reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

A ja się chciałam zapytać jak podchodzicie do tematu picia kawy w ciąży? Zamierzacie rezygnować całkowicie czy ograniczyć? Dla mnie dzień bez kawy nie ma prawa się odbyć :) teraz zmniejszyłam do dwóch filiżanek dziennie docelowo do jednej porannej i później zielona herbata. W pierwszej ciąży zrezygnowałam całkowicie A podczas karmienia chyba dwa razy wypiłam latte tylko. Z tym że ja pije czarną kawę i ta z mlekiem nie wchodzi w grę :) mało tego podczas ciąży i już teraz powinnam trzymać dietę wątrobową. Czy któraś z Wam miała taką dietę?

Ja w ciąży piłam jedną filiżankę słabą, natomiast myślę, że takie drobne rzeczy typu jedna kawa nie szkodzą. Ja w ciazy nie farbowałam włosów, nie robiłam paznokci, nawet domestosa nie używałam a jednak ciąża się nie utrzymała. Wiadomo trzeba o siebie dbać, ale niektóre tego typu rzeczy moim zdaniem nie mają wplywu na prawdiłowy rozwój ciąży. (nie mówię o papierosach,alko czy jakiś energetykach),ale o takich rzeczach jak wyżej ;)
Co do diety to ja mam teraz coś w tym stylu na wątrobę ;) A czemu taka dieta?

ja robię usg piersi raz na rok ;)
 
reklama
Wydaje mi się, że to nie acard na ciebie wpłynął. Ja biorę już od dłuższego czasu i żadnych zmian.
No właśnie mimo że dziewczyny tak samo piszą to się martwię. Zwłaszcza że miałam wywoływany okres a taki to nie idzie wytrzymać z bolu i jest mocny (zawsze tak mam przy wywoływaniu) a teraz 3 dni ale czy to mogę zaliczyć jako okres?
 
Kiedyś pytałam to powiedzieli, że za młoda jestem... Badam się dotykowo
Niestety to bzdury z tym, że za młoda (chyba, że miałaś z 13 lat ;)). Ja też od 18rż byłam badana przez ginekologa, do tego od czasu do czasu sama się badałam. A jednak w 26rz poszłam na USG i wyszły kwiatki, których palpacyjnie nie dało rady wyczuć. Na szczęście wyszło, że to nic takiego, ale wyczulona już muszę być.

Ja ogólnie jestem bardzo wyczulona na punkcie diagnostyki i profilaktyki. Za dużo miałam przykrych sytuacji w rodzinie, a myślę, że część można było uniknąć, gdyby były robione regularnie badania ... Moje przyjaciółki, wszystkie 3 między 25-30, a jeszcze żadna nie była NIGDY! u ginekologa 🤦 już pal licho, żeby pójść po 18rz (jak ja), ale już samo rozpoczęcie współżycia ... Wspominałam tu o moim guzie jajnika. Wypatrzony podczas rutunowej kontroli,. które robię u ginekologa co pół roku. Oczywiście żadnych objawów - wolę nie myśleć, co by było, jakby został odkryty po kilku latach ...
 
Ja w ciąży piłam jedną filiżankę słabą, natomiast myślę, że takie drobne rzeczy typu jedna kawa nie szkodzą. Ja w ciazy nie farbowałam włosów, nie robiłam paznokci, nawet domestosa nie używałam a jednak ciąża się nie utrzymała. Wiadomo trzeba o siebie dbać, ale niektóre tego typu rzeczy moim zdaniem nie mają wplywu na prawdiłowy rozwój ciąży. (nie mówię o papierosach,alko czy jakiś energetykach),ale o takich rzeczach jak wyżej ;)
Co do diety to ja mam teraz coś w tym stylu na wątrobę ;) A czemu taka dieta?

