27/28 dni, dobrze, że przynajmniej cykl się nie wydłużyłJak już ma przychodzić to chociaż o czasie żeby na nowo się starać prawda? [emoji6]
Nadzieja umiera ostatnia [emoji26] jak długie masz cykle? Pewnie będziemy się denerwować za miesiąc w podobnym czasie
reklama
Witaj, ja w tym cyklu brałam 2 tabletki jedna rano druga wieczorem , tez to był mój pierwszy cykl stymulowany czymkolwiekHej dziewczyny . Ten cykl nie udany . Jestem w 3 dniu cyklu i właśnie zabieram się za wzięcie lametty . Tak , to będzie mój pierwszy cykl z lametta. Mam wziąć dwie tabletki . Czy któraś z Was też brała po dwie ? Bo wszędzie czytam że biorą po jednej .
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
[mention]Lilka93 [/mention] bo tak trochę doczytałam - zmień ginekologa, jeśli jest mało zaangażowany. Ja dziś byłam na wizycie u nowego (w sumie starego, ale 3 lata już tam nie byłam, a odkąd się staram to trafiłam gdzieś indziej) i nie żałuje. Wcześniejsza babka tylko mi statystyki mówiła, ze plamienia mam olać bo może fizjologiczne, i w ogóle to ze mam przyjść za rok i będziemy się zastanawiać. Jak zapytałam czy mogę chociaż proga sobie sama dla siebie badać bo nie wiem czy mam regularnie owulacje to powiedziała ze to bez sensu. A dziś babeczka już konkret, notatki, tłumaczy z czego mogą być plamienia mimo, ze prog dobry wychodzi, przepisała luteinę i już mniej więcej rozpisała mi jak i kiedy zażywać, ale szczegóły po badaniach, bo mam dodatkowe badania których brakowało z początku cyklu i na koniec „zajdzie Pani ze mną w ciąże”. Już powiedziała jak będzie proces wyglądał, kiedy ewentualne testy, co i jak [emoji23] ona już ma wizje [emoji23] przy okazji prawy jajnik wyglada na policystyczny i chce to jeszcze sprawdzić, a tamta ANI SŁOWA na ten temat nie powiedziała. A ja nie wiedziałam [emoji2368]
Nie staram się długo, liczę się z tym ze jeszcze to potrwa, nie robię diagnostyki niepłodności. Ale jednak ten gin nie każe mi czekać na cud, tylko pomaga działać, by osiągnąć jakiś sukces, sprawdza, czy wszystko jest ok. Myśle ze wspierający i zaangażowany w sprawę ginekolog to dobry sprzymierzeniec.
Trzymam za Ciebie kciuki [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Nie staram się długo, liczę się z tym ze jeszcze to potrwa, nie robię diagnostyki niepłodności. Ale jednak ten gin nie każe mi czekać na cud, tylko pomaga działać, by osiągnąć jakiś sukces, sprawdza, czy wszystko jest ok. Myśle ze wspierający i zaangażowany w sprawę ginekolog to dobry sprzymierzeniec.
Trzymam za Ciebie kciuki [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Mystriousmc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2020
- Postów
- 507
Moim zdaniem za wcześnie zrobilas, ale ekspertka nie jestem..Witajcie. 10 dpo i beta <0,1 czy sa jakieś szanse czy szkoda sie łudzić i spokojnie czekac na okres ?
MiWiZu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2020
- Postów
- 618
No tak, zależy od człowiekaNie konieczne moja siostra ma covida i przechodzi go w wersji light. Podwyższona temp, lekkie bóle w płucach, i ogólna niemoc węch i smak ma nie u każdego występuje jego brak...
Dziękuje. Ale i tak jakoś nie wierze ze sie uda...Moim zdaniem za wcześnie zrobilas, ale ekspertka nie jestem..
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Nie konieczne [emoji2368] moja siostra ma covida i przechodzi go w wersji light. Podwyższona temp, lekkie bóle w płucach, i ogólna niemoc [emoji2368] węch i smak ma[emoji2272] nie u każdego występuje jego brak...
U mnie w pracy byli tacy co w ogóle objawów nie mieli [emoji2368] ale byli badani bo w rodzinie ktoś miał pozytyw [emoji2368]
Mystriousmc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2020
- Postów
- 507
Musisz na spokojnie podejść.. postaraj się nie nakręcać.. ja też dziś jestem 11dpo więc podobnie i nie testuje jeszcze bo nie chce się denerwować.. chociaż też mi ciężko jest już wytrzymać.. poważnieDziękuje. Ale i tak jakoś nie wierze ze sie uda...
Przypomnij proszę jak długie masz cykle?
"]
reklama
Szczerze mówiąc, ja też mam dość słuchania „będziemy się martwić po roku starań bez rezultaty”- a przecież kurcze my mamy swoje plany, jakąś wizje, którą w danym czasie chcemy zrealizować. No i człowiek młodszy się nie robi, nie jestem Benjamin Button. W poprzednim cyklu byłam u nowego lekarza i teraz też pójdę do innego, żeby chociaż dostać proga.[mention]Lilka93 [/mention] bo tak trochę doczytałam - zmień ginekologa, jeśli jest mało zaangażowany. Ja dziś byłam na wizycie u nowego (w sumie starego, ale 3 lata już tam nie byłam, a odkąd się staram to trafiłam gdzieś indziej) i nie żałuje. Wcześniejsza babka tylko mi statystyki mówiła, ze plamienia mam olać bo może fizjologiczne, i w ogóle to ze mam przyjść za rok i będziemy się zastanawiać. Jak zapytałam czy mogę chociaż proga sobie sama dla siebie badać bo nie wiem czy mam regularnie owulacje to powiedziała ze to bez sensu. A dziś babeczka już konkret, notatki, tłumaczy z czego mogą być plamienia mimo, ze prog dobry wychodzi, przepisała luteinę i już mniej więcej rozpisała mi jak i kiedy zażywać, ale szczegóły po badaniach, bo mam dodatkowe badania których brakowało z początku cyklu i na koniec „zajdzie Pani ze mną w ciąże”. Już powiedziała jak będzie proces wyglądał, kiedy ewentualne testy, co i jak [emoji23] ona już ma wizje [emoji23] przy okazji prawy jajnik wyglada na policystyczny i chce to jeszcze sprawdzić, a tamta ANI SŁOWA na ten temat nie powiedziała. A ja nie wiedziałam [emoji2368]
Nie staram się długo, liczę się z tym ze jeszcze to potrwa, nie robię diagnostyki niepłodności. Ale jednak ten gin nie każe mi czekać na cud, tylko pomaga działać, by osiągnąć jakiś sukces, sprawdza, czy wszystko jest ok. Myśle ze wspierający i zaangażowany w sprawę ginekolog to dobry sprzymierzeniec.
Trzymam za Ciebie kciuki [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: