Leć natychmiast do lekarza. Ja w ósmym tygodniu ciąży zaczęłam krwawić i to żywa krew ze mnie leciała. Mąż wzywał karetkę, w szpitalu zrobili usg i z dzieckiem było na szczęście wszystko ok. Także biegiem nawet na ostry dyżur!Ja właśnie zaczęłam plamic. Więc nic z tego chyba nie będzie. 5 dzień spóźnienia @ plamienia maja kolor dziwny, coś jak cappuccino. Dziś już nikt mnie nie przyjmie. Jutro rano mam wizyte![]()