ja robię usg piersi raz na rok ;)
Z uwagi na przebyty zespół HELLP w pierwszej ciąży. Wątroba wtedy bardzo dostała popalić i już na wstępie kazał mi się trzymać takiej diety. Wszystko po to aby uniknąć powtórki bądź zminimalizować straty w organizmie w razie ponownego wystąpienia HELLPa
 
Z uwagi na przebyty zespół HELLP w pierwszej ciąży. Wątroba wtedy bardzo dostała popalić i już na wstępie kazał mi się trzymać takiej diety. Wszystko po to aby uniknąć powtórki bądź zminimalizować straty w organizmie w razie ponownego wystąpienia HELLPa

A miałaś wcześniej jakieś problemy wątrobowe? Czy to nagle w ciąży się pojawiło? Nigdy nie słyszałam o tym zespole ... 🤔
 
Niestety to bzdury z tym, że za młoda (chyba, że miałaś z 13 lat ;)). Ja też od 18rż byłam badana przez ginekologa, do tego od czasu do czasu sama się badałam. A jednak w 26rz poszłam na USG i wyszły kwiatki, których palpacyjnie nie dało rady wyczuć. Na szczęście wyszło, że to nic takiego, ale wyczulona już muszę być.

Ja ogólnie jestem bardzo wyczulona na punkcie diagnostyki i profilaktyki. Za dużo miałam przykrych sytuacji w rodzinie, a myślę, że część można było uniknąć, gdyby były robione regularnie badania ... Moje przyjaciółki, wszystkie 3 między 25-30, a jeszcze żadna nie była NIGDY! u ginekologa 🤦 już pal licho, żeby pójść po 18rz (jak ja), ale już samo rozpoczęcie współżycia ... Wspominałam tu o moim guzie jajnika. Wypatrzony podczas rutunowej kontroli,. które robię u ginekologa co pół roku. Oczywiście żadnych objawów - wolę nie myśleć, co by było, jakby został odkryty po kilku latach ...
Ja miałam usuwany jajnik wraz z ogromną cystą w wieku 8 lat ;( od tego czasu co roku jestem u ginekologa na kontrolach. Lekarz mówił mi żeby pierwsze dziecko urodzić wcześnie bo nigdy nie wiadomo jak długo mój jajnik posłuży. Dlatego zdecydowałam.sie na dziecko jak miałam 20 lat. W pelni planowane macierzyństwo. Też jestem bardzo uczulona na tle profilaktyki. Tylko mojego faceta nie mogę namówić na żadne rutynowe badania.
 
Dokładnie jak dziewczyny piszą. Farbą bez amoniaku i po 3 miesiącu. One nie mają tak intensywnego zapachu. Są też jakieś henny na włosy albo typowe farby dla kobiet w ciąży w drogeriach (ziołowe?? ) :) także spokojnie możesz farbowac. Ja z kolei jak farbowałam w pierwszej ciąży to trochę dziwnie przyjęły, ale ja z natury mam ciężkie włosy do farbowania. Kolor i tak wychodzi odrobinę inny niż założony ;)
Na mój jebutny blond farbami fryzjerskimi nie pomoże nic, tylko nowe farbowanie [emoji20][emoji20][emoji20][emoji20]
 
Ja miałam usuwany jajnik wraz z ogromną cystą w wieku 8 lat ;( od tego czasu co roku jestem u ginekologa na kontrolach. Lekarz mówił mi żeby pierwsze dziecko urodzić wcześnie bo nigdy nie wiadomo jak długo mój jajnik posłuży. Dlatego zdecydowałam.sie na dziecko jak miałam 20 lat. W pelni planowane macierzyństwo. Też jestem bardzo uczulona na tle profilaktyki. Tylko mojego faceta nie mogę namówić na żadne rutynowe badania.
Mój też taki oporny! Ale wzięłam się za jego badania i nie ma wyjścia, musi robić :D

Faktycznie, bardzo młodo ta cysta i taki kłopot!
 
reklama
Do góry