jak najlepiej
Już teraz mam regularne. Z tym że ja wiem kiedy mam owulacje bo czuje ją bardzo dokładnie. Ale dla samej siebie chce przetestować
Ale nikt tu nie robi teraz non stop, była pierwszy raz po pozytywnym teście
Ja też powtarzałam po 48 h i na tym koniec i nie uważam żeby to było panikowanie 
No to testuj. Na ulotce przy testach powinno być zaznaczone w którym dniu cyklu powinnaś zacząć testować żeby nie przegapić piku lh.Już teraz mam regularne. Z tym że ja wiem kiedy mam owulacje bo czuje ją bardzo dokładnie. Ale dla samej siebie chce przetestować
Ale nie ukrywajmy większość dziewczyn robi i jak jest za niski przyrost źle za wysoki przyrost też źle a jak typowy 66% to zastanawiają się czemu tak jest. To są nerwy stres panika. Po co to jest potrzebne. Oczywiście każda robi/zrobi jak uważa to jest tylko moje zdanie i opinia.Ale nikt tu nie robi teraz non stop, była pierwszy raz po pozytywnym teście
Tu sie zgadzam, trzy ciaze nie robiłam bety, usg tylko 3 razy przez cala ciaze! ale to bylo 15lat temu
zrobilam test, dwie krechy, wiec od razu radosc, ze jest ciaza i tyle. A teraz....nic tylko sie nakrecam.
Ja też się nakrecalam ale mimo wszystko rzadko się zdarzało żeby testy robić zaraz w dniu miesiączki zawsze czekam 14 dni i jak nie ma okresu to robię test albo od razu jadę na usg do gin w razie wu od razu po leki na wywołanie okresu. Obecnie mieszkam w DE więc nawet beta musi być na skierowanie więc też jej nie robię bo żaden gin nie da bez podstaw skierowania na betę. Przeważnie dawaja mi w momencie kiedy test ma jaka kolwiek kreskę na teście ciążowym a na usg coś jest nie tak. Inaczej skierowania nie dostanę tutaj.Tu sie zgadzam, trzy ciaze nie robiłam bety, usg tylko 3 razy przez cala ciaze! ale to bylo 15lat temu
No ale czasy się zmieniły, mialam cykl w ktorym moglo cos byc po dwoch razach...a ja 3 testy zrobilam [emoji85]
Postaram sie w tym cyklu nie nakrecac
A pamiętasz moje testy ostatnie? Żaden nawet nie był blisko dwóch takich samych a kupiłam te drugie i widocznie owu była. A tamte nic nie pokazały. Niewiadomo jak się skończy, ale ciąża jest
także te testy to ch** warte są 
Moje obecne a te co miałam w poprzednim cyklu to jest różnica. Ale ja się i tak nie staram więc mi to lata. Ale chociaż zobaczę jak działa mój organizm. Wykorzystam te testy i więcej nie będę ich kupować ani żadnych innych. Może dla ciekawości będę mierzyć temperaturę w przyszłym cyklu i zobaczymy czy się chociaż trochę pokryje z testami owu. Ja je traktuje jak pewna "rozrywkę" nie biorę ich pod uwagę w 100%.
