Na początek chciałam się z Wami przywitać. Jestem Ola mam 29 lat i jestem mamą 11 letniego Rysia. Długo czekałam aby móc zdecydować się o starania o drugie dziecko. Na szczęście ten czas nadszedł i wszystko już w rękach Boga. Niestety mam problem na dzień dobry: nie miesiączkuję przez leki, które przyjmowałam. Za kilka dni mam wizytę u ginekologa mam nadzieję, że coś zaradzi, a póki co próbuje domowych sposobów. Piję herbatkę z kwiatu czarnej malwy i dziurawca, stosuje ciepłe okłady. Mam nadzieję, że wkrótce ureguluje cykl i będę mogła zacząć starania o młodsze rodzeństwo dla synka.
Czy któraś z Was miała podobne problemy z okresem?