reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Swieży, wydaje mi się że taki ma najwięcej właściwosci. Ja jem przez cały cykl ale dziewczyny pisały ze od czasu owu do końca 😁 ja polegam na nich 😁 z tego co wyczytałam to ma w sobie dużo bromeliny która pomaga w zagnieźdzeniu zarodka
Dzieki, sprobuje :) Po kawalku dziennie? Bo chyba nie caly na raz :D
 
reklama
Ale to sie w calym cyklu je czy na czas owulacji? Jak to dziala? :D I z puszki czy swiezy?
Świeży ananas, najlepiej z tym twardym środkiem. Ja w tym cyklu z nim spróbowałam - od dnia owu, a nawet chyba dzień przed 2plastry przez 6-8dni. Zobaczymy czy coś z tego będzie za tydzień [emoji16] Ja ananasa nienawidzę, ale jadłam z jogurtem albo robiłam z nim smoothie [emoji846]
 
Swieży, wydaje mi się że taki ma najwięcej właściwosci. Ja jem przez cały cykl ale dziewczyny pisały ze od czasu owu do końca [emoji16] ja polegam na nich [emoji16] z tego co wyczytałam to ma w sobie dużo bromeliny która pomaga w zagnieźdzeniu zarodka
Świeży ananas, najlepiej z tym twardym środkiem. Ja w tym cyklu z nim spróbowałam - od dnia owu, a nawet chyba dzień przed 2plastry przez 6-8dni. Zobaczymy czy coś z tego będzie za tydzień [emoji16] Ja ananasa nienawidzę, ale jadłam z jogurtem albo robiłam z nim smoothie [emoji846]
 
Świeży ananas, najlepiej z tym twardym środkiem. Ja w tym cyklu z nim spróbowałam - od dnia owu, a nawet chyba dzień przed 2plastry przez 6-8dni. Zobaczymy czy coś z tego będzie rza tydzień [emoji16] Ja ananasa nienawidzę, ale jadłam z jogurtem albo robiłam z nim smoothie [emoji846]
Ja też próbuje w całości , czekamy więc na efekty 🤗
 
reklama
To bardzo możliwe, że to po prostu wzdęcia :) Też tak miałam w I trymestrze :) Brzuch był a potem nagle go nie było a potem znowu był itd. :)
Tylko ja nie mam po czym mieć wzdęć, bo jem dosłownie jak ptaszek, nie mam praktycznie wcale apetytu, a jak już mnie ssie to zjem troszkę i więcej nie mogę, bo zaraz mi nie dobrze...ta ciąża jest kompletnie inna niż moja pierwsza, w której do 7msc czułam się rewelacyjnie...teraz od początku mdłości, zawroty głowy, pobolewanie podbrzusza, uderzenia gorąca, brak apetytu, zaparcia i hemoroidy ;/ jestem ciekawa, czy to zwiastuje córkę skoro zupełnie inaczej przebiega ta ciąża :p
A Twoje samopoczucie jak? Który już tydzień Ci leci? :)
 
Do góry