HEJKA!,
Mam nadzieje że ciepło mnie przyjmiecie. Pierwszy raz jestem na takim forum.
Piszę bo chcę sie czymś podzielić.
Staramy się od początku tego roku ale od czerwca jestem pod ścisła kontrolą ginekolog Endokrynolog z kliniki płodności. Z własnego wyboru ponieważ mam PCOS i nie chcialam się stresować swoją płodnościa dlatego od razu zaczełam działać.
Hormony wyszły obiecująco; podwyzszony tylko progesteron ( co przy PCOS podobno normalne) i TSH na granicy.
Jestem na stymulacji letrozolem, w 12 dniu Estrofem + Progesteron i właśnie zaczynam mój 2 cykl.
Wczoraj bylam na USG i pęcherzyk już dodstatecznie urósł!! Dzis musze zrobić zastrzyk ovitrelle i w ten weekend działamy. Trzymajcie mocno kciuki dziewczyny. Cieszę się że mogłam sie tutaj wygadac, rozumiecie nie chce zapeszać.
Pozdrawiam ciepło