reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

W sensie na badaniu usg wszystko ok? Badalas hormony, sprawdzasz owulacje? Może gdzieś tu tkwi Twój problem? Niemniej rozumiem co czujesz, ja się staram dużo krócej i miewam różne momenty, ale jestem świadoma, ze to ciagle krótko i podnoszę głowę do góry. Tobie napewno jest trudniej. Masz prawo do chwil zwątpienia, ale za chwile pozbierasz się i będziesz działać dalej! Nie łam się! Hera stara się dłużej niż Ty a zarówno jej badania jak i partnera są w porządku, może zarazi Cię dobra energia [emoji3526] Jeśli nie sprawdzałaś owulacji lub poziomu hormonów to może zacznij od tego?
Właśnie może warto zbadać hormony, wit d, amh, swojego faceta i jak wszystko będzie dobrze to zrobić drożność?? I do tego monitoring cyklu. Ja się też załamałam tak ze 3 cykle temu, ale potem wzięłam się w garść i zaczęłam działać. Jak działasz masz jakiś cel. Nam zostały badania nasienia i drożność. W tym cyklu owu potwierdzona, pęcherzyk pękł i nic z tego nie będzie. Robiłam test, żeby odstawić dupka, a poza tym mam już bole brzucha i pleców na małpę. Ale działam dalej🙂 szukamy przyczyny 🙂 Na pewno każdej z nas kiedyś sie uda zobaczysz.
 
reklama
Cześć dziewczyny, potrzebuję dzisiaj wsparcia [emoji24] nie udzielam się jakoś często ale staramy się z M od początku roku i o ile w poprzednich cyklach jakoś znosilam porażki i brak || tak dzisiaj, kiedy dostałam @ coś we mnie pękło. Nie chciałam się nakręcac w tym cyklu ale podświadomie miałam nadzieję i nie mogę sobie z tym racjonalnie poradzić...
Ja też od początku roku 😘😘 tylko miałam 3 miesiące przerwy na korona. Teraz bez tej przerwy jest 7 nieudany cykl. Płacz też jest potrzebny, pozwala się oczyścić. Myślałam, że pójdzie tak szybko i w ogóle. Mi dziewczyny bardzo pomagają się nie dołować. Rozmowy na tym forum 🙂wiem, że nie jestem sama. Zobaczysz, że zacznie się nowy cykl i znów wstąpi nadzieja. Każda z nas to przeszła.
 
Robię testy owulacyjne, przez kilka miesięcy mierzylam regularnie temp. Sprawdzałam u gina czy jest faktycznie owulacja. Pęcherzyk rośnie i pęka i co? Ciąży brak [emoji26] cieszę się że chociaż tutaj mogę się wygadać... biorę tylko kwas foliowy i zastanawiam się czy coś dołożyć ale nie lubię eksperymentować [emoji848]
Hej kochana! Bardzo Ci współczuję, właściwie większość z Nas rozumie, jak się czujesz. Masz prawo do swoich emocji i warto się z nimi zmierzyć, nie można tego dusić w sobie, tutaj jest zawsze dla Ciebie miejsce na rozmowy i rozterki, nie jesteś w tym sama. Monitorujesz jakoś cykl, robisz testy, bierzesz suplementy?
 
Wg gina mamy się starać i nie stresować - żeby to w tych chorych czasach było takie łatwe [emoji26] jak czytam forum to mi nawet momentami łatwiej bo wiem że nie jestem jedyna a Wy jesteście takie kochane - chociaż tutaj moge liczyć na wsparcie.
Wiem że są dziewczyny które starają się latami i jestem pełna podziwu dla nich. Są niesamowite i chętnie zarazę się tą energią [emoji16]
W sensie na badaniu usg wszystko ok? Badalas hormony, sprawdzasz owulacje? Może gdzieś tu tkwi Twój problem? Niemniej rozumiem co czujesz, ja się staram dużo krócej i miewam różne momenty, ale jestem świadoma, ze to ciagle krótko i podnoszę głowę do góry. Tobie napewno jest trudniej. Masz prawo do chwil zwątpienia, ale za chwile pozbierasz się i będziesz działać dalej! Nie łam się! Hera stara się dłużej niż Ty a zarówno jej badania jak i partnera są w porządku, może zarazi Cię dobra energia [emoji3526] Jeśli nie sprawdzałaś owulacji lub poziomu hormonów to może zacznij od tego?
 
