reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

U mnie 26dc brzuch i krzyż pobolewaja, jutro jedziemy nad morze a w poniedziałek idę na badania, które trzeba robic w 2 fazie cyklu więc jak znam życie to okres przyjdzie tym razem w terminie 🤣🙈 histeryczny śmiech mnie ogarnia 🙉🤣🙈
 
reklama
U mnie 26dc brzuch i krzyż pobolewaja, jutro jedziemy nad morze a w poniedziałek idę na badania, które trzeba robic w 2 fazie cyklu więc jak znam życie to okres przyjdzie tym razem w terminie 🤣🙈 histeryczny śmiech mnie ogarnia 🙉🤣🙈
J też zapisując się do nowego gina wyliczyłam pięknie 10 dc bo @ nigdy się nie spóźnia no to przyszła 3 dni wcześniej...
 
J też zapisując się do nowego gina wyliczyłam pięknie 10 dc bo @ nigdy się nie spóźnia no to przyszła 3 dni wcześniej...

U mnie był rozjazd po poronieniu ostatnio 35 dni więc teraz też założyłam, że będzie dłuższy cykl. No nic zobaczymy z jednej strony fajnie, że wróci do normy ale akurat mi na badaniu zależało najwyżej przełożę 🙉🙈
 
Dziewczyny zdarzało Wam się, że przez stres cykl całkiem wariował? U mnie 38dc, gin kazał czekać, a ja zaraz oszaleję... Fakt, że ten miesiąc był potworny, jeśli chodzi o pracowy stres, ale nie wiem czy to możliwe, żeby aż tak się rozjechał. Testy negatywne, a @ nie nadchodzi...
 
Zdarzalo sie... raz grubo ponad tydzien. Tylko moj stres z pracy mieszka w bloku obok wiec i w domu byl stres :)
Dziewczyny zdarzało Wam się, że przez stres cykl całkiem wariował? U mnie 38dc, gin kazał czekać, a ja zaraz oszaleję... Fakt, że ten miesiąc był potworny, jeśli chodzi o pracowy stres, ale nie wiem czy to możliwe, żeby aż tak się rozjechał. Testy negatywne, a @ nie nadchodzi...
 
Hej, witam się i ja w gorąca środę [emoji849]

U mnie 19dc, @ powinna być za tydzień w czwartek/piątek. Oczywiście ja już nakręcona lekko, aktualnie mam wrażenie że na pewno się nie udalo i że w ogóle to takie nierealne zajść w ciążę po tylu latach starannego zabezpieczenia się [emoji38] Niestety mam poczucie że coś będzie nie tak ze mną albo z chłopem (w podstawówce miał specyficzny uraz bo spadł swoimi klejnotami na rurkę od roweru - glupie pomysły rówieśników i do tej pory wspomina te sytuacje a raczej ból po niej, niestety ja już widzę oczami wyobraźni że coś pewnie sobie uszkodził i po robocie będzie [emoji19][emoji19]). Łyka fertilman od 3 miesięcy, ja też się suplementuje, nawet był mistyczny ananas w tym cyklu [emoji854]

Jak w sobie wyrobić te cierpliwość, czy to w ogóle możliwe? Mam mnóstwo pracy i zajęć w domu, a i tak znajdę chwilę was tu podczytac i nakręcić się jeszcze bardziej [emoji1787]
 
Dziewczyny zdarzało Wam się, że przez stres cykl całkiem wariował? U mnie 38dc, gin kazał czekać, a ja zaraz oszaleję... Fakt, że ten miesiąc był potworny, jeśli chodzi o pracowy stres, ale nie wiem czy to możliwe, żeby aż tak się rozjechał. Testy negatywne, a @ nie nadchodzi...

U mnie akurat nie,ale na pewno stres ma bardzo duży wpływ na nadejście @.
 
reklama
Hej , u mnie dzis 12 dc, od wczoraj zaczęłam robić testy owulacyjne, moje pierwsze w życiu, zmarnowałam ze 3, żeby dobrze zrobić :D to mój 3 cykl starań, mama moja mówi, że bardzo się nakręcam :/ może i tak jest, z synem nic nie czytałam, nie liczyłam, były 3 stosunki na cały cykl i od razu pykło.
w ogole ostatnio tu nie widze żadnych dwóch kreseczek:(
 
Do góry