Robię testy owulacyjne, przez kilka miesięcy mierzylam regularnie temp. Sprawdzałam u gina czy jest faktycznie owulacja. Pęcherzyk rośnie i pęka i co? Ciąży brak [emoji26] cieszę się że chociaż tutaj mogę się wygadać... biorę tylko kwas foliowy i zastanawiam się czy coś dołożyć ale nie lubię eksperymentować [emoji848]
A badania hormonów robiłaś? Amh? Ja bym zbadała nasienie plus posiew i jak wszystko będzie dobrze, to potem drożność. Mój mąż w tym tygodniu będzie robił.
 
Wg gina mamy się starać i nie stresować - żeby to w tych chorych czasach było takie łatwe [emoji26] jak czytam forum to mi nawet momentami łatwiej bo wiem że nie jestem jedyna a Wy jesteście takie kochane - chociaż tutaj moge liczyć na wsparcie.
Wiem że są dziewczyny które starają się latami i jestem pełna podziwu dla nich. Są niesamowite i chętnie zarazę się tą energią [emoji16]
Energią proszę bardzo, ale nie długością starań 🤪 życzę Ci żebyś jak najszybciej zaszła 😊😊
 
Rozmawialiśmy z M na ten temat i dajemy sobie czas do końca roku. Jeśli nic nie wyjdzie to wybieramy się na dokładniejsze badania i rozważamy zmianę ginekologa... on jest silniejszy.
Nauczyłam się tutaj że póki nie ma @ to jest jeszcze szansa więc może te bóle u Ciebie to wcale nie @ czego bardzo Ci życzę! Dzisiaj rano w toalecie miałam kryzys jak zobaczyłam @ i nawet w pewnym momencie pomyślałam że może to znak i powinniśmy przestać się starać.
Wiem głupie... chwilowy kryzys.

Właśnie może warto zbadać hormony, wit d, amh, swojego faceta i jak wszystko będzie dobrze to zrobić drożność?? I do tego monitoring cyklu. Ja się też załamałam tak ze 3 cykle temu, ale potem wzięłam się w garść i zaczęłam działać. Jak działasz masz jakiś cel. Nam zostały badania nasienia i drożność. W tym cyklu owu potwierdzona, pęcherzyk pękł i nic z tego nie będzie. Robiłam test, żeby odstawić dupka, a poza tym mam już bole brzucha i pleców na małpę. Ale działam dalej[emoji846] szukamy przyczyny [emoji846] Na pewno każdej z nas kiedyś sie uda zobaczysz.


No to idzie równo, z tym ze my nie robilsmy przerwy a moze powinnismy? [emoji848] trzymam za Was kciuki mocno! Jak byłam nastolatką wydawało mi się że to takie łatwe i proste zajść w ciążę [emoji1787] naiwna ja...
Czy ty tez tak masz ze chcialabys zeby 1dc zamienil sie od razu na dni plodne?


Ja też od początku roku [emoji8][emoji8] tylko miałam 3 miesiące przerwy na korona. Teraz bez tej przerwy jest 7 nieudany cykl. Płacz też jest potrzebny, pozwala się oczyścić. Myślałam, że pójdzie tak szybko i w ogóle. Mi dziewczyny bardzo pomagają się nie dołować. Rozmowy na tym forum [emoji846]wiem, że nie jestem sama. Zobaczysz, że zacznie się nowy cykl i znów wstąpi nadzieja. Każda z nas to przeszła.
 
reklama
Do